Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-03-05 02:05:29

Temat: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Tu w Kaliforni nie mamy zimy w normalnym znaczeniu, temperatura noca nie
spada ponizej 4 stopni Celsjusza, ale za to mamy sezon deszczowy. Od 8
stycznia pada. Codziennie pada. Wszyscy mamy dosyc deszczu, blota, i
mchu rosnacego na wszystkim. Wilgoc jest totalna, trawa gnije stojac, a
ja dostaje swira siedzac w domu kolejny weekend robiac co moge, zeby nie
zwariowac. W zeszlym tygodniu wypielilam pomiedzy deszczami pol tylnego
ogrodu, ale juz widze dwa razy wiecej chwastow, niz wyrwalam. Leje. W
dzien, w nocy, rano, leje. Kolibry siedza pod galeziami, czekajac na
koniec deszczu. Wrony siedza cicho, zakopane w gniazda umieszczone pod
lisciami najwyzszych palm. Koty spia. zolw w stawie zakopal sie pod
hiacynty. Jedna jedyna zaba, ktora niespodziewanie i nikt nie wie jak,
znalazla sie w oczku wodnym, kumka jak wsciekla przez cala noc. Gazety
sa dostarczane zawiniete w plastik, psy spia na kanapach, palimy w
kominku, zeby bylo razniej. DJ ma grype, a ja mam brak slonca.

Dzis zrobilam gar zupy z kawalka szynki. Duzy kawal szynki wedzonej
gotowanej z koscia wsadzic do garnka, zalac woda. Na patelni usmazyc 2
pokrojone cebule na 3 lyzkach oliwy, gdy zlote zalac pol szklanka wody i
calosc dodac do garnka z szynka. Dodac rowniez 1 lyzke suchego majeranu,
1 lyzeczke szalwi, 1 lyzeczke pieprzu, troche worcestershire, soya,
maggi do smaku, i gotowac na malym ogniu przez 2 godziny. W osobnym
garnku zaraz na poczatku gotowania szynki zalac 1 szklanke duzej suchej
bialej fasoli wrzatkiem i odstawic. Przelac przez sito po godzinie, i
znow zalac wrzatkiem i odstawic. Gdy zupa z szynki ma dosc dobry smak,
odcedzic fasole i dodac do zupy. Gotowac pol godziny albo az fasola jest
miekka. Podawac z chlebem i salata. Na deser zrobilam apple pie.

Dzis sa urodziny Dziadka Kazimierza, a wczoraj byly moje. Mialam sie
urodzic Dziadkowi na prezent urodzinowy, ale Mama sie pospieszyla. Na
szczescie, bo inaczej mialabym na imie Kazimiera, a tak urodzilam sie w
Kunegundy, a przecoez kto by dziecku dal na imie Kunegunda. Babcia
Jadzia otworzyla radio, zeby uslyszec pierwsze zenskie imie, ktore
padnie, i akurat bylo cos w radio Magdaleny Samozwaniec i tak zostalam
Magdalena. A wy znacie pochodzenie i powod waszych imion?
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-03-05 03:01:23

Temat: Re: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Bassett" <m...@w...net> wrote in message
news:3AA2F466.DBAF72FF@west.net...
> Tu w Kaliforni nie mamy zimy w normalnym znaczeniu, temperatura noca nie
> spada ponizej 4 stopni Celsjusza, ale za to mamy sezon deszczowy. Od 8
> stycznia pada.
> ciecie

Nie wiem co lepsze.... U nas od konca pazdziernika pada snieg.
Moze nie codziennie ale nie ma tygodnia zeby nie dosypalo..
Widzialam pogode na przyszly tydzien tez ma sypac.
Sniegu mrozu i lodu mamy po dziurki w nosie. Moja kota juz od paru miesiecy
oglada swiat tylko przez okno i objadla juz kilka moich
kwiatow doniczkowych. Kilka z nich stracilam bez powrotnie.
Poprostu zaczela je objadac od samego srodka i kwiaty zdechly.
Ale nic to, byle do wiosny, kota moja pojdzie sie pasc na zielona trawke
a ja kupie sobie nowe kwiaty :-)))

> Dzis zrobilam gar zupy z kawalka szynki. Duzy kawal szynki wedzonej
> .......ciecie
>

To taka fasolowa na szynce. Dobra na kanadyjska zime :-)))

>
>
> Dzis sa urodziny Dziadka Kazimierza, a wczoraj byly moje.

Spoznione ale najlepsze zyczenia urodzinowe.
Moje byly w ubiegla srode.
Tez mialam byc Rozalia lub Gabriela, na szczescie
Ojcu mojemu nie podobaly sie te imione i jestem
Ania
pozdrawiam :-)))

> Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 03:14:47

Temat: Re: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Ania Derejski wrote:
> Nie wiem co lepsze.... U nas od konca pazdziernika pada snieg.

A gdzie mieszkasz?
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 03:20:45

Temat: Re: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Bassett" <m...@w...net> wrote in message
news:3AA304A7.181BF827@west.net...
>
>
> Ania Derejski wrote:
> > Nie wiem co lepsze.... U nas od konca pazdziernika pada snieg.
>
> A gdzie mieszkasz?
Ottawa Kanada
Ania :)))

> MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 06:02:10

Temat: Re: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: l...@a...com (Lilibell555) szukaj wiadomości tego autora

Po pierwsze to STO LAT STO LAT STO LAT!!! Wszystkiego najlepszego z okazji
Urodzin niech Ci sie wszystko dobre spelni i niech Ci pieknie ciasta rosna i
mieska rumienia!
Ja o swoim imieniu wiem tyle.ze dopiero jak mialam prawie rok to co do niego
podjeto decyzje a tak to zylam pod wdziecznymi nickami jak Pyzunia etc.
Potem i tak mi je zmieniano i w sumie kazdy inaczej mnie nazywa co jest powodem
moich licznych osobowosci w jednym ciele :-)))
PS.zrobilam Magdo twoje ciasto bananowe i jest to najlepszy banana bread jaki
jadlam(rodzina sie przylacz do mojej opinii)jak zwykle cos musialam zrobic
inaczej jednak, wiec nie dodalam rodzynek(nie lubimy ich w ciescie a raczej ja
nie lubie ale kto piecze ten rzadzi he he) a na wierzchu posypalam orzeszkami i
skorka z tymi uprazonymi orzeszkami byla zabojcza .Takze dzieki za super
przepis!
Dotka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 06:09:11

Temat: Re: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: l...@a...com (Lilibell555) szukaj wiadomości tego autora

poprzedni post byl do Magdy bo jak zawsze zamiast czytac wszystko czytam
pierwsze i lapie sie za odpowiadanie.A wiec Tobie Aniu tez WSZYSTKIEGO NAJ
NAJLEPSZEGO z okazji Urodzin!!!Spelnienia marzen,planow i w ogole niech Ci
Zycie kwitnie!!!
Dotka
To kiedy Dziewczyny zapraszacie wszystkich na tort??? :-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 07:42:49

Temat: Re: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: "Magdalena W." <z...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote in message
<3...@w...net>...
>Tu w Kaliforni nie mamy zimy w normalnym znaczeniu, >temperatura
noca nie spada ponizej 4 stopni Celsjusza, ale za to >mamy sezon
deszczowy. Od 8 stycznia pada. Codziennie pada.
Jednym slowem pogoda depresyjno-bufetowa. Coz, w Warszawie od
mniej wiecej tygodnia jest spory niz, prawie codziennie cos
pada... ale wiosna blisko, paczki na drzewach za moim balkonem
juz sa!
>
>Dzis sa urodziny Dziadka Kazimierza, a wczoraj byly moje.
A zatem wszystkiego najwspanialszego, realizacji planow i marzen,
wielu przyjaciol wokol Ciebie i czego tylko sobie zyczysz!

>Mialam sie urodzic Dziadkowi na prezent urodzinowy, ale Mama
>sie pospieszyla. Na szczescie, bo inaczej mialabym na imie
>Kazimiera, a tak urodzilam sie w Kunegundy, a przecoez kto by
>dziecku dal na imie Kunegunda. Babcia
>Jadzia otworzyla radio, zeby uslyszec pierwsze zenskie imie,
ktore
>padnie, i akurat bylo cos w radio Magdaleny Samozwaniec i tak
>zostalam Magdalena. A wy znacie pochodzenie i powod waszych
>imion?
Bardzo ladna historyjka! Chyba tradycja nadawania imion po
dziadkach powoli zanika, coraz wiecej w Polsce imion "modnych"
(te wszystkie Patrycje, Kamile, Sebastiany itepe... nie
wspominajac juz o imionach 'serialowych').
Ja tez mam na imie Magdalena (Ewa na drugie, ladny zestaw,
nieprawdaz? moja kolezanka zdefiniowala to jako "wyuzdanie i
ciekawosc swiata", bardzo mi sie to podoba). Najlepsza
przyjaciolka mojej Mamy ma na imie Magdalena, i to wlasnie po
niej. Jest zreszta moja matka chrzestna. A mialam byc Wojtkiem
;-)))

Magdaleno, a kiedy Ty obchodzisz imieniny? W maju, czy w lipcu? W
USA chyba raczej obchodzi sie urodziny niz imieniny, prawda?

Pozdrawiam serdecznie
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 08:00:46

Temat: Re: urodziny - imiona
Od: Ulka <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzis sa urodziny Dziadka Kazimierza, a wczoraj byly moje. Mialam sie
> urodzic Dziadkowi na prezent urodzinowy, ale Mama sie pospieszyla. Na
> szczescie, bo inaczej mialabym na imie Kazimiera, a tak urodzilam sie w
> Kunegundy, a przecoez kto by dziecku dal na imie Kunegunda. Babcia
> Jadzia otworzyla radio, zeby uslyszec pierwsze zenskie imie, ktore
> padnie, i akurat bylo cos w radio Magdaleny Samozwaniec i tak zostalam
> Magdalena. A wy znacie pochodzenie i powod waszych imion?
> Magdalena Bassett

Zawsze z przyjemnoscia czytam Twoje posty. Zycze Ci z okazji urodzin
wszystkiego co najlepsze, duuuzo slonca i radosci z zycia.
Co do imion, to ja tez mialam szczescie, dziadek przed moim urodzeniem
postanowil, ze dziecko powinno nosic takie imie jakie sobie przyniesie. Cale
szczescie, ze nie urodzilam sie dzien pozniej, nie wiem czy nie nazywalabym
sie Kordula. Pozdrowionka Ulka

--
Wirtualny serwer WWW? Najpierw go testuję, za darmo. http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 09:23:47

Temat: Re: Deszcze/zupa z szynki i fasoli/mozg mi sie topi
Od: <i...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W UK nie ma zimy zazwyczaj, a w zamian czesto pada ale ten rok jest wyjatkowo
mokry, najmokrzejszy odkad rozpoczeto pomiary meteorologiczne w Anglii.
W zwiazku z tym padalo, do ubieglego tygodnia prawie non stop, czyli powodzie
lokalne, ludzie nie moga dostac odszkodowan, bo nie maja ubezpieczen na swoje
domy w kontekscie powodzi (nigdy wczesniej woda nie podchodzila tak wysoko
etc.).
Do ogrodka nie da sie wejsc, bo ziemia ugina sie pod nogami i grzeznie sie w
niej, przed wejsciem mam w miejscu naszego trawnika paciaje od kolek wozka.
Oprocz tego "foot & mouth disease" czyli nie wolno poruszac sie po kraju aby
nie rozniesc zarazy (nie da sie chodzic na spzcery do lasu lub w pola).
Ale "idzie wiosna, idzie nam..." :-))
wiec skladm najsuchsze/najcieplejsze zyczzenia Urodzinowqe godziwym
solenizankom.

iza

> Tu w Kaliforni nie mamy zimy w normalnym znaczeniu, temperatura noca nie
> spada ponizej 4 stopni Celsjusza, ale za to mamy sezon deszczowy. Od 8
> stycznia pada. Codziennie pada. Wszyscy mamy dosyc deszczu, blota, i
> mchu rosnacego na wszystkim. Wilgoc jest totalna, trawa gnije stojac, a
> ja dostaje swira siedzac w domu kolejny weekend robiac co moge, zeby nie
> zwariowac. W zeszlym tygodniu wypielilam pomiedzy deszczami pol tylnego
> ogrodu, ale juz widze dwa razy wiecej chwastow, niz wyrwalam. Leje. W
> dzien, w nocy, rano, leje. Kolibry siedza pod galeziami, czekajac na
> koniec deszczu. Wrony siedza cicho, zakopane w gniazda umieszczone pod
> lisciami najwyzszych palm. Koty spia. zolw w stawie zakopal sie pod
> hiacynty. Jedna jedyna zaba, ktora niespodziewanie i nikt nie wie jak,
> znalazla sie w oczku wodnym, kumka jak wsciekla przez cala noc. Gazety
> sa dostarczane zawiniete w plastik, psy spia na kanapach, palimy w
> kominku, zeby bylo razniej. DJ ma grype, a ja mam brak slonca.
>
> Dzis zrobilam gar zupy z kawalka szynki. Duzy kawal szynki wedzonej
> gotowanej z koscia wsadzic do garnka, zalac woda. Na patelni usmazyc 2
> pokrojone cebule na 3 lyzkach oliwy, gdy zlote zalac pol szklanka wody i
> calosc dodac do garnka z szynka. Dodac rowniez 1 lyzke suchego majeranu,
> 1 lyzeczke szalwi, 1 lyzeczke pieprzu, troche worcestershire, soya,
> maggi do smaku, i gotowac na malym ogniu przez 2 godziny. W osobnym
> garnku zaraz na poczatku gotowania szynki zalac 1 szklanke duzej suchej
> bialej fasoli wrzatkiem i odstawic. Przelac przez sito po godzinie, i
> znow zalac wrzatkiem i odstawic. Gdy zupa z szynki ma dosc dobry smak,
> odcedzic fasole i dodac do zupy. Gotowac pol godziny albo az fasola jest
> miekka. Podawac z chlebem i salata. Na deser zrobilam apple pie.
>
> Dzis sa urodziny Dziadka Kazimierza, a wczoraj byly moje. Mialam sie
> urodzic Dziadkowi na prezent urodzinowy, ale Mama sie pospieszyla. Na
> szczescie, bo inaczej mialabym na imie Kazimiera, a tak urodzilam sie w
> Kunegundy, a przecoez kto by dziecku dal na imie Kunegunda. Babcia
> Jadzia otworzyla radio, zeby uslyszec pierwsze zenskie imie, ktore
> padnie, i akurat bylo cos w radio Magdaleny Samozwaniec i tak zostalam
> Magdalena. A wy znacie pochodzenie i powod waszych imion?
> Magdalena Bassett

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-05 09:34:29

Temat: Re: urodziny - imiona
Od: "asia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ulka <u...@p...onet.pl> wrote in message
news:3AA347AE.DB1CACE7@poczta.onet.pl...
> Co do imion, to ja tez mialam szczescie, dziadek przed moim urodzeniem
> postanowil, ze dziecko powinno nosic takie imie jakie sobie przyniesie.
Cale
> szczescie, ze nie urodzilam sie dzien pozniej, nie wiem czy nie
nazywalabym
> sie Kordula.
Ja tez dolaczam sie do zyczen dla wszystkich solenizantow.
A co do mojego imienia, to mama miala kolezanke w ogolniaku, ktora byla i
bardzo mila i urodziwa, i to po niej mam imie. Gdybym byla facetem mialabym
na imie Wojtek :)
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry