Strona główna Grupy pl.misc.dieta Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 99


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-08-14 08:43:00

Temat: Odp: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "Chaciur" <gchat@na wirtualnej polsce.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Manio <m...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bhcsd9$4i8$...@i...gazeta.pl...
> http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=30166 pod tym linkiem mozna znalezc
> duzo informacjii na temat diety ketogenicznej.

Czytałem co nieco. Niestety to forum kulturystyczne
gdzie podstawowym priorytetem jest uzyskanie ponadnaturalnej
masy mięśniowej, to trochę wypacza dyskusje.

pozdrawiam Chaciur




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-08-14 08:43:21

Temat: Odp: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "Chaciur" <gchat@na wirtualnej polsce.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Musta <U...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bhfel8$jgq$...@n...ipartners.pl...
> Ale do rzeczy. własnie ten ostatni podpunkt mnie zastanawia (ba niepokoi!) -
> bo jak to jest mozliwe ze odrazu mozna osiagnac kres doskonalosci i zostawic
> miejsca dla prac przyszlych pokolen?

Wg mnie to JK jest przeceniany przez ludzi którym jego dieta
pomogła, nie są w stanie spojrzeć obiektywnie, co nie jest
takie dziwne. Nie wiem czy słyszałeś kiedyś Kwaśniewskiego,
może to nie jest najlepsze kryterium oceny ale głos i sposób mówienia/
myślenia wskazuje na osobę dużo starszą niż 66 lat. Na czatach powiela
bez przerwy te same przykłady. Niestety ale Kwaśniewski moim
zdaniem osiadł na laurach, zgubili go pochlebcy i jego próżność.
Jeżeli chce uchodzić za naukowca to zrozumiałym jest, że powinien
rozwijać swoją dietę, jeśli jednak chce być nieomylnym guru
to rozwój implikujący przyznanie się do wcześniejszych błędów
co jest mu nie na rękę.

pozdrawiam Chaciur




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-08-14 09:00:55

Temat: Re: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chaciur" <gchat@na wirtualnej polsce.pl> napisał w wiadomości
news:bhfi4u$kbn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy myśmy już ze sobą nie dyskutowali Jurku?
> Co się z Tobą stało?
> JK poleca 0,8 B : 2,5-3,5 T : 0,5 W

a mówiłeś że wiesz dużo o DO ;))))

>
> Nie zrozumiałeś. Jeżeli JK położył taki nacisk na zmianę sposobu
> zasilania mózgu to znaczy, że sobie zdawał sprawę, iż jego dieta
> jest ketogeniczna. Proszę uspokój się i wytłumacz jak to jest
> Twoim zdaniem: czy mózg na DO jest zasilany ketonami?
>


Troszkę inaczej JK napisał o zasilaniu mózgu , a mianowicie o POPRAWIE
zasilania ;))))) na DO
zresztą nie uważasz że 100g glukozy to może byż troszkę mało zeby
najwspanialszy narząd człowieka mózg którego w tej chwili nie znamy nawet w
10% mógł funkcjonować ????? zbyt lekko podeszło sie do tego że mózg działa
na cukrze , dlatego że jego poziom (cukru) ma wpływ na prawidłową prace ,
między innymi na dostarczanie tlenu , i przy hipoglikemi mówimy o
niedotlenieniu mózgu a nie niedożywieniu ;)))
Slawek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-08-14 09:13:30

Temat: Odp: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "Chaciur" <gchat@na wirtualnej polsce.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bhfivl$66f$...@i...gazeta.pl...
> > JK poleca 0,8 B : 2,5-3,5 T : 0,5 W
>
> a mówiłeś że wiesz dużo o DO ;))))

Ja widuję te proporcje bardzo różne, czasami mówi się że
tłuszcz bez ograniczeń. Białka tyle żeby zaspokoić potrzeby
organizmu (czasami mniej niż 0,8) węglowodanów tyle
aby paski do badania moczu pokazały +/-.
Masz coś do napisania konkretnego to napisz ja chcę dyskusji
z osobami które mają coś ciekawego do powiedzenia.

> >
> > Nie zrozumiałeś. Jeżeli JK położył taki nacisk na zmianę sposobu
> > zasilania mózgu to znaczy, że sobie zdawał sprawę, iż jego dieta
> > jest ketogeniczna. Proszę uspokój się i wytłumacz jak to jest
> > Twoim zdaniem: czy mózg na DO jest zasilany ketonami?
> >
>
>
> Troszkę inaczej JK napisał o zasilaniu mózgu , a mianowicie o POPRAWIE
> zasilania ;))))) na DO
> zresztą nie uważasz że 100g glukozy to może byż troszkę mało zeby
> najwspanialszy narząd człowieka mózg którego w tej chwili nie znamy nawet w
> 10% mógł funkcjonować ?????

Uważasz że go nie znamy ale że jest strasznie paliwożerny?
Czytałem o około 120g na dobę. Podaj Ty jakieś dane
jeśli chcesz dyskutować.

> zbyt lekko podeszło sie do tego że mózg działa
> na cukrze ,

Ketony to też cukry, a może chodzi Ci o to że tak naprawdę
to mózg działa na tłuszcz zwierzęcy? Konkrety, ok?

> dlatego że jego poziom (cukru) ma wpływ na prawidłową prace ,
> między innymi na dostarczanie tlenu , i przy hipoglikemi mówimy o

Sławku przecież nikt tu nie jest zwolennikiem hipoglikemii,
połowa postów na tej grupie była o IG.

> niedotlenieniu mózgu a nie niedożywieniu ;)))

a co w tym śmiesznego?

pozdrawiam Chaciur




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-08-14 10:19:52

Temat: Re: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje-> DO
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Georges" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhfahk$3b3$1@inews.gazeta.pl...
> o prawde absolutna to prosze pytac kol. Chaciura, tow Werbinskiego
etc, ja
> niestety nie moge tym sluzyc :(


Jak to ? Nie WIESZ ? Po 4 latach i 28 dniach ?

Źle stosujesz DO ;-) Zmień proporcje.

--
brow(J)arek pozdrawia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-08-14 10:28:12

Temat: Re: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Georges " <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhf9jv$oed$1@inews.gazeta.pl...

> Dzieki za dobre slowo!!! a co do wbijania do lbow, to mam sie od
kogo uczyc
> mistrzowie: Chaciur, Werbinski no i teraz mistrz Brow!! bedzie
fajnie!!!

Ja na diecie piwnej jestem spokojny jak baranek. Roślinożercy to też
raczej nic innemu zwierzęciu nie wbiją. Zostałeś sam Neo...

> jezeli mozna prosic o zmiane koloru , bo czerwone na nerwy mi dzialy
( i to
> mimo 4 lat DO!)

Wiedziałem... to sie alergia nazywa :-)

> dzieki za komplement, ale i tak sie nie zgadza, a moze tak jakas
prenumerata
> albo kilka godzin w jakiejs arkadii??

Nie stać mnie :-)))))

> > Pewno, ze nie jest. Przecież pierwotni mieli lodówki, supermarkety
i
> > wagi elektroniczne... tylko jeszcze się do nich nie dokopano.
>
> cymes!!! jeszcze jeden spec od prehistorii!!

Główka pracuje. Przecież jakoś ludzkość tyle tysięcy lat musiała się
utrzymać. W świetle "badań przeprowadzonych" przez JK niemożliwe by
bez ww. dotrawała do XXI wieku.

> > Zuch facet !!! 4 lata i 27 dni. Od dziś licze razem z Tobą.
>
> skoro to cie rajcuje, bardzo prosze!!!

Eeee... swoje bede liczył. Na dzis to juz prawie 29 lat i 3 miesiące
nie na DO - i ciągle żyję (nawet dość dobrze). Aha - jakieś 5 podejść
do DO - to daje jakieś 28 lat i 10 miesięcy... sorry.

> i tu jest pies pogrzebany!!! na nerwy wam dziala ze LECZY!!!!!
oczywiscie
> mozna by sobie podyskutowac na co dziala a na co nie , ale niestety
nie z
> wami , WAS TO NIE INTERESUJE!!!!! Kwasniewski to............(tu
wpisujecie
> malo wybredne epitety ktorych repertuar macie bardzo bogaty) i
koniec
> dyskusji!!!

Gdize ja napisałem, że nie leczy ? Epitety ? Do którego mojego post'u
Ty się Jurku odnosisz bo się pogubiłem...

> > Nie, to powyżej przypomina niedźwiedzia (taki duży misiek), który
> > sobie przed latem chudy, przed zimą gruby - jak mu tam jedzonka
> > styka - podobnie ma wiele innych zwierzątek.
>
> OOOOO!!! to czlowiek juz nie od malpy? tylko do zwierzatek
przesypiajacych
> zime???

A cholera tam człowieka wie. Im dłużej czytam i analizuję
Kwaśniewskiego tym więcej wątpliwości. ON tam pisał o bogach,
reaktorach do kaszy manny - to chyba jednak nie od małpy.

> >Chociaż po 4 latach i 27
> > dniach to Ty już nie wierzysz DrJK (piękny skrót), Ty sam wiesz bo
> > przecież ju nie cierpisz na "powszechnie wadliwą strukturę i
czynność
> > mózgu".
>
> musze wyslac na priva dokumentacje szpitalna?

No przecież ja Ci wierzę :-)

> Na zdrowie!!!!

Dzieki. Dobra była - własnorecznie wędzona.


--
brow(J)arek pozdrawia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-08-14 10:52:17

Temat: Re: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: " goondoljerzy" <g...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chaciur <gchat@na wirtualnej polsce.pl> napisał(a):
>
> Dietami ketogenicznymi nazwano diety o współczynnikach od 2:1 do 5:1.
> To już zaczyna nam coś przypominać ;) - tak tak słynne proporcje.
> Sposób liczenia jest nieco odmienny T:B+W. Wagowy udział tłuszczu
> w tych dietach to 66-82%. Białka trzeba jeść tyle aby zaspokoić minimalne
> potrzeby organizmu.
Cholercia, to by sie z grubsza zgadzalo.

> Węglowodanami
> regulujemy głębokość ketozy, ponieważ głębokiej nie można utrzymywać
> zbyt długo (z doświadczeń podobno wynika że te 40 biblijnych dni
> przeważnie pokrywa się z pogorszeniem parametrów krwi)
Ciekawe. W ksiazce o glodowkach ktora mam tez jest maks 6 tygodni czyli 42
dni.

>
> Diety tego typu są poznane dość dobrze i zaleca się ich stosowanie
> przez okres max 2-3 lat i to przy suplementowaniu mikroelementów.
> Traktuje się je jako narzędzie terapeutyczne a nie sens życia.
Masz jakies dokladniejsze dane? Jakie konkretnie braki moze wywolac dieta
ketogeniczna?

> gdyż bardzo duży nacisk położył na zmianę zasilanie mózgu jaka
> miała wystąpić u optymalnych i spowodować, że staną się Ludźmi przez duże L
W innej ksiazce o diecie zbliżonej do Atkinsa autorzy też zachwalali lepszą
prace mozgu na ketonach, a ketoze uwazali za stan normalny. Ograniczali
weglowodany do 60-70g dziennie.

> Dieta Kwaśniewskiego bilansuje pożywienie każdego dnia,
> co nigdy nie miało miejsca w historii, nasz organizm nie potrzebuje
> dzień po dniu dokładnie tego samego
To slaby argument. Jesli uznac diete za dobra i pozwala ona na robienie przez
organizm jakichs rezerew, to czemu nie dostarczac mu co dzien podobnych dawek
pokarmowych? Porownanie do zbiornika retencyjnego. Wplywa do niego staly
strumien zasilajacy, a pobor jest raz wiekszy a innym razem mniejszy. A w DO
jest zroznicowanie ilosci i proporcji skladnikow zaleznie od wieku i
aktywnosci fizycznej.

> Praktycy diet ketogenicznych ostrzegają przed ich
> permanentnym stosowaniem, podają zagrożenia jakie niesie taka dieta,
> niestety ojciec DO podchodzi do swojego dziecka bezkrytycznie
> i nawet twierdzi, że nie potrzebne są żadne badania gdyż to: 'mozolenie
> się na próżno' dieta jest idealna i koniec kropka.
Dawaj te zagrożenia albo zrodla. Na DO jestem dopiero trzy miesiace, wiec
jeszcze nie musze sie za bardzo denerwowac, ze mi zaszkodzi, ale chcialbym
cos wiecej wiedziec.
Zaniepokojony ciutke gondoljerzy.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-08-14 12:50:52

Temat: Odp: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "Chaciur" <gchat@na wirtualnej polsce.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik goondoljerzy <g...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bhfpl1$9gl$...@i...gazeta.pl...
> Chaciur <gchat@na wirtualnej polsce.pl> napisał(a):
> >
> > Dietami ketogenicznymi nazwano diety o współczynnikach od 2:1 do 5:1.
> > To już zaczyna nam coś przypominać ;) - tak tak słynne proporcje.
> > Sposób liczenia jest nieco odmienny T:B+W. Wagowy udział tłuszczu
> > w tych dietach to 66-82%. Białka trzeba jeść tyle aby zaspokoić minimalne
> > potrzeby organizmu.
> Cholercia, to by sie z grubsza zgadzalo.
>
> > Węglowodanami
> > regulujemy głębokość ketozy, ponieważ głębokiej nie można utrzymywać
> > zbyt długo (z doświadczeń podobno wynika że te 40 biblijnych dni
> > przeważnie pokrywa się z pogorszeniem parametrów krwi)
> Ciekawe. W ksiazce o glodowkach ktora mam tez jest maks 6 tygodni czyli 42
> dni.

Może coś jest na rzeczy. Ja jestem ciekaw Twoich doświadczeń z głodówkami.

> > Diety tego typu są poznane dość dobrze i zaleca się ich stosowanie
> > przez okres max 2-3 lat i to przy suplementowaniu mikroelementów.
> > Traktuje się je jako narzędzie terapeutyczne a nie sens życia.
> Masz jakies dokladniejsze dane? Jakie konkretnie braki moze wywolac dieta
> ketogeniczna?

Wybacz ale wszystko jest po angielsku, jakby co to mogę streścić.

http://www.mynchen.demon.co.uk/Ketogenic_diet/Supple
ments/Supplements_for_the_ketogenic_diet.htm
The range of supplements includes vitamins, minerals, digestive enzymes and metabolic
enzymes.

Carnitine is a protein that is essential to the metabolisation of fat.
Since the ketogenic diet has reduced protein and increased fat,
a carnitine supplement may be important. The role of carnitine in
the ketogenic diet is not well understood; some hospitals do not
recognise any need for carnitine, some prescribe carnitine only
when there is a measured "deficiency" and one or two prescribe
carnitine as a routine supplement. We believe carnitine should be
an integral part of any ketogenic diet

http://epilepsyontario.org/faqs/keto.html
Dietary supplements, such as multivitamins and calcium, must be taken.
These must be given in sugar-free form.

http://www.stanford.edu/group/ketodiet/ketoprotoc.tx
t
Diet must be supplemented daily with calcium, a sugar-free, lactose-
free MVI and fluoride if indicated.

> > gdyż bardzo duży nacisk położył na zmianę zasilanie mózgu jaka
> > miała wystąpić u optymalnych i spowodować, że staną się Ludźmi przez duże L
> W innej ksiazce o diecie zbliżonej do Atkinsa autorzy też zachwalali lepszą
> prace mozgu na ketonach, a ketoze uwazali za stan normalny. Ograniczali
> weglowodany do 60-70g dziennie.

Możliwe że coś tam się zmienia, ja jednak dyskutując z 'optymalnymi'
mam dość sceptyczne podejście do tych rewelacji. Nie dostrzegam
tej lepszej pracy (delikatnie rzecz ujmując), oczywiście to nie reguła.
Ponieważ ludzki mózg w swojej historii nigdy nie był tak długo
zasilany ketonami, możliwym jest, że w krótkim okresie jest
lepiej (człowiek wysila szare komórki żeby znaleźć coś do jedzenia
to sprawa życia i śmierci) ale w dłuższym okresie czasu
może to być szkodliwe. Tak jak doładowywanie
samochodu podtlenkiem azotu.

> > Dieta Kwaśniewskiego bilansuje pożywienie każdego dnia,
> > co nigdy nie miało miejsca w historii, nasz organizm nie potrzebuje
> > dzień po dniu dokładnie tego samego
> To slaby argument. Jesli uznac diete za dobra i pozwala ona na robienie przez
> organizm jakichs rezerew, to czemu nie dostarczac mu co dzien podobnych dawek
> pokarmowych? Porownanie do zbiornika retencyjnego. Wplywa do niego staly
> strumien zasilajacy, a pobor jest raz wiekszy a innym razem mniejszy. A w DO
> jest zroznicowanie ilosci i proporcji skladnikow zaleznie od wieku i
> aktywnosci fizycznej.

DO chce trafić każdego dnia w punkt, jest to dieta monotonna
jeżeli ktoś popełnia jakiś błąd to może się okazać, że zbiornik
jakiegoś konkretnego rodzaju się opróżnia lub przepełnia.
Ok załóżmy że komuś się udało, to wg mnie nadal ciężko
przewidzieć wszystkie skutki. Może być tak, że zbiornik
który wyewoluował do pracy cyklicznej może np. zarastać
glonem. Trzeba jasno powiedzieć że sytuacja jest nowa
dla ludzkiego organizmu.

> > Praktycy diet ketogenicznych ostrzegają przed ich
> > permanentnym stosowaniem, podają zagrożenia jakie niesie taka dieta,
> > niestety ojciec DO podchodzi do swojego dziecka bezkrytycznie
> > i nawet twierdzi, że nie potrzebne są żadne badania gdyż to: 'mozolenie
> > się na próżno' dieta jest idealna i koniec kropka.
> Dawaj te zagrożenia albo zrodla. Na DO jestem dopiero trzy miesiace, wiec
> jeszcze nie musze sie za bardzo denerwowac, ze mi zaszkodzi, ale chcialbym
> cos wiecej wiedziec.

http://www.mynchen.demon.co.uk/Ketogenic_diet/Genera
l/The_ketogenic_diet_is_not_a_diet.htm
The ketogenic diet is much more than a diet.
It will only be successful if it is regarded as a
serious medical intervention, and is managed with care and understanding.

http://www.epilepsyfoundation.org/answerplace/Medica
l/treatment/diet/ketosidefx.cfm
http://www.epilepsynse.org.uk/pages/info/leaflets/ke
to.cfm
http://www.childbrain.com/seizure6.shtml


> Zaniepokojony ciutke gondoljerzy.

Ja myślę że nie ma się co niepokoić nadmiernie. Można podejść
do sprawy na dwa sposoby: albo uznać że JK ma jakąś nadprzyrodzoną
wiedzę i się go wiernie słuchać licząc na ten autorytet (ja bym tak
nie umiał po tym co przeczytałem i wysłuchałem na temat jego teorii
dietetycznych i pozadietetycznych) albo spojrzeć na DO z szerszej
perspektywy. Uważam że można śmiało odrzucić opowieści
JK o Ludziach i ludziach o bydle, o jedzeniu przy stole 'wiedzeniu'
generatorze manny i zająć się dietą jako jedną z wielu ketogenicznych.
Nie można jej polecać każdemu jak leci. Chciałbym też ją porównać
z głodówką, bo moim zdaniem głodówka jest pewniejsza i bardziej
naturalna. Ciekawy też był temat poruszony przez Hannę o różnicach
genetycznych wśród ludzi, wynika z nich, że nie każdy dobrze sobie radzi
z taką dietą, potwierdzają to informacje na stronach o diecie ketogenicznej,
swego czasu był też niejaki Adam z Wawy któremu DO nie służyła
a miał pieniądze na badania i okazało się że dla 20% osób taka
dieta jest kategorycznie niewskazana. Na plocmanie były osoby
zainteresowane poważną rozmową o diecie niestety nieustannie
zagłuszali ich wyznawcy.

pozdrawiam Chaciur




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-08-14 14:34:12

Temat: Re: Odp: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: " goondoljerzy" <g...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chaciur <gchat@na wirtualnej polsce.pl> napisał(a):

> Może coś jest na rzeczy. Ja jestem ciekaw Twoich doświadczeń z głodówkami.
>
Glodowalem sposobem dr. Dabrowskiej z Gdanska. Napisala o tym
ksiazke ,,Przywracac zdrowie zywieniem" czy jakos podobnie. Nie jest to
czysta glodowka na samej wodzie, ale dopuszczajaca spozywanie
niskokalorycznych warzyw, tak, zeby uklad pokarmowy mogl pracowac. W ten
sposob dostarcza sie dziennie co najwyzej pareset kalorii, a pewnie duzo
mniej. Nigdy tego nie liczylem. Dzieki temu tez latwiejsze i mniej klopotliwe
jest samo wchodzenie i wychodzenie z glodowki. Nie ma sensacji, zatruc na
poczatku i szybciej wraca sie do normalnego jedzenia. Pierwszy raz glodowalem
cale szesc tygodni, a w przeciagu ostatnich 7 lat przecietnie raz na rok po 1
do 2 tygodni. Przede wszystkim z powodow zdrowotnych. Za pierwszym razem
mialem stan zapalny oka i w szpitalu rozkladali rece i z ubolewaniem kiwali
glowami a ja sleplem. Wypisalem sie ze szpitala, ale glodowka nie pomogla.
Pozniej stosowalem glodowke zamiast antybiotyku. Gdy mialem jakies powiklania
pogrypowe itp, ropne katary, zatoki, zapalenie ucha, (mam sklonnosci do
takich rzeczy) to pomagalo. Tylko trzeba bylo przeciagnac glodowke pare dni
dluzej po ustapieniu objawow.

>
> Wybacz ale wszystko jest po angielsku, jakby co to mogę streścić.
Gdybys byl taki mily. Moj angielski jest slabiutki.
>

> Ponieważ ludzki mózg w swojej historii nigdy nie był tak długo
> zasilany ketonami, możliwym jest, że w krótkim okresie jest
> lepiej (człowiek wysila szare komórki żeby znaleźć coś do jedzenia
> to sprawa życia i śmierci) ale w dłuższym okresie czasu
> może to być szkodliwe. Tak jak doładowywanie
> samochodu podtlenkiem azotu.
Podtlenek w malych ilosciach nie zniszczy silnika. Moze tu jest podobnie
i ,,bezawaryjnosc" zalezy od glebokosci ketozy??
>
> DO chce trafić każdego dnia w punkt, jest to dieta monotonna
> jeżeli ktoś popełnia jakiś błąd to może się okazać, że zbiornik
> jakiegoś konkretnego rodzaju się opróżnia lub przepełnia.
> Ok załóżmy że komuś się udało, to wg mnie nadal ciężko
> przewidzieć wszystkie skutki. Może być tak, że zbiornik
> który wyewoluował do pracy cyklicznej może np. zarastać
> glonem.
Moze masz racje, a moze nie. Ale na pewno skloniles mnie do glebszych
przemyslen.

> albo spojrzeć na DO z szerszej
> perspektywy... i zająć się dietą jako jedną z wielu ketogenicznych.
Tu potrzebne by byly badania, a to raczej niewykonalne. Predzej probowac
zdobyc jak najwiecej wlasnie o dietach ketogenicznych i konfrontowac te
wiedze z mniej nawiedzonymi optymalnymi.

> Chciałbym też ją porównać
> z głodówką, bo moim zdaniem głodówka jest pewniejsza i bardziej
> naturalna.
Ale glodowka to sprawa krotkotrwala, organizm spala wlasne tkanki. Robi to
wybiorczo, ale musi je spalac, zeby przezyc. Dieta ketogeniczna, jak sam
napisales, moze trwac nawet 2-3 lata. W diecie skladem diety mozna probowac
regulowac co organizm ma spalic. Stad np odchudzanie bez specjalnej utraty
masy miesniowej.

> Ciekawy też był temat poruszony przez Hannę o różnicach
> genetycznych wśród ludzi, wynika z nich, że nie każdy dobrze sobie radzi
> z taką dietą, potwierdzają to informacje na stronach o diecie ketogenicznej,
> swego czasu był też niejaki Adam z Wawy któremu DO nie służyła
> a miał pieniądze na badania i okazało się że dla 20% osób taka
> dieta jest kategorycznie niewskazana.
Ciekawe na jakiej podstawie te wnioski były?

Mam pewne przemyślenie dotyczace mitologii i ,,biblijnosci" dietetycznej
naszych praszczurow, ale to wrzuce w poniedzialek w oddzielnym watku.
Pozdrowionka.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-08-14 15:00:04

Temat: Re: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chaciur" <gchat@na wirtualnej polsce.pl> napisał w wiadomości
news:bhfjvu$6rb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bhfivl$66f$...@i...gazeta.pl...
> > > JK poleca 0,8 B : 2,5-3,5 T : 0,5 W
> >
> > a mówiłeś że wiesz dużo o DO ;))))
>
> Ja widuję te proporcje bardzo różne, czasami mówi się że
> tłuszcz bez ograniczeń. Białka tyle żeby zaspokoić potrzeby
> organizmu (czasami mniej niż 0,8) węglowodanów tyle
> aby paski do badania moczu pokazały +/-.
> Masz coś do napisania konkretnego to napisz ja chcę dyskusji
> z osobami które mają coś ciekawego do powiedzenia.
>

po dostosowaniu do DO białka zjadamy około 30-50g na dobe około 4-5 razy
tyle tłuszczu i weglowodanów około 0,8g na kilogram wagi naleznej (w
przybliżeniu wzrost -100) paskami do badania poziomu ciał ketonowych mozna
sobie ustalić minimalne spożycie W aby nie występowały ciała ketonowe w
moczu i proporcje wyjdą w przyblizeniu 1:4,5:1,5

>
> Ketony to też cukry, a może chodzi Ci o to że tak naprawdę
> to mózg działa na tłuszcz zwierzęcy? Konkrety, ok?

Ketony to TŁUSZCZE ;)))
Slawek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dieta ketogeniczna
Oznaczenia zawartosci w produktach
[Atkins] guma do rzucia ?
prosba o rade
FAQ dieta odchudzanie suplementy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »