Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1hn6yuihx5i4w$.ic20qgc6fdmv$.dlg@40tude.net...


> Ewa Błaszczyk:
> "Nikt, kto znajduje się w podobnej sytuacji, nie sądzi, że dla jego
> dziecka
> lepsza jest śmierć. Kiedy po siódmej dobie po raz pierwszy wypłycono ją z
> narkozy, jeden jedyny raz tak strasznie krzyczała: "Mama!". Mam w uszach
> jej krzyk. Nie mogę przestać walczyć. Gdybym przestała, do końca życia
> czułabym się winna. Ten krzyk daje mi siłę. Ona krzyczy we mnie. A dopóki
> trwa życie, wszystko się może zdarzyć"

Odpowiadam pani Błaszczyk: mimo ogromu pani cierpienia to jest pani
cierpienie i proszę nim nie epatować bo nie pani w tej sytuacji jest
najważniejsza (okrutne, wiem, ale ustawia perspektywę we właściwym
świetle)...



> http://nicalbonic.blox.pl/2007/06/EUTANAZJA-RAZ-JESZ
CZE.html
> Tekst o eutanazji - po mysli globków, no żeby nikt mi nie zarzucił, że
> wybieram podług swego :->.
> Ale oto jeden z komentarzy - mówi ktoś na bazie własnych doświadczeń:
> "Zasadniczo uważam ,że życie jako roślina nie ma sensu.Ale...?Prawie rok
> temu mój ojciec był po chemioterapii w takim stanie,że prosił ,żeby go
> zostawić w spokoju.Pamiętam moje wyrzuty sumienia (pytanie :szpital czy
> pozwolić w spokoju umrzeć w domu).Potem jednak się poprawiło i dziękował
> za
> KAZDY DZIEN.Teraz walczy dalej......W styczniu skończył 87lat.
> Parę tygodni temu przekazał mi jednak,że będzie walczył, ale uważa,że są
> granice do których ta walka ma sens.Że teraz uważa,że
> nie ma sensu podtrzymywac życia ZA WSZELKą CENE.Ale po chwili dodał;"teraz
> tak myslę, ale nie wiem jak będę myślał potem".Wypowiedział się za
> eutanazją czy nie?Nie umiem przewidzieć czy umiałabym ...........nie , już
> wiem-nie umiałabym podać zastrzyk.Wiem ,że chciałabym,żeby kiedyś nagle
> wysiadło mu serce."

Odpowiedź wahającemu się: a niech się pan waha, byle w każdej sekundzie
życia liczono się z pana zdaniem.
Odpowiedź podającej zastrzyki: ojej, lepiej, żeby się samo rozwiązało, żeby
samo stanęło, żebym nie musiała decydować, tup tup tup...

Zniesmaczony wypowiedziami
Paweł