Dla tych, co to od poczęcia...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19

11. Data: 2009-08-11 21:11:55

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:02:13 +0200, michal napisał(a):
>
>> Chiron wrote:
>>
>>>>>> Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie
>>>>>> życie. Ksiądz:
>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z
>>>>>> plemnikiem.
>>>>>> Pastor:
>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
>>>>>> Rabin:
>>>>>> - Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a dzieci
>>>>>> dorosną i pójdą sobie z domu...
>>>>> Smutne.
>>>> <projekcja on>
>>>> Biedna ta Twoja żona z takim sztywniakiem.
>>>> <projekcja off>
>>> Ona nie uważa się za biedną:-)
>> To jednak Ty nie miałeś szczęścia?
>
> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co więcej, nie
> bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i daje do myślenia na
> temat Twojego własnego życia...

Gdyby Twoje spostrzeżenia były tak proste, jak Ci się wydaje, każdy
byłby doradcą prezydenta.

--

Paulinka (aktualnego)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2009-08-11 21:19:36

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL wrote:
>>>>>> Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie
>>>>>> życie. Ksiądz:
>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z
>>>>>> plemnikiem.
>>>>>> Pastor:
>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
>>>>>> Rabin:
>>>>>> - Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a
>>>>>> dzieci dorosną i pójdą sobie z domu...
>>>>> Smutne.

>>>> <projekcja on>
>>>> Biedna ta Twoja żona z takim sztywniakiem.
>>>> <projekcja off>

>>> Ona nie uważa się za biedną:-)

>> To jednak Ty nie miałeś szczęścia?

> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co więcej,
> nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i daje do
> myślenia na temat Twojego własnego życia...

A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie? Chciałabyś
wiedzieć, jakie ono jest? Dlatego wyjęłaś mnie z kaefu? Czy nigdy tam nie
byłem? Ikselko, będę już zawsze w Twoim umyśle! Na dobre i na złe! :DDD

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2009-08-11 21:41:44

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:19:36 +0200, michal napisał(a):

> XL wrote:
>>>>>>> Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie
>>>>>>> życie. Ksiądz:
>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z
>>>>>>> plemnikiem.
>>>>>>> Pastor:
>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
>>>>>>> Rabin:
>>>>>>> - Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a
>>>>>>> dzieci dorosną i pójdą sobie z domu...
>>>>>> Smutne.
>
>>>>> <projekcja on>
>>>>> Biedna ta Twoja żona z takim sztywniakiem.
>>>>> <projekcja off>
>
>>>> Ona nie uważa się za biedną:-)
>
>>> To jednak Ty nie miałeś szczęścia?
>
>> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co więcej,
>> nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i daje do
>> myślenia na temat Twojego własnego życia...
>
> A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie?
> Chciałabyś
> wiedzieć, jakie ono jest?

Nie musisz mówić. Ciebie mam jak na dłoni: niespełniony w małżeństwie
(nazywasz to autonomią...), z przedwczesnymi problemami z erekcją
(zainteresowanie porno...), zagubiony w wyimaginowanym świecie rozbieżnym z
rzeczywistością (poczucie zaskoczenia wywołane widokiem tłumów ludzi
salutujących Powstaniu Warszawskiemu i Powstańcom), niekulturalny
kłamczuszek korzystający z milczenia stronniczych świadków (sprawa Twego
nietaktownego, nadmiernego i nieposkromionego zainteresowania moimi
dłońmi)... i parę jeszcze mam spostrzeżeń, wartych jedynie uśmiechu
politowania.

> Dlatego wyjęłaś mnie z kaefu? Czy nigdy tam nie
> byłem? Ikselko, będę już zawsze w Twoim umyśle! Na dobre i na złe! :DDD

Na obojętne. Dziwisz mnie tylko jako egzemplarz do badań - żywy preparat
mentalny.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2009-08-11 21:47:08

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:19:36 +0200, michal napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>>>>>>> Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie
>>>>>>>> życie. Ksiądz:
>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z
>>>>>>>> plemnikiem.
>>>>>>>> Pastor:
>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
>>>>>>>> Rabin:
>>>>>>>> - Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a
>>>>>>>> dzieci dorosną i pójdą sobie z domu...
>>>>>>> Smutne.
>>>>>> <projekcja on>
>>>>>> Biedna ta Twoja żona z takim sztywniakiem.
>>>>>> <projekcja off>
>>>>> Ona nie uważa się za biedną:-)
>>>> To jednak Ty nie miałeś szczęścia?
>>> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co więcej,
>>> nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i daje do
>>> myślenia na temat Twojego własnego życia...
>> A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie?
>> Chciałabyś
>> wiedzieć, jakie ono jest?
>
> Nie musisz mówić. Ciebie mam jak na dłoni: niespełniony w małżeństwie
> (nazywasz to autonomią...)

Ja podobnie i spełniona jestem.

, z przedwczesnymi problemami z erekcją
> (zainteresowanie porno...)

Afrodyzjak taki sam jak lustro w sypialni, tylko widzisz inną d.pę.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2009-08-11 22:00:42

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:47:08 +0200, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:19:36 +0200, michal napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>>>>>>> Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie
>>>>>>>>> życie. Ksiądz:
>>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z
>>>>>>>>> plemnikiem.
>>>>>>>>> Pastor:
>>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
>>>>>>>>> Rabin:
>>>>>>>>> - Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a
>>>>>>>>> dzieci dorosną i pójdą sobie z domu...
>>>>>>>> Smutne.
>>>>>>> <projekcja on>
>>>>>>> Biedna ta Twoja żona z takim sztywniakiem.
>>>>>>> <projekcja off>
>>>>>> Ona nie uważa się za biedną:-)
>>>>> To jednak Ty nie miałeś szczęścia?
>>>> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co więcej,
>>>> nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i daje do
>>>> myślenia na temat Twojego własnego życia...
>>> A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie?
>>> Chciałabyś
>>> wiedzieć, jakie ono jest?
>>
>> Nie musisz mówić. Ciebie mam jak na dłoni: niespełniony w małżeństwie
>> (nazywasz to autonomią...)
>
> Ja podobnie i spełniona jestem.

I też autonomicznie korespondujesz sobie paraseksualnie z kimś obcym?

>
> , z przedwczesnymi problemami z erekcją
>> (zainteresowanie porno...)
>
> Afrodyzjak taki sam jak lustro w sypialni, tylko widzisz inną d.pę.

To nie jest takie sobie nieznaczące "tylko inną" - właśnie chodzi o tę inną
- ja widzę i reaguję na tę, na którą powinnam, a dokładnie akurat na jej
przeciwpołożny organ męski w tym lustrze tudzież całość... a i ów organ
reaguje na to, na co powinien i nie szuka... inności.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2009-08-11 22:06:08

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:47:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:19:36 +0200, michal napisał(a):
>>>
>>>> XL wrote:
>>>>>>>>>> Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie
>>>>>>>>>> życie. Ksiądz:
>>>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z
>>>>>>>>>> plemnikiem.
>>>>>>>>>> Pastor:
>>>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
>>>>>>>>>> Rabin:
>>>>>>>>>> - Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a
>>>>>>>>>> dzieci dorosną i pójdą sobie z domu...
>>>>>>>>> Smutne.
>>>>>>>> <projekcja on>
>>>>>>>> Biedna ta Twoja żona z takim sztywniakiem.
>>>>>>>> <projekcja off>
>>>>>>> Ona nie uważa się za biedną:-)
>>>>>> To jednak Ty nie miałeś szczęścia?
>>>>> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co więcej,
>>>>> nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i daje do
>>>>> myślenia na temat Twojego własnego życia...
>>>> A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie?
>>>> Chciałabyś
>>>> wiedzieć, jakie ono jest?
>>> Nie musisz mówić. Ciebie mam jak na dłoni: niespełniony w małżeństwie
>>> (nazywasz to autonomią...)
>> Ja podobnie i spełniona jestem.
>
> I też autonomicznie korespondujesz sobie paraseksualnie z kimś obcym?

Nie. Usenet to chyba ostatnie narządzie ku temu. Pomijam już fakt, że
sama bym się z siebie uśmiała, gdybym przez internet kogoś podrywała.

>> , z przedwczesnymi problemami z erekcją
>>> (zainteresowanie porno...)
>> Afrodyzjak taki sam jak lustro w sypialni, tylko widzisz inną d.pę.
>
> To nie jest takie sobie nieznaczące "tylko inną" - właśnie chodzi o tę inną
> - ja widzę i reaguję na tę, na którą powinnam, a dokładnie akurat na jej
> przeciwpołożny organ męski w tym lustrze tudzież całość... a i ów organ
> reaguje na to, na co powinien i nie szuka... inności.

To nudny jest i tyle.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2009-08-11 22:11:12

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 12 Aug 2009 00:06:08 +0200, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:47:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Tue, 11 Aug 2009 23:19:36 +0200, michal napisał(a):
>>>>
>>>>> XL wrote:
>>>>>>>>>>> Ksiądz, pastor i rabin dyskutują, od kiedy zaczyna się ludzkie
>>>>>>>>>>> życie. Ksiądz:
>>>>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od połączenia się komórki jajowej z
>>>>>>>>>>> plemnikiem.
>>>>>>>>>>> Pastor:
>>>>>>>>>>> - Ludzkie życie zaczyna się od zagnieżdżenia się zygoty w macicy.
>>>>>>>>>>> Rabin:
>>>>>>>>>>> - Ludzkie życie, panowie, zaczyna się, jak pies zdechnie, a
>>>>>>>>>>> dzieci dorosną i pójdą sobie z domu...
>>>>>>>>>> Smutne.
>>>>>>>>> <projekcja on>
>>>>>>>>> Biedna ta Twoja żona z takim sztywniakiem.
>>>>>>>>> <projekcja off>
>>>>>>>> Ona nie uważa się za biedną:-)
>>>>>>> To jednak Ty nie miałeś szczęścia?
>>>>>> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co więcej,
>>>>>> nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i daje do
>>>>>> myślenia na temat Twojego własnego życia...
>>>>> A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie?
>>>>> Chciałabyś
>>>>> wiedzieć, jakie ono jest?
>>>> Nie musisz mówić. Ciebie mam jak na dłoni: niespełniony w małżeństwie
>>>> (nazywasz to autonomią...)
>>> Ja podobnie i spełniona jestem.
>>
>> I też autonomicznie korespondujesz sobie paraseksualnie z kimś obcym?
>
> Nie. Usenet to chyba ostatnie narządzie ku temu. Pomijam już fakt, że
> sama bym się z siebie uśmiała, gdybym przez internet kogoś podrywała.

Nie masz jednak tej autonomii vide michał - jesteś uwikłana w swoje
poczucie małżeńskiej lojalności i przyzwoitości przynajmniej...
:-D

>
>>> , z przedwczesnymi problemami z erekcją
>>>> (zainteresowanie porno...)
>>> Afrodyzjak taki sam jak lustro w sypialni, tylko widzisz inną d.pę.
>>
>> To nie jest takie sobie nieznaczące "tylko inną" - właśnie chodzi o tę inną
>> - ja widzę i reaguję na tę, na którą powinnam, a dokładnie akurat na jej
>> przeciwpołożny organ męski w tym lustrze tudzież całość... a i ów organ
>> reaguje na to, na co powinien i nie szuka... inności.
>
> To nudny jest i tyle.

W tym lustrze wcale mi nie wygląda na nudnego... a i bez lustra wcześniej
całe lata - wcale.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2009-08-12 10:34:54

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL wrote:
...
>>> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co
>>> więcej, nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i
>>> daje do myślenia na temat Twojego własnego życia...

>> A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie?
>> Chciałabyś
>> wiedzieć, jakie ono jest?

> Nie musisz mówić. Ciebie mam jak na dłoni: niespełniony w małżeństwie
> (nazywasz to autonomią...), z przedwczesnymi problemami z erekcją
> (zainteresowanie porno...), zagubiony w wyimaginowanym świecie
> rozbieżnym z rzeczywistością (poczucie zaskoczenia wywołane widokiem
> tłumów ludzi salutujących Powstaniu Warszawskiemu i Powstańcom),
> niekulturalny kłamczuszek korzystający z milczenia stronniczych
> świadków (sprawa Twego nietaktownego, nadmiernego i nieposkromionego
> zainteresowania moimi dłońmi)... i parę jeszcze mam spostrzeżeń,
> wartych jedynie uśmiechu politowania.

Jak na dłoni, powiadasz... ;)
Wobec tego upewniam się, że identyfikacja mojej osoby nie jast taka prosta
dla pewnych osób.

>> Dlatego wyjęłaś mnie z kaefu? Czy nigdy tam nie
>> byłem? Ikselko, będę już zawsze w Twoim umyśle! Na dobre i na złe!
>> :DDD

> Na obojętne. Dziwisz mnie tylko jako egzemplarz do badań - żywy
> preparat mentalny.

Godny podziwu obojętny żywy preparat mentalny. Zanotowałem. Twoje badania
trochę przypominają bujanie w obłokach z nogami wystającymi z chmury. Przy
niskim pułapie dotykasz ziemi i robisz spustoszenie w piasku.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2009-08-12 17:45:30

Temat: Re: Dla tych, co to od poczęcia...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 12 Aug 2009 12:34:54 +0200, michal napisał(a):

> XL wrote:
> ...
>>>> Twój sarkazm, z jakim się odnosisz do ludzi spełnionych i, co
>>>> więcej, nie bojących się mówić o tym wprost, jest wielce znaczący i
>>>> daje do myślenia na temat Twojego własnego życia...
>
>>> A któż to tak mocno angażuje się myśleniem w moje życie?
>>> Chciałabyś
>>> wiedzieć, jakie ono jest?
>
>> Nie musisz mówić. Ciebie mam jak na dłoni: niespełniony w małżeństwie
>> (nazywasz to autonomią...), z przedwczesnymi problemami z erekcją
>> (zainteresowanie porno...), zagubiony w wyimaginowanym świecie
>> rozbieżnym z rzeczywistością (poczucie zaskoczenia wywołane widokiem
>> tłumów ludzi salutujących Powstaniu Warszawskiemu i Powstańcom),
>> niekulturalny kłamczuszek korzystający z milczenia stronniczych
>> świadków (sprawa Twego nietaktownego, nadmiernego i nieposkromionego
>> zainteresowania moimi dłońmi)... i parę jeszcze mam spostrzeżeń,
>> wartych jedynie uśmiechu politowania.
>
> Jak na dłoni, powiadasz... ;)
> Wobec tego upewniam się, że identyfikacja mojej osoby nie jast taka prosta
> dla pewnych osób.

..bo takich jak Ty sa tysiące? Owszem. Pospolity cham.

>
>>> Dlatego wyjęłaś mnie z kaefu? Czy nigdy tam nie
>>> byłem? Ikselko, będę już zawsze w Twoim umyśle! Na dobre i na złe!
>>> :DDD
>
>> Na obojętne. Dziwisz mnie tylko jako egzemplarz do badań - żywy
>> preparat mentalny.
>
> Godny podziwu obojętny żywy preparat mentalny. Zanotowałem. Twoje badania
> trochę przypominają bujanie w obłokach z nogami wystającymi z chmury. Przy
> niskim pułapie dotykasz ziemi i robisz spustoszenie w piasku.

To tylko czyszczenie butów.

--

Ikselka.