Data: 2004-02-26 13:42:27
Temat: Re: Dlaczego?
Od: "Warkot" <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >Proste: pierwotna potrzeba destrukcji. Bezinteresownej. POtrzeba ta
pojawia
> >się tuż przed myśleniem.
>
> Myślisz, że u "NICH" w ogóle pojawia się myślenie? ;-)
Tak,ale za późno. Gdy jest już "po".
Dla mnie interesujący jest mechanizm takich zachowań. Bezinteresowna
potrzeba zniszczenia czegoś. A im coś piękniejsze, tym większa satysfakcja.
Rozwalić komuś miłość, pokłócić przyjaciół - to wspaniałe uczucie. Nawet
mówi się "nic tak nie cieszy, jak cudza krzywda". Może to jest tak, że w
naszym działaniu najpierw uaktywniają się najstarsze ewolucyjnie potrzeby, a
dopiero potem są one korygowane przez korę mózgową....
Co myślą o tej koncepcji zawodowcy? Psycholodzy, psychiatrzy? Zachęcam do
dyskusji.
|