Data: 2000-01-20 16:19:31
Temat: Re: Dieta optymalna - lekarz Kwasniewski, a lobbing , a rezyser Zanussi i pralki Zanussi
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"jacek" <o...@p...com> wrote in message
news:T1Fh4.44342$X3.927465@news.tpnet.pl...
> Pszemol <P...@P...com> wrote in message
> news:864pl9$e8q$1@flood.xnet.com...
>
> > A'propos niecalkiem-magistra Kwasniewskiego...
> > Czy lekarz Kwasniewski ma formalny doktorat czy to dr to tylko "zwrot
> > grzecznosciowy"?
> > Czy ktos wie co bylo tematem jego pracy doktorskiej?
> > W którym roku i gdzie sie bronil?
>
> w Polsce Pszemku, doktorze mówi sie do lekarza.
> jest to cos innego niz doktor nauk medycznych.
>
> nie znasz takiej bajeczki:
>
> "... i przyszedl pan doktor,
> jak sie masz koteczku?"
Drogi Jacku... Wiem jak się w Polsce *mówi* do lekarza...
Dopiero dwa lata mieszkam w USA, jeszcze nie wszystko zapomniałem.
Na dodatek, tak się dziwnie składa, że nawet mój ojciec jest lekarzem.
Pech chce, że on jest jednak prawdziwym doktorem, z doktoratem :-)
Jednak... jakkolwiek *do* lekarza i *o* lekarzu *mówi* się per
"panie doktorze", to jeśli ktoś podpisuję artykuł w gazecie, pracę
naukową czy książkę słowami "dr Iksinski" znaczy się że ma
tytuł doktora a nie tylko lekarza. To znaczy, że ma doktorat.
Lekarz niestety powinien figurować na piśmie jako "lek.med. Iksiński".
p.s. Czyżbyś potwierdzał zatem, że "dr" Kwaśniewski nie ma doktoratu?
|