Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Dieta

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 44


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2010-06-26 15:37:24

Temat: Re: Dieta
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Feahisim pisze:

> Najbardziej szkodzę sobie mało ruchliwym trybem życia (praca siedząca).
> Natomiast podjadam wieczorami i późną nocą, bo zwyczajowo chodzę spać
> koło północy.
>
> I ciągle mam te 8 kilo nadwagi (wg BMI).
> Planowałem sobie na początek spokojną ale stałą progresję spadku wagi,
> obliczoną na jakiś rok - i chciałem właśnie z dietą codzienną coś
> wykombinować.

No to nie ma innej rady jak: więcej się ruszać, a ostatni posiłek zjadać
przynajmniej na 2 godziny przed snem. I to nisko kaloryczny.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2010-06-26 15:45:12

Temat: Re: Dieta
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Prędki pisze:
> W dniu 2010-06-26 17:35, medea pisze:
>> Feahisim pisze:
>>
>>> (Tylko ci Włosi, Francuzi i Hiszpanie stale jedzący późnymi wieczorami
>>> - a chudzi!! - podważają sens koncepcji...)
>>
>> Jedzą bez zawiesistych sosów, dietę mają opartą raczej na rybach i
>> świeżych warzywach i owocach niemal bezkalorycznych, typu: sałata,
>> ogórki, pomidory, melony itd. Sama woda.
>>
>
> Wlosi i Hiszpanie tak. Francuzi zdecydowanie nie.

Myślałam raczej o Włochach i Hiszpanach. Wystarczy popatrzeć na ich
sklepy, jak wyglądają działy owocowo-warzywne - ile mają rodzajów
sałaty, pomidorów, melonów. Poza tym stoiska z wszelkimi owocami morza i
rybami.
Na tym nie da się za bardzo utyć, choćby się i całą noc jadło. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2010-06-27 08:50:17

Temat: Re: Dieta
Od: Sender <l...@n...piotrek> szukaj wiadomości tego autora



Feahisim pisze:
> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4c250704$0$17086$6...@n...neostrad
a.pl...
>> Feahisim pisze:
>>> Próbuję postawić pierwsze kroki na drodze odchudzania;
>
>> IMHO najlepsze efekty daje rezygnacja ze słodyczy i cukru (np. w
>> herbacie, kawie itd.), o ile je obecnie spożywasz.
>
> No właśnie tu powyższa teoria przegrywa. Z cukru już dawno zrezygnowałem
> (kupuję około dwóch kilo na rok, dla ewentualnych gości), słodyczy
> generalnie unikam (choć czasem mnie napadnie i coś tam zjem ale takie
> napaści zdarzają mi się góra kilka razy w roku).
> Mięsa też spożywam bardzo mało, prawie wyłącznie drób.
> Najbardziej szkodzę sobie mało ruchliwym trybem życia (praca siedząca).
> Natomiast podjadam wieczorami i późną nocą, bo zwyczajowo chodzę spać
> koło północy.
>
> I ciągle mam te 8 kilo nadwagi (wg BMI).
> Planowałem sobie na początek spokojną ale stałą progresję spadku wagi,
> obliczoną na jakiś rok - i chciałem właśnie z dietą codzienną coś
> wykombinować.
>
> Feah

IMO ty faktycznie musisz po prostu być idiotą, ponieważ nawet jak
udajesz go bardzo realistycznie to biorąc po uwagę sens i cel jaki
możesz w ten sposób osiągnąć w zasadzie nie robi to żadnej różnicy.
S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2010-06-27 20:24:04

Temat: Re: Dieta
Od: "Feahisim" <h...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sender" <l...@n...piotrek> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i073cb$an2$...@n...onet.pl...

> IMO ty faktycznie musisz po prostu być idiotą, ponieważ nawet jak
> udajesz go bardzo realistycznie to biorąc po uwagę sens i cel jaki
> możesz w ten sposób osiągnąć w zasadzie nie robi to żadnej różnicy.
> S.

Może nie odpowiadaj mi zanim nie zażyjesz lekarstw.
Bez nich Twoja polszczyzna wydaje się zwykłym bełkotem.

Feah


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2010-06-28 06:55:18

Temat: Re: Dieta
Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Feahisim" <h...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i04ruv$2vu$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4c250704$0$17086$6...@n...neostrad
a.pl...
> > Feahisim pisze:
> >> Próbuję postawić pierwsze kroki na drodze odchudzania;
>
> > IMHO najlepsze efekty daje rezygnacja ze słodyczy i cukru (np. w
herbacie,
> > kawie itd.), o ile je obecnie spożywasz.
>
> No właśnie tu powyższa teoria przegrywa. Z cukru już dawno zrezygnowałem
> (kupuję około dwóch kilo na rok, dla ewentualnych gości), słodyczy
> generalnie unikam (choć czasem mnie napadnie i coś tam zjem ale takie
> napaści zdarzają mi się góra kilka razy w roku).
> Mięsa też spożywam bardzo mało, prawie wyłącznie drób.
> Najbardziej szkodzę sobie mało ruchliwym trybem życia (praca siedząca).
> Natomiast podjadam wieczorami i późną nocą, bo zwyczajowo chodzę spać koło
> północy.

No to właśnie to jest zabójcze.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2010-06-28 06:56:20

Temat: Re: Dieta
Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Feahisim" <h...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i051dh$jss$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i04stb$5tn$...@i...gazeta.pl...
> > Użytkownik "Feahisim" napisał:
> >
> >> Coś czuję, że po prostu muszę ograniczyć chleb (choć śmieci z
> >> marketów nie kupuję tylko normalny od piekarza, schnący już po
> >> dwóch dniach) i jednak wysiłek fizyczny.
> >
> > A może jednak nocne podjadanie? "Kolację oddaj wrogowi"" :)
> >
>
> I tu chyba będzie najłatwiej na froncie walki.
> Się muszę zawziąć i chodzić spać głodny.

Tak.
Jedz jakieś zapychacze: jabłka, mandarynki, itp. Głodny będziesz tylko przez
kilka pierwszych dni, potem się uspokoi.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2010-06-28 13:28:48

Temat: Re: Dieta
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 28 Jun 2010 08:56:20 +0200, flower napisał(a):

> Użytkownik "Feahisim" <h...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i051dh$jss$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:i04stb$5tn$...@i...gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Feahisim" napisał:
>>>
>>>> Coś czuję, że po prostu muszę ograniczyć chleb (choć śmieci z
>>>> marketów nie kupuję tylko normalny od piekarza, schnący już po
>>>> dwóch dniach) i jednak wysiłek fizyczny.
>>>
>>> A może jednak nocne podjadanie? "Kolację oddaj wrogowi"" :)
>>>
>>
>> I tu chyba będzie najłatwiej na froncie walki.
>> Się muszę zawziąć i chodzić spać głodny.
>
> Tak.
> Jedz jakieś zapychacze: jabłka, mandarynki, itp. Głodny będziesz tylko przez
> kilka pierwszych dni, potem się uspokoi.

Kwaśne i słodkie owoce pobudzają apetyt, pogłębiają wrażenie pustki w
żołądku. Lepiej zjeść "normalną" kolację - kawałek chudego białego sera bez
żadnych dodatków węglowodanowych, może być do tego jakiś pomidor czy ogórek
plus jogurt zero procent - wszystkjo to razem w formie sałatki. I nie wolno
podjadać po 18-ej, a jeśli już, to surową marchewkę lub kalarepkę mieć w
pogotowiu jako przekąskę, nowy sezon na nie już się zaczął.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2010-06-28 15:02:18

Temat: Re: Dieta
Od: Sender <l...@n...piotrek> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 28 Jun 2010 08:56:20 +0200, flower napisał(a):
>
>> Użytkownik "Feahisim" <h...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:i051dh$jss$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:i04stb$5tn$...@i...gazeta.pl...
>>>> Użytkownik "Feahisim" napisał:
>>>>
>>>>> Coś czuję, że po prostu muszę ograniczyć chleb (choć śmieci z
>>>>> marketów nie kupuję tylko normalny od piekarza, schnący już po
>>>>> dwóch dniach) i jednak wysiłek fizyczny.
>>>> A może jednak nocne podjadanie? "Kolację oddaj wrogowi"" :)
>>>>
>>> I tu chyba będzie najłatwiej na froncie walki.
>>> Się muszę zawziąć i chodzić spać głodny.
>> Tak.
>> Jedz jakieś zapychacze: jabłka, mandarynki, itp. Głodny będziesz tylko przez
>> kilka pierwszych dni, potem się uspokoi.
>
> Kwaśne i słodkie owoce pobudzają apetyt, pogłębiają wrażenie pustki w
> żołądku. Lepiej zjeść "normalną" kolację - kawałek chudego białego sera bez
> żadnych dodatków węglowodanowych, może być do tego jakiś pomidor czy ogórek
> plus jogurt zero procent - wszystkjo to razem w formie sałatki. I nie wolno
> podjadać po 18-ej, a jeśli już, to surową marchewkę lub kalarepkę mieć w
> pogotowiu jako przekąskę, nowy sezon na nie już się zaczął.

IMO zjadanie 'normalnej' kolacji czy przegryzanie marchewki
lub innego warzywa na noc jest tak samo skuteczne i celowe
dla grubasa jak plastry czy gumy nikotynowe dla palacza.
Łaknienie w pewnych porach to nic innego jak paskudny nawyk,
którego można tak samo się pozbyć, jak się go nabyło.
Oczywiście o ile w ogóle rozumie się co się robi i dlaczego.
S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2010-06-28 16:11:21

Temat: Re: Dieta
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 28 Jun 2010 17:02:18 +0200, Sender napisał(a):

> Łaknienie w pewnych porach to nic innego jak paskudny nawyk,
> którego można tak samo się pozbyć, jak się go nabyło.

Niewątpliwie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2010-06-28 17:51:48

Temat: Re: Dieta
Od: "Protz" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał


> plus jogurt zero procent - wszystkjo to razem w formie sałatki. I nie wolno
> podjadać po 18-ej

Oczywiscie, ze wolno. Zalezy o ktorej sie chodzi spac.

Protz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak przechować agrest?
SNIADANKO...
robot Ronic - części wymienne?
KOLACYJKA...
Cheap Wholesale Coogi Long Sleeve paypal

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »