Data: 2013-12-27 15:13:10
Temat: Re: Desocjalizacja howto
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:l9hnpd$5l4$1@node1.news.atman.pl...
> Desocjalizacja w ujęciu Chaockim
> Autor: Syphar
> Źródło: www.fnord.org.pl
> Desocjalizacja - jest to termin określający proces odwrotny do
> socjalizacji - czyli samowolne odrzucenie przez jednostkę wszystkich
> norm, zachowań, ról społecznych i rodzinnych oraz dyrektyw kulturowych
> nabytych w procesie wychowania. Tyle teorii, czas na wyjaśnienia. Otóż,
> wbrew temu co niektórzy sądzą, nie jest to PUSTELNICTWO. Przykładową
> maksymą człowieka po przejściu procesu desocjalizacji mogłoby być np.
> "Żyję w społeczeństwie, ale nie jestem jego częścią". Wiele osób mówiło
> mi bądź pisało, że nie jest możliwa kompletna desocjalizacja, bo
> oznaczałaby ona całkowite nie-używanie takich rzeczy jak np. markowe
> ciuchy (dowolnej, reklamowanej marki) czy też wszystkie inne
> reklamowane produkty (jak np. Neozdrada plus, z której korzystam
> wrzucając ten tekst na stronę). Ależ nic bardziej błędnego!
> Desocjalizacja to nie jest to, co nazwalibyśmy "całkowitą
> odwrotkowością". Chaota zdesocjalizowany nie będzie wszystkiego, co jest
> reklamowane odrzucał - bo to już byłoby coś w rodzaju "pozerstwa",
> które ze społeczeństwem ma wiele wspólnego.
> Na czym więc ostatecznie polega desocjalizacja, po czym rozpoznać ją w
> jednostce? Na pierwszy rzut oka jest to skrajny indywidualizm. Klasyczne
> cechy człowieka "zdesocjalizowanego" możnaby zdefiniować w taki sposób:
> 1. Całkowity brak wpływu na daną jednostkę poprzez reklamę, kontrolowane
> środki masowego przekazu (TV, radio, gazety itp.). Zaznaczam, że nie
> chodzi tu o brak kontaktu z tymi środkami, a jedynie nie uleganie
> sugestii - środki te nie są w rozumieniu tej jednostki dla niej
> opiniotwórcze w żaden sposób.
> 2. Brak wpływu na tą jednostkę poprzez opinię innych - jednostka
> zdesocjalizowana ma "głęboko w poważaniu" opinię innych jednostek o
> własnej osobie - buduje ją nie na podstawie opinii innych, jak w
> klasycznym przykładzie jednostki społecznej znanym z socjologii, a na
> własnych kryteriach wartości.
> 3. Własny system wartości, zbudowany "własnoręcznie" od podstaw, bez
> wpływu mediów, rodziców w dzieciństwie i pozostałej socjalnej papki.
> 4. Brak akceptacji oraz przyjęcia do swego systemu wartości norm
> społecznych w socjologicznym ujęciu tego słowa - możliwe przyjęcie
> norm tych wybiórczo - ze względu na prawdopodobną zbieżność z
> osobistym systemem wartości jednostki niektórych norm społecznych.
> Opiszę to na przykładzie: człowiek zsocjalizowany uznaje np. zasadę
> "nie zabijaj" - ponieważ miałby po morderstwie wyrzuty sumienia (od
> zawsze wmawiano mu, że to jest ZŁE). Jednostka zdesocjalizowana także
> może uznać tą zasadę (choć znam takie, które nie uznają...) ze względu
> na jej opłacalność. Jeśli nie zabiję, nie dam nikomu powodów do zemsty
> - siłą rzeczy nie narażam siebie na niebezpieczeństwo - nie daję też
> powodu społeczeństwu w otoczeniu którego żyję do niezdrowego
> zainteresowania moją osobą.
> 5. Odporność na stereotypy w socjologicznym ujęciu tego słowa -
> interakcja z jednostkami oparta jedynie na prawdopodobieństwie (np.
> nie podejdę do grupy "dresów" nie dlatego, że istnieje stereotyp iż są
> oni źli - tylko dlatego, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że tak
> jest, wnioskowane po słownictwie, stylu "gibania się" itp.)
> 6. Brak akceptacji dowolnego systemu religijnego lub też wytworzenie
> własnego, opartego na własnej wiedzy (możliwe zmiany w miarę nabywania
> nowych informacji przez jednostkę - ewolucja poglądów)
> 7. Brak potrzeby przynależności do grupy społecznej w rozumieniu
> socjologicznym potrzeb jednostki - może istnieć udawana przynależność
> warunkowana jakimś rodzajem korzyści płynących z należności do grupy -
> na przykład łatwiejsze nawiązywanie kontaktów z ludźmi wyznającymi
> konkretne, interesujące w danym momencie jednostkę poglądy, odniesienie
> korzyści na polu materialnym, emocjonalnym bądź innym. Przykład z
> życia: osoba po procesie desocjalizacji ubierająca się w strój
> nawiązujący do subkultury hip hop - ze względu na interesujące ją
> wymiany poglądów z osobami przynależącymi do tej grupy (np. stara się
> dowiedzieć jak najwięcej o ludzkiej biedzie, czy też przelatywaniu
> panienek, sam nie wiem co on tam szuka:P)
> 8. Silny, nawet skrajny indywidualizm i nienawiść do wszelakich prób
> zapanowania nad taką jednostką - osoba po desocjalizacji nigdy nie
> pójdzie do pracy (istnienie szefa...), chyba, że zmusi ją do tego
> sytuacja życiowa.
> 9. Całkowity brak poszanowania i uznawalności ludzkiego prawa.
> Finisz
> Mam nadzieję, że poprzez ten tekst przybliżyłem czytelnikom chociaż obraz
> desocjalizacji. Cały ten proces jest niezmiernie złożony oraz praco i
> czaso- chłonny, ale pozwala on na prawdziwe... "wyzwolenie" z okowów
> norm kulturowych i społecznych. Sam proces desocjalizacji opiszę w
> kolejnym artykule, który będize swoistym "how-to".
W ponad 90% rozpoznaję siebie.
|