Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "daniel figlarz" <d...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Dieta cholesterolowa
Date: Tue, 16 Sep 2003 20:02:47 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 48
Message-ID: <bk7q97$nlh$1@inews.gazeta.pl>
References: <bk44sm$5sh$1@news2.ipartners.pl> <bk48hu$54c$1@news.onet.pl>
<bk499a$23r$1@inews.gazeta.pl> <bk58s5$sgm$1@inews.gazeta.pl>
<bk6h6j$etb$1@inews.gazeta.pl> <bk6u15$8nn$1@inews.gazeta.pl>
<bk6vlq$g9k$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 172.17.1.143
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1063742567 24241 172.20.26.241 (16 Sep 2003 20:02:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 16 Sep 2003 20:02:47 +0000 (UTC)
X-User: damatal
X-Forwarded-For: 172.17.1.143, horyzont.pl
X-Remote-IP: 172.17.1.143
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:22996
Ukryj nagłówki
Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> napisał(a):
> To ciekawe, bo wedlug wszelkich znakow na niebie i ziemi zapotrzebowanie na
> skladniki odzywcze, w tym bialka, weglowodany i tluszcze, zalezy m.in. od
> rzeczywistej wielkosci organizmu, a nie od jakiejs papierowej liczby
> wyliczonej ad hoc.
Znaki na niebie i ziemii wcale nie muszą oznaczać właściwego
zapotrzebowania. Znaki te chętnie poznam. Co to jest "rzeczywista wielkośc
organizmu"?; czy przypadkiem nie zbliżamy sie w rozumowaniu? To nie
papierowe "ad hoc", jak piszesz ale podstawy ŻO opracowane przez mistrza JK.
> >> Szkoda, ze nie omowiles pozostalych przypadkow.
>
> > Nie ma sensu omawiać pozostałych przypadków, bo pytanie wywołał
> > Snifer, który może nam ewentualnie podpowiedzieć co i jak a "tamte
> > przypadki" nie.
>
> Przypadki padly po stwierdzeniu, ze aby obnizyc poziom
cholesterolu, "trzeba
> jesc duzo tluszczu a malo bialka i wegli". Mialy na celu jedynie pokazanie,
> ze to nie jest warunek ani jedyny, ani wystarczajacy. Szkoda, ze twoj
> komentarz ogranicza sie do "zle stosuja DO".
Nie tylko. Potwierdzam występowanie zaburzeń na ŻO, aczkolwiek każda
przyczyna ma swój skutek i właśnie to chciałem przekazać mówiąc, że należy
obserwować swój organizm. Podam przykład, który pewnie kiedyś już podałem:
pani w wieku trochę ponad 60 lat o wzroście 154cm stosując ŻO od 3 lat ma
(miała) arytmię serca. Po przeanalizowaniu jej jadłospisu stwierdziłem
prawidłowość stosowania wg zaleceń JK. Zaczęliśmy obserwacje od węgli i od
razu strzał w 10. Przed poprawą zjadała przepisowe 0.8g na kg WN czyli
54X0.8=43.2g węgli. Po korekcie, drogą analiz, doszła do 70(!) g węgli, i tu
arytmia całkowicie się zatrzymała. Dzisiaj czuje się znakomicie.
Każdy przypadek to sprawa indywidualna i twierdzę, że proporcje jakie zaleca
JK są ze wszech miar słuszne, co nie znaczy, że nie mamy myśleć!!!
A myślenie zaleca JK jako najważniejszą czynność ludzi.
> Na razie wyglada na to, ze jedynym warunkiem bycia na ZO jest jednoczesne
> bycie zdrowym. Kiedy pojawiaja sie jakiekolwiek nieprawidlowosci, to
> automatycznie osobnik przestaje byc na ZO.
Na ŻO przestaje się być wtedy, gdy wracamy do "korytka". ŻO jest dla
wszystkich: chorych i tym bardziej zdrowych - a szczególnie dzieci!
Nikt i nic nie zwalnia jednak od myślenia.
"Myślę więc jestem" - czyż nie?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|