« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-17 05:26:59
Temat: Dieta Optymalna: argument przeciwnikaJak wiecie często dyskutuję na temat Diety Optymalnej, czyli tłustej.
Ostatnio przy okazji jednej z dyskusji przeciwnik tej diety strzelił
Konturkiem:
"maksymalna pojemnosc resorpcyjna jelit
wynosi ok. 14g tluszczu na godzine"
(Konturek, "Fizjologia ukladu trawiennego", PZWL 1976).
Wiadomo, że na tej diecie jada się dużo tłuszczów... 300-350g.
Zobaczcie jak dalej facet nawija:
"Zakladajac ze niezaklucona resorpcja trwa 24 godz/dobe,
co jest malo prawdopodobne, wychodzi na to ze przy IDEALNYCH warunkach
organizm czlowieka moze przyswoic MAKSIMUM te 336 gramow. Tak wiec
reszta jest wydalana z kalem. A wiec _zdrowi_ optymalni nie musza sie
az tak trudzic, wystarczy ze poprzestana na przeliczniku 2:4-5:1
Co z osobami o slabszej resorpcji? czy D.O. ma im cos do zaproponowania?"
No i co mu na to odpowiedzieć? Jak skomentowalibyście taki argument?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-01-20 14:34:28
Temat: Re: Dieta Optymalna: argument przeciwnika
Pszemol <P...@P...com> wrote in message
news:85tk44.3vvls7n.0@pszemol.net...
> Jak wiecie często dyskutuję na temat Diety Optymalnej, czyli tłustej.
> Ostatnio przy okazji jednej z dyskusji przeciwnik tej diety strzelił
> Konturkiem:
>
> "maksymalna pojemnosc resorpcyjna jelit
> wynosi ok. 14g tluszczu na godzine"
> (Konturek, "Fizjologia ukladu trawiennego", PZWL 1976).
>
> Wiadomo, że na tej diecie jada się dużo tłuszczów... 300-350g.
> Zobaczcie jak dalej facet nawija:
> "Zakladajac ze niezaklucona resorpcja trwa 24 godz/dobe,
> co jest malo prawdopodobne, wychodzi na to ze przy IDEALNYCH warunkach
> organizm czlowieka moze przyswoic MAKSIMUM te 336 gramow. Tak wiec
> reszta jest wydalana z kalem. A wiec _zdrowi_ optymalni nie musza sie
> az tak trudzic, wystarczy ze poprzestana na przeliczniku 2:4-5:1
> Co z osobami o slabszej resorpcji? czy D.O. ma im cos do zaproponowania?"
>
Pszemku.
300 gramów to durzo za durzo dla czlowieka na DO
nam wystarcza 150 gramów, a wiec nie jest to wąskie gardło.
Pozdrawiam
> No i co mu na to odpowiedzieć? Jak skomentowalibyście taki argument?
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-01-23 00:55:52
Temat: Re: Dieta Optymalna: argument przeciwnikaX-No-Archive: yes
Thu, 20 Jan 2000 14:34:28 GMT "jacek" <o...@p...com> napisal(a):
>> "maksymalna pojemnosc resorpcyjna jelit
>> wynosi ok. 14g tluszczu na godzine"
>300 gramów to durzo za durzo dla czlowieka na DO
>nam wystarcza 150 gramów, a wiec nie jest to wąskie gardło.
Przypomniało mi to wypowiedź pewnej pani dr med. w programie "360st.
dookoła ciała". Stwierdziła ona iż przy diecie optymalnej się chudnie
gdyż: "Ileż łyżek smalcu można zjeść na dobę? Człowiek więc
niedojada." :-))) (cytat z pamięci)
W każdym razie można było po raz kolejny (co w TV chyba raczej jest
regułą niż wyjątkiem) popatrzeć jak wypowiada się "fachowiec" nie
mający zielonego pojęcia o czym mówi.
gr
PS Też jestem dysortografikiem :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-01-24 17:02:37
Temat: Re: Dieta Optymalna: argument przeciwnika"Grzegorz Redlarski" <g...@k...net.pl> wrote in message
news:sedk8s8m36uk96eulqj7slv4cjmfpe6i7i@4ax.com...
> X-No-Archive: yes
> Thu, 20 Jan 2000 14:34:28 GMT "jacek" <o...@p...com> napisal(a):
>
> >> "maksymalna pojemnosc resorpcyjna jelit
> >> wynosi ok. 14g tluszczu na godzine"
> >300 gramów to durzo za durzo dla czlowieka na DO
> >nam wystarcza 150 gramów, a wiec nie jest to wąskie gardło.
>
> Przypomniało mi to wypowiedź pewnej pani dr med. w programie "360st.
> dookoła ciała". Stwierdziła ona iż przy diecie optymalnej się chudnie
> gdyż: "Ileż łyżek smalcu można zjeść na dobę? Człowiek więc
> niedojada." :-))) (cytat z pamięci)
> W każdym razie można było po raz kolejny (co w TV chyba raczej jest
> regułą niż wyjątkiem) popatrzeć jak wypowiada się "fachowiec" nie
> mający zielonego pojęcia o czym mówi.
Biorąc pod uwagę, że w przeciwieństwie do cukrów,
chłonność przewodu pokarmowego w przypadku tłuszczów
jest bardzo ograniczona to można się doszukać nieco
prawdy w tym co mówiła ta pani...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-01-25 23:13:07
Temat: Re: Dieta Optymalna: argument przeciwnikaMon, 24 Jan 2000 11:02:37 -0600 "Pszemol" <P...@P...com>
napisal(a):
>> Przypomniało mi to wypowiedź pewnej pani dr med. w programie "360st.
>> dookoła ciała". Stwierdziła ona iż przy diecie optymalnej się chudnie
>> gdyż: "Ileż łyżek smalcu można zjeść na dobę? Człowiek więc
>> niedojada." :-))) (cytat z pamięci)
>> W każdym razie można było po raz kolejny (co w TV chyba raczej jest
>> regułą niż wyjątkiem) popatrzeć jak wypowiada się "fachowiec" nie
>> mający zielonego pojęcia o czym mówi.
>
>Biorąc pod uwagę, że w przeciwieństwie do cukrów,
>chłonność przewodu pokarmowego w przypadku tłuszczów
>jest bardzo ograniczona to można się doszukać nieco
>prawdy w tym co mówiła ta pani...
Ale ta pani twierdziła co innego - że ograniczenia ilości
przyswojonych pokarmów nie wynikają z fizjologii, lecz z tego, iż
człowiek nie jest w stanie zjeść tego, co proponuje dieta optymalna
(np. jedzenie smalcu łyżkami).
Pisząc, że pani nie ma pojęcia o czym pisze, miałem na myśli właśnie
twierdzenie, że d. o. zaleca takie odżywianie. A może to ja się mylę i
właśnie obżeranie się _samym_ smalcem jest tu zalecane? Kto ma rację -
ja czerpiący informację z tej listy (na temat d.o. jest to moje jedyne
źródło informacji), czy też pani profesjonalistka - dietetyczka (AFAIR
z tytułem dr) występująca w TV w programie poświęconym medycynie?
gr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-01-26 07:05:37
Temat: Re: Dieta Optymalna: argument przeciwnikaGrzegorz Redlarski <g...@k...net.pl> w artykule
news:nvir8so118atq1t1fa6dh7gq5ltf97a2gi@4ax.com pisze...
> Mon, 24 Jan 2000 11:02:37 -0600 "Pszemol" <P...@P...com>
> napisal(a):
>
> >> Przypomniało mi to wypowiedź pewnej pani dr med. w programie "360st.
> >> dookoła ciała". Stwierdziła ona iż przy diecie optymalnej się chudnie
> >> gdyż: "Ileż łyżek smalcu można zjeść na dobę? Człowiek więc
> >> niedojada." :-))) (cytat z pamięci)
> >> W każdym razie można było po raz kolejny (co w TV chyba raczej jest
> >> regułą niż wyjątkiem) popatrzeć jak wypowiada się "fachowiec" nie
> >> mający zielonego pojęcia o czym mówi.
> >
> >Biorąc pod uwagę, że w przeciwieństwie do cukrów,
> >chłonność przewodu pokarmowego w przypadku tłuszczów
> >jest bardzo ograniczona to można się doszukać nieco
> >prawdy w tym co mówiła ta pani...
>
> Ale ta pani twierdziła co innego - że ograniczenia ilości
> przyswojonych pokarmów nie wynikają z fizjologii, lecz z tego, iż
> człowiek nie jest w stanie zjeść tego, co proponuje dieta optymalna
> (np. jedzenie smalcu łyżkami).
>
> Pisząc, że pani nie ma pojęcia o czym pisze, miałem na myśli właśnie
> twierdzenie, że d. o. zaleca takie odżywianie. A może to ja się mylę i
> właśnie obżeranie się _samym_ smalcem jest tu zalecane? Kto ma rację -
> ja czerpiący informację z tej listy (na temat d.o. jest to moje jedyne
> źródło informacji), czy też pani profesjonalistka - dietetyczka (AFAIR
> z tytułem dr) występująca w TV w programie poświęconym medycynie?
Też nie dałbym rady jeść smalcu łyżkami...
Natomiast lubię gęstą śmietanę (30%) - tą właśnie jadam łyżkami :-)
O - właśnie mi się skończyła... muszę sobie jej więcej kupić!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-01-27 01:39:09
Temat: Re: Dieta Optymalna: Optymalne Danie> trochę z innej beczki, więc cytaty wycišłem
Czołem wszyscy Optymalni!
Mam dla Was bardzo, ale to bardzo optymalnš potrawę.
Brać kajeciki i przepisywać!
Przepis
1.Weź puszkę zielonego groszku i puszkę kukurydzy.
2.Wyjmij z lodówki majonez i keczup.
3.Przygotuj salaterkę, otwieracz do konserw i łyżkę.
4.Włšcz stoper.
5.Otwórz obie puszki, wsyp zawartość do salaterki, dodaj 3 łychy majonezu i duży
chlup keczupu, zamieszaj.
6.Wyłšcz stoper.
No i jak? Jaki macie czas?
Ja miałem na poczštku około minuty.
Teraz zszedłem do 25 sekund.
Pytacie co w tym daniu OPTYMALNEGO?
Ano CZAS PRZYRZĽDZENIA.
W zwišzku z nieodpłatnym upublicznieniem przepisu i wrodzonym brakiem skromności,
proponuję od dziś nazywać
to danie:
OPTYMALNA SAŁATKA ADAMSKIEGO.
Z góry dziękuję za pchnięcie przepisu dalej.
A gdyby ktoś uważał, że to żart, niech naprawdę spróbuje.
Jest to po prostu smaczna sałtka.
Optymalny posiłek na około dwa razy lub na podjadanie non-stop dla wszelkich nie
dysponujšcych nadmiarem
czasu ludzi jak:
- internauci (przyrzšdzanie i spożycie bez wychodzenia z sieci),
- starzy kawalerowie (pierwotni i wtórni)
- wdowcy (w tym słomiani),
- medycy (między jednš a drugš pracš lub na dyżurze).
Pozdrawiam
Michał Adamski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |