« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-29 09:39:34
Temat: Dla piekących chlebkiWygoglowałam całkiem sympatyczną stronkę, wyjaśniającą mi parę problemów,
zwłaszcza dotyczących problemu: zakwas czy drożdże. Dzielę się niniejszym:
http://www.technolog.friko.pl/piekarstwo/piek.spis.h
tm
Pozdrawiam i życzę udanych wypieków
Zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-29 10:19:52
Temat: Re: Dla piekących chlebki> Wygoglowałam całkiem sympatyczną stronkę, wyjaśniającą mi parę problemów,
> zwłaszcza dotyczących problemu: zakwas czy drożdże. Dzielę się niniejszym:
> http://www.technolog.friko.pl/piekarstwo/piek.spis.h
tm
>
> Pozdrawiam i życzę udanych wypieków
Fajna strona, jeszcze bardziej udoskonalę moje "piekarstwo" ;) Dziękuję!
i pozdrawiam serdecznie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 10:59:43
Temat: Re: Dla piekących chlebkiZora <z...@g...pl> napisał(a):
> Wygoglowałam całkiem sympatyczną stronkę, wyjaśniającą mi parę problemów,
> zwłaszcza dotyczących problemu: zakwas czy drożdże. Dzielę się niniejszym:
> http://www.technolog.friko.pl/piekarstwo/piek.spis.h
tm
To ja podpowiem, że cała masa informacji, lepiej uporządkowanych niż tam,
jest w książce Technologia piekarstwa, A. Reński... Zdaje się, że na tym, i
na podobnej książce bodajże Z. Ambroziaka, jest oparty cały Almanach, który
na dzień dobry wygląda bardzo obiecująco, ale potem budzi niestety masę
wątpliwości. I przez ten Almanach i przez dalsze dokształcanie się w zakresie
piekarstwa to ja przestałam na razie piec, bo czekam na kamionkowy garnek na
zakwas i lepszą kuchenkę ;-). Ale pieczenie wciąga strasznie, więc pewnie
wrócę doń.
A znacie to forum: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=23433 ?
Pozdrawiam chlebowo
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 12:21:05
Temat: Re: Dla piekących chlebkiI przez ten Almanach i przez dalsze dokształcanie się w zakresie
> piekarstwa to ja przestałam na razie piec, bo czekam na kamionkowy garnek na
> zakwas i lepszą kuchenkę ;-). Ale pieczenie wciąga strasznie, więc pewnie
> wrócę doń.
No co Tyyyyy, kamionkowego gara na zakwas nie posiadasz ?????
;)
Dzięki za namiar na książkę,
> A znacie to forum: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=23433 ?
Znam i pozdrawiam
Zorz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 12:38:27
Temat: Re: Dla piekących chlebkiZora <z...@g...pl> napisał(a):
> No co Tyyyyy, kamionkowego gara na zakwas nie posiadasz ?????
> ;)
Ano, bo ja dopiero się kuchnią zaczęłam interesować w momencie, gdy
próbowałam zrobić chleb :))) No ale w słoiku ten żurek też jakoś wychodził,
ale może w kamionce wyjdzie mi zakwas zgodny z definicją?
> Dzięki za namiar na książkę,
Dodam jeszcze, że w części pierwszej są normy technologiczne i bardziej
szczegółowe opisy, część drugą dostałam najpierw i mnie szlag ciężki trafił,
były opisane wady pieczywa (większość których widziałam we własnych
wypiekach), skrócone informacje o tym, jak tych wad unikać, ale przepisy, do
których się to odnosiło, były oczywiście w pierwszej części.
Książki można upolować na allegro (bywa najtaniej, ostatnio widziałam chyba
po 4 złote), w merlinie lub w antykwariacie Feniks
(http://antykwariat.literacki.com/wysz/k.htm)
Pozdrawiam
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 12:54:48
Temat: Re: Dla piekących chlebki> Zora <z...@g...pl> napisał(a):
>
> > No co Tyyyyy, kamionkowego gara na zakwas nie posiadasz ?????
> > ;)
>
> Ano, bo ja dopiero się kuchnią zaczęłam interesować w momencie, gdy
> próbowałam zrobić chleb :))) No ale w słoiku ten żurek też jakoś wychodził,
> ale może w kamionce wyjdzie mi zakwas zgodny z definicją?
??????
A zmieści Ci sie ten kamionkowy garnuszek w Twoje osobiste "chłodne miejsce",
żeby zakwas przechowywać w godziwych warunkach?
Kamionkowy garnek ma wpływ głównie na nasze odczucia estetyczne no i chyba
lepiej trzyma temperaturę niż cienkie szkło. Ponieważ nie przepuszcza światła,
miejsce przechowywania może być widne. Jeśli jednak zakwas przechowujesz w
lodówce lub piwniczce, myślę, że zakwas nie będzie się niczym różnił.
Pozdrawiam Zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 15:33:00
Temat: Re: Dla piekących chlebkiZora <z...@g...pl> napisał(a):
> > ale może w kamionce wyjdzie mi zakwas zgodny z definicją?
>
> ??????
> A zmieści Ci sie ten kamionkowy garnuszek w Twoje osobiste "chłodne
miejsce",
> żeby zakwas przechowywać w godziwych warunkach?
Zakwas chcę zrobić zgodny z definicją z podręcznika piekarstwa. Na ile dobrze
zrozumiałam, to on ma być właśnie w cieple trzymany i najlepiej w naczyniu
kamionkowym wychodzi.
Taki normalny żurek, zwany roboczo zakwasem, to w słoiku robiłam :)))
Pozdrawiam
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-30 11:12:24
Temat: Re: Dla piekących chlebki
> Zakwas chcę zrobić zgodny z definicją z podręcznika piekarstwa. Na ile dobrze
> zrozumiałam, to on ma być właśnie w cieple trzymany i najlepiej w naczyniu
> kamionkowym wychodzi.
> Taki normalny żurek, zwany roboczo zakwasem, to w słoiku robiłam :)))
A, wszystko jasne :)
U mnie gar zajęty notorycznie przez kwas chlebowy /ten do picia/. Pyyycha, jak
ktoś lubi.
Pozdrawiam Zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-30 12:26:26
Temat: Re: Dla piekących chlebkiZora <z...@g...pl> napisał(a):
> A, wszystko jasne :)
> U mnie gar zajęty notorycznie przez kwas chlebowy /ten do picia/. Pyyycha,
jak
> ktoś lubi.
Ja chcę garnczek wielkości słoika litrowego, ciekawe czy taki znajdę... A co
do kwasu chlebowego, to kiedyś widziałam w sklepie taki, zerknęłam z
ciekawości na skład chemiczny, ależ tego tam nawrzucali! Zgroza!
Pozdrawiam
Atunia
PS. zapomniałam, ale pewnie znacie też to: www.piekarnie.pl, tam co jakiś
czas opracowania różne publikują, rozśmieszyło mnie jedno, z którego
wynikało (opisane mądrze strasznie), że chleb na zakwasie lepiej się
przechowuje :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-01 07:49:24
Temat: Re: Dla piekących chlebkiUżytkownik "Zora" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:5d7a.00000838.41ac5598@newsgate.onet.pl...
> A, wszystko jasne :)
> U mnie gar zajęty notorycznie przez kwas chlebowy /ten do picia/. Pyyycha,
jak
> ktoś lubi.
>
> Pozdrawiam Zora
A u mnie jeden taki gar od kilku lat prosi o kwas, a ja nie mam przepisu na
polskie warunki?.. Podzielisz się, jak gar z garem?
CH.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |