Strona główna Grupy pl.misc.dieta Dieta optymalna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dieta optymalna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-10-17 13:21:41

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aom32q$826$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3e6a.00000874.3dae8369@newsgate.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "cicha" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
> > > > Czy zauwazyliscie ze ludzie bedacy na diecie optymalnej dr
> kwasniewskiego
> > > sa
> > > > bardziej agresywni niz przed rozpoczeciem diety?
> > >
> > > To że DO leczy AIDS to rozumiem ale żeby zmieniała charakter człowieka
> ????
> > >
> >
> > to wytłumacz mi jak dieta optymalna leczy AIDS? Krysi sie to nie udało
> moze
> > tobie sie uda
>
> Dziecko, jeszcze żadnemu naukowcowi nie udało się wynaleźć szczepionki
> chroniącej przed AIDS i obawiam się, że to nie będzie takie proste. Szybko
> mutujące się wiruski bardzo trudno jest kontrolować. A więc nie da się w
ten
> sposób pokonać AIDS,
> należy ZAPOBIEGAĆ, rozumiesz dziecko? To się nazywa: profilaktyka.
> Chyba jednak to dla ciebie za trudne...


ee liiipa krycha tzn mamusiu :)) sama wypisujesz o leczeniu AIDS oprzy
pomocy diety optymalnej a gdy ktos prsi o szczegóły to nabierasz tłuszczu w
usta i milczysz

>
> Nie podpisuję się, bo nie umiesz wycinać cytatów ;(
nie przejmuj sie twoje głupoty sa tak charakterystyczne ,ze da sie je
odróznić bez ciecia cytatów


a co z odpowiedzia na moje pytania na pl.soc.wegetarianizm czyzbys
kłamała?????????
watek 'do wegetarian i optymalnych"

>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-10-17 13:23:29

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomasz" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aom81o$lap$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał
> > to wytłumacz mi jak dieta optymalna leczy AIDS? Krysi sie to nie udało
> moze
> > tobie sie uda
>
> A ja myślałem ze CzarnyJanek ma większe poczucie humoru!

sugerujesz ,ze ja nie mam poczucia humoru i te wszystkie rewelacje o diecie
optymalnej to żarty i facecje???
jeśli tak jest to dlaczego swiadomie wprowadzasz ludzi w błłąd??????


>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-10-17 16:36:13

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "cicha" <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ludzie ludzie ludzie.
ja zadalam tylko krotkie pytanie ale widze ze co do jednego sie mylilam. nie
tylko osoby na DO sa agresywne. po co te klotnie i wzajemne obrazanie sie.
nie wspomne juz o zartach na temat aids. dajcie spokoj. przeciez kazdy z Was
ma prawo do wlasnego zdania i wlasnych zachowan. czy optymalniacy i
wegetarianie nie moga zyc w zgodzie? je sie po to zeby zyc a nie zyje po to
aby jesc. chociaz w moim przypadku jest odwrotnie :)
pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze wiecej Was nie rozdraznie a teraz
ide sobie zjesc jakies warzywko.


Użytkownik "owrank" <o...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:aomd12$ibp$1@news.gazeta.pl...
> cicha <a...@d...pl> napisał(a):
>
> > Czy zauwazyliscie ze ludzie bedacy na diecie optymalnej dr
kwasniewskiego sa
> > bardziej agresywni niz przed rozpoczeciem diety? Prawie cala moja
rodzina
> > oprocz m.in. mnie przeszla na ta diete i zauwazylam ze wiekszosc stala
sie
> > bardziej drazliwa i agresywna. czy ktos z Was rowniez to zaobserwowal?
>
> Jedza jak Wikingowie to co sie dziwisz ;)
> Na Montim to z czasem sie stajesz bardziej 'francuski' ;) no to inaczej
sie
> zachowujesz ;) (a moze raczej francuskim pieskiem :):))
> pozdrawiam. owrank [na montim]
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-10-17 16:54:30

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cicha" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:aomoso$sru$1@news2.tpi.pl...

> Ludzie ludzie ludzie.
> ja zadalam tylko krotkie pytanie ale widze ze co do jednego sie mylilam.
nie
> tylko osoby na DO sa agresywne. po co te klotnie i wzajemne obrazanie sie.

Krótkie, ale bardzo prowokujące, ale po co zadawać takie pytanie?
Chyba tylko po to, by wywołać właśnie taką kłótnię.
Ja NIE JESTEM AGRESYWNA. I jeśli łaskawie poczytasz sobie dyskusje z
ostatnich kilku miesięcy to zauważysz, że jestem wiele razy prowokowana i
mocno wykpiwana przez pewne osoby i mimo to ja nie postępuję w ten sam
sposób.
Czyli nie mówię, tak jak właśnie Ty to zrobiłaś:kto JAKI jest.
Już pierwszą swoją wypowiedź na grupie okrasiłaś ostrą krytyką optymalnych.
Wobec powyższego mam prawo Ci wytknąć, że Twój debiut na grupie nie był
sympatyczny dla optymalnych. Takie wypowiedzi, to żadna sztuka w dyskusji.
Każdy krytykować innych potrafi, to żadna sztuka.
A na jakiej Ty jesteś diecie?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-10-17 17:43:42

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "cicha" <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

przepraszam bardzo jesli Cie urazilam ale ja tylko zadalam pytanie. to sa
moje obserwacje. nie napisalam nic zlego. uwazam ze ta dieta jest
niesamowicie skuteczna i mam na to dowody ale naprawde, nie gniewaj sie,
wszyscy w mojej rodzinie ktorzy przeszli na ta diete stali sa bardzo nerwowi
i klotliwi. przedtem tak sie nie zachowywali a teraz chodza wsciekli na caly
swiat tak jakby to byla wina innych ze Im nie wolno jesc weglowodanow w
nadmiarze.

ja nie jestem na zadnej konkretnej diecie. jestem wszystkozerna.
pozdrawiam.

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aomqb6$ak5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "cicha" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
> news:aomoso$sru$1@news2.tpi.pl...
>
> > Ludzie ludzie ludzie.
> > ja zadalam tylko krotkie pytanie ale widze ze co do jednego sie mylilam.
> nie
> > tylko osoby na DO sa agresywne. po co te klotnie i wzajemne obrazanie
sie.
>
> Krótkie, ale bardzo prowokujące, ale po co zadawać takie pytanie?
> Chyba tylko po to, by wywołać właśnie taką kłótnię.
> Ja NIE JESTEM AGRESYWNA. I jeśli łaskawie poczytasz sobie dyskusje z
> ostatnich kilku miesięcy to zauważysz, że jestem wiele razy prowokowana i
> mocno wykpiwana przez pewne osoby i mimo to ja nie postępuję w ten sam
> sposób.
> Czyli nie mówię, tak jak właśnie Ty to zrobiłaś:kto JAKI jest.
> Już pierwszą swoją wypowiedź na grupie okrasiłaś ostrą krytyką
optymalnych.
> Wobec powyższego mam prawo Ci wytknąć, że Twój debiut na grupie nie był
> sympatyczny dla optymalnych. Takie wypowiedzi, to żadna sztuka w dyskusji.
> Każdy krytykować innych potrafi, to żadna sztuka.
> A na jakiej Ty jesteś diecie?
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-10-17 19:58:16

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cicha" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:aomsr5$8gu$1@news2.tpi.pl...
> przepraszam bardzo jesli Cie urazilam ale ja tylko zadalam pytanie.

OK. nie gniewam się : )
to sa
> moje obserwacje. nie napisalam nic zlego. uwazam ze ta dieta jest
> niesamowicie skuteczna i mam na to dowody ale naprawde, nie gniewaj sie,
> wszyscy w mojej rodzinie ktorzy przeszli na ta diete stali sa bardzo
nerwowi
> i klotliwi.

Wiesz, bądź dla nich wyrozumiała, każda zmiana, im większa, tym większy
wywołuje szok i reakcje też przez ten okres mogą być różne. Dieta i jej
ogromny wpływ na nasze samopoczucie jest generalnie jest nie doceniana, cóż,
takie czasy...
Pamiętam, jak po przeczytaniu po raz pierwszy "Diety optymalnej" po prostu
nie mogłam zaznać spokoju, przez miesiąc nie mogłam normalnie spać, ta moja
"niewiadoma x" przez którą byłam coraz bardziej chora, okazała się być po
prostu tym wyklętym zakazanym przez wszystkich - tłuszczem zwierzęcym.
Naprawdę trudno mi było w to uwierzyć, pielęgniarce, która całe swoje
zawodowe życie wierzyła, że tłuszcz nie jest cacy.
Dopiero gdy poczułam niebezpieczeństwo utraty nie tylko zdrowia, ale i
życia, gdy doświadczyłam wieloletniego, nieznośnego bólu - totalnie odwrotna
wiedza J.Kwaśniewskiego musiała wywołać szok. Było to w maju 1998 r. , a
6.06.98 r. w moim żywieniu nastąpił radykalny i świadomy zwrot. Właściwie
jest to moja druga data urodzin ;)

> przedtem tak sie nie zachowywali a teraz chodza wsciekli na caly
> swiat tak jakby to byla wina innych ze Im nie wolno jesc weglowodanow w
> nadmiarze.

Są po prostu "na odwyku" ;) , cukier to także uzależnienie i jak inne
uzależnienia i mogą wytrącać z równowagi psychicznej. Zrób na sobie
doświadczenie, czy potrafisz obyć się bez cukru (czegoś słodkiego) dzień,
lub dwa i czy nie bedziesz przez ten czas drażliwa.
Niestety sklepy są pełne cukru pod najprzeróżniejszą postacią, ale to ciągle
ten sam cukier, który niczym koń trojański niszczy nas od środka... :(

> ja nie jestem na zadnej konkretnej diecie. jestem wszystkozerna.
> pozdrawiam.

Ja na początku usilowałam "ratować" syna wegetarianina (jest dorosły),
oczywiście z marnym skutkiem. Nie przekonałam go (to była moja wielka
porażka) mimo, że widzi jak było ze mną źle, a jak jest dzisiaj. On po
prostu dla siebie nie widzi zagrożeń, taki jego wybór. Nie mieszkamy razem,
więc konfliktów nie ma.
Zrozumiałam, że każdy ma prawo do swoich błędów.

P.S.
Chętnie bym pozdrowiła Twoich bliskich : )
Krystyna



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-10-17 20:45:56

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"cicha" <a...@d...pl> wrote in news:aokn13$94j$1@news.tpi.pl:

> Czy zauwazyliscie ze ludzie bedacy na diecie optymalnej dr
> kwasniewskiego sa bardziej agresywni niz przed rozpoczeciem diety?

Ortodoksi i neofici bywają agresywni (ogólnie, nie tylko DO).
Poza tym w filozofii twórcy DO jest aspekt dowartościowania stosujących
DO i dyskredytowania niestosujących, więc może to to? Napisz, czy są
ideologiczni, czy to tylko dieta.

> Prawie cala moja rodzina oprocz m.in. mnie przeszla na ta diete i
> zauwazylam ze wiekszosc stala sie bardziej drazliwa i agresywna.

A senni i zmęczeni nie są? Ja jak jestem senny/zmęczony to też
robię się drażliwy, a na DO zdarzają się przypadki senności...

> pozdrawiam wszystkich miesko i trawkożernych.

Znasz kogoś, kto je trawę? 8-o A może chodzi o trawkę? ;-)

--
/**** Czy to prawda, że wegetarianie długo żyją? ****\
|**** Nie, oni tylko staro wyglądają. ****|
\**** Zasłyszane ****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-10-17 20:59:43

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "cicha" <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

zgadzam sie z Toba calkowicie. ta dieta to naprawde dieta cud. moja babcia
niedawno lezala w szpitalu. choruje na bialaczke. ma jedna niepracujaca
nerke. lekarzy wydali na Nia wyrok smierci. pozwolili nam czuwac przy Niej w
szpitalu dzien i noc poniewaz byli pewni ze babcia lada dzien umrze. moj
dziadek jednak nie poddal sie i napisal do kliniki dr Kwaśniewskiego a On
skomponowal bezmiesną diete dla mojej babci. gdy patrzylismy jak babcia w
wieku 76 lat pochlania dziesiatki jajek dziennie bylismy troche przerazeni
ale efekt jest piorunujacy. od tamtego czasu minal juz rok a babcia czuje
sie swietnie. niestety Jej choroby nie da sie wyleczyc calkowicie ale dla
mnie wyglada jak 60-stka!

ja jednak kocham warzywa, owoce i slodycze wiec na razie nie ma mowy abym
zmienila diete, choc jestem jedyna os. w domu ktora je "normalnie".
na razie na szczescie nie choruje i to pewnie dlatego nie przejde na DO. po
prostu nie mam motywacji.pewnie kiedys tego pozaluje.
goraco pozdrawiam.



Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aon53p$8gm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "cicha" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
> news:aomsr5$8gu$1@news2.tpi.pl...
> > przepraszam bardzo jesli Cie urazilam ale ja tylko zadalam pytanie.
>
> OK. nie gniewam się : )
> to sa
> > moje obserwacje. nie napisalam nic zlego. uwazam ze ta dieta jest
> > niesamowicie skuteczna i mam na to dowody ale naprawde, nie gniewaj sie,
> > wszyscy w mojej rodzinie ktorzy przeszli na ta diete stali sa bardzo
> nerwowi
> > i klotliwi.
>
> Wiesz, bądź dla nich wyrozumiała, każda zmiana, im większa, tym większy
> wywołuje szok i reakcje też przez ten okres mogą być różne. Dieta i jej
> ogromny wpływ na nasze samopoczucie jest generalnie jest nie doceniana,
cóż,
> takie czasy...
> Pamiętam, jak po przeczytaniu po raz pierwszy "Diety optymalnej" po
prostu
> nie mogłam zaznać spokoju, przez miesiąc nie mogłam normalnie spać, ta
moja
> "niewiadoma x" przez którą byłam coraz bardziej chora, okazała się być po
> prostu tym wyklętym zakazanym przez wszystkich - tłuszczem zwierzęcym.
> Naprawdę trudno mi było w to uwierzyć, pielęgniarce, która całe swoje
> zawodowe życie wierzyła, że tłuszcz nie jest cacy.
> Dopiero gdy poczułam niebezpieczeństwo utraty nie tylko zdrowia, ale i
> życia, gdy doświadczyłam wieloletniego, nieznośnego bólu - totalnie
odwrotna
> wiedza J.Kwaśniewskiego musiała wywołać szok. Było to w maju 1998 r. , a
> 6.06.98 r. w moim żywieniu nastąpił radykalny i świadomy zwrot. Właściwie
> jest to moja druga data urodzin ;)
>
> > przedtem tak sie nie zachowywali a teraz chodza wsciekli na caly
> > swiat tak jakby to byla wina innych ze Im nie wolno jesc weglowodanow w
> > nadmiarze.
>
> Są po prostu "na odwyku" ;) , cukier to także uzależnienie i jak inne
> uzależnienia i mogą wytrącać z równowagi psychicznej. Zrób na sobie
> doświadczenie, czy potrafisz obyć się bez cukru (czegoś słodkiego) dzień,
> lub dwa i czy nie bedziesz przez ten czas drażliwa.
> Niestety sklepy są pełne cukru pod najprzeróżniejszą postacią, ale to
ciągle
> ten sam cukier, który niczym koń trojański niszczy nas od środka... :(
>
> > ja nie jestem na zadnej konkretnej diecie. jestem wszystkozerna.
> > pozdrawiam.
>
> Ja na początku usilowałam "ratować" syna wegetarianina (jest dorosły),
> oczywiście z marnym skutkiem. Nie przekonałam go (to była moja wielka
> porażka) mimo, że widzi jak było ze mną źle, a jak jest dzisiaj. On po
> prostu dla siebie nie widzi zagrożeń, taki jego wybór. Nie mieszkamy
razem,
> więc konfliktów nie ma.
> Zrozumiałam, że każdy ma prawo do swoich błędów.
>
> P.S.
> Chętnie bym pozdrowiła Twoich bliskich : )
> Krystyna
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-10-18 08:28:54

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: siwa <siwa@bez_tego.vege.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> tako rzecze w
news:aon53p$8gm$1@news.onet.pl :

> Ja na początku usilowałam "ratować" syna wegetarianina (jest dorosły),

Pozdrawiamy oczywiscie syna Krysi :))))

> oczywiście z marnym skutkiem. Nie przekonałam go (to była moja wielka
> porażka) mimo, że widzi jak było ze mną źle, a jak jest dzisiaj. On po
> prostu dla siebie nie widzi zagrożeń, taki jego wybór. Nie mieszkamy
> razem, więc konfliktów nie ma.

Czyzby Twoje zainteresowanie wegetarianami bylo zjawiskiem nazywanym w
psychologii projekcją? Nie udało mi się z moim dzieckiem, ponawracam innych
wegetarian?

> Zrozumiałam, że każdy ma prawo do swoich błędów.

Krysiu - ogromna prośba - adoptuj wegetarian z usenetu i zaprzestań
wychowywania nas...

--
Y ___ \ s i w a @ v e g e . p l |
(")__<^^^>___/ ICQ:67729327 GG:25557 |
`^^^^ ^^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-10-18 09:11:33

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cicha" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:aon8b4$563$1@news.tpi.pl...
> zgadzam sie z Toba calkowicie. ta dieta to naprawde dieta cud. moja babcia
> niedawno lezala w szpitalu. choruje na bialaczke. ma jedna niepracujaca
> nerke. lekarzy wydali na Nia wyrok smierci. pozwolili nam czuwac przy Niej
w
> szpitalu dzien i noc poniewaz byli pewni ze babcia lada dzien umrze. moj
> dziadek jednak nie poddal sie i napisal do kliniki dr Kwaśniewskiego a On
> skomponowal bezmiesną diete dla mojej babci. gdy patrzylismy jak babcia w
> wieku 76 lat pochlania dziesiatki jajek dziennie bylismy troche przerazeni
> ale efekt jest piorunujacy. od tamtego czasu minal juz rok a babcia czuje
> sie swietnie. niestety Jej choroby nie da sie wyleczyc calkowicie ale dla
> mnie wyglada jak 60-stka!

no ładnie ładnie :))) ciekawy sposób bicia optymalnej piany:))


>
> ja jednak kocham warzywa, owoce i slodycze wiec na razie nie ma mowy abym
> zmienila diete, choc jestem jedyna os. w domu ktora je "normalnie".
> na razie na szczescie nie choruje i to pewnie dlatego nie przejde na DO.
po
> prostu nie mam motywacji.pewnie kiedys tego pozaluje.
> goraco pozdrawiam.

az nie chce mie sie wierzyc ze nie jestes na diecie optymalnej gdybym ja
miał takie przykłady ozdrowień w rodzinie przeszedłbym na diete optymalna
dam ci dobra rade przejdz na diete optymalna bo jak sama widzisz jest to
jedyna zdrowa dieta ,która leczy ze wszystkiego:))
powodzenia na DO i napisz nam jak dobrze sie czujesz na niej i z czego cie
ta dieta wyleczyla



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nowa strona
co myslicie o tej diecie? czy jest taka super?
pomozcie plisssssss
MERIDIA
Monti

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »