Użytkownik "iza" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ajtk89$379$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "MORGANO/BYTOM" <m...@p...onet.pl> napisał:
>
> > Zbyszek udzielił Ci bardzo dobrą radę. Dlaczego odrzucasz coś co
> jest naprawdę
> > wspaniałe.
> > Jedynie mogę dodać, że żywienie optymalne jest tylko dla ludzi
> myślących. Od
> > sześciu lat jestem szczęśliwym człowiekiem.
>
> Mam pytanie do optymalnych: czy na tej diecie.......wolniej się
> starzejecie? Tak wizualnie:-)
> Bo ja na tym punkcie mam fioła...:-))))
>
> podr., Iza
Nie tylko się wolniej starzeje, ale pozostaje nadal młodzieńczy wigor.
Dobrze by było raz na zawsze odrzucić mit tłustego jedzenia. To jest po prostu
nieprawda. Tak jak pisał Leszek
żywienie optymalne polega na proporcji białka , tłuszczu i węglowodanów.
Wystarczy dzienne zapotrzebowanie na białko pełnowartościowe około 50 gram trzy
razy tyle tłuszczu czyli 150 gram oraz węglowodany 80 gram.
Jak to wygląda praktycznie ta tłustość:
Wystarczy zjeść tyle tłuszczu ile zawiera 1 kostka masła 200 gram 82,5% czyli
ogółem 164gramy tłuszczu dziennie.
5 żółtek = 100gram zawartość białka około 16 gram oraz -31 gram tłuszczu
pozostaje na jeszcze 133gram tłuszczu
jeżeli wypijemy 200 gram śmietany 30% co daje nam 60 gram tłuszczu odejmując od
naszej bazy pozostaje nam już tylko 73 gram tłuszczu. Jeżeli żółtka pragniemy
sobie usmażyć na maśle zużyjemy 50 gram tłuszczu pozostaje nam tylko 23 gram
tłuszczu tyle ile potrzeba by posmarować 1/2 kromkę chleba około 35 gram ( jest
to ilość wystarczająca na dzień )
Niestety już nie mamy się czym chwalić cały dzienny zapas tłuszczu już
rozdysponowaliśmy. A jeżeli pragniemy spożyć na przykład 50 gram żółtego sera
około 13 gram tłuszczu, może jakiś kawałek boczku, mięsa to niestety musimy
zrezygnować
z jakiegoś innego wyżej opisanego produktu." Tłuste Życie" to jest po prostu
czysta przenośnia. My musimy by być zdrowym
dostarczać do organizmu codziennie obowiązkowo 50 gram białka trzy krotną lub
czterokrotną ilość tłuszczu. ( czwarta część jest potrzebna dla ciężej
pracujących) Oraz węglowodany w ilości 80-100 gram dziennie. To wszystko co
powyżej jest dietą optymalną. Komponować zestawy można w różnoraki sposób
najważniejsze by utrzymać proporcje.
Nie wspomniałem jeszcze o smalcu , słoninie którą też można zastąpić przykładowe
masło.
Warzywa gotowane w niewielkiej ilości, ziemniaki , lub frytki około 100 gram
dziennie. Nie jeść makaronu , ryżu kaszy lub ograniczyć ich ilość do minimum
również owoce można zjeść ilościach minimalnych . Niestety wszystko to należy
policzyć my po prostu się zmieścić w wyżej podanych proporcjach. Dr Kwaśniewski
jest lekarzem dietetykiem zajmuje tym zagadnieniem już ponad 30 lat jest
Polakiem i z tego powodu powinniśmy się cieszyć. Montingnac nie ma w ogóle
wykształcenia medycznego
jest zwykłym pracownikiem biurowym w firmie farmaceutycznej. A zainteresował się
swoją promowaną dietą dopiero
od 12 lat miał bardzo dobry marketing.
Jeszcze jedna uwaga Tyje się tylko i wyłącznie z nadmiaru białka które wątroba
przerabia na węglowodany i z nadmiaru węglowodanów , które z kolei są
przerabiane na tłuszcz , który się odkłada. Z TŁUSZCZU KTÓRY SIĘ SPOŻYWA
BEZPOŚREDNIO - NIE TYJE SIĘ !!! Ciekawostkę przekażę tym osobom , które
zajadają się jabłkami. Minimalna ilość białka w jabłku znajduje się jest w
pestkach , czyli ogryzku, który na ogół jest wyrzucany a bezwartościowa sieczka
zjadana.
Każdy z tych podanych wątków jeżeli ktoś ma ochotę możemy rozwinąć bardziej
szczegółowo przeanalizować krok po kroku. Mam natomiast ogromną prośbę, jeżeli
kto nie chce i nie musi stosować żywienia optymalnego niech pozostawi decyzję
zainteresowanym a mam nadzieję, że z tego wyniosą pozytywną korzyść.
Zainteresowanym prześlę na priva tabele produktów żywieniowych z zawartością BTW
dla początkujących mogę wysłać zeszyty "Stoliczku nakryj się dla optymalnych"
z góry zaznaczam nikogo nie reprezentuję nie reklamuję. Sam doznałem
dobrodziejstwo odżywiając się optymalnie już 6 lat
dlatego jestem szczęśliwy nie choruję nie zażywam lekarstw. Cukrzyca na
żywieniu optymalnym jest wyleczalna niepotrzebnie codziennie w Polsce wydaje
się na insulinę 1.000000 słownie: jeden milion dolarów. Dzieląc się z Wami
moimi doświadczeniami. zaznaczam , że Żywienie Optymalne jest tylko i wyłącznie
dla myślących. ( Jeżeli ktoś ma w swojej biblioteczce a wiele jest takich osób
książki o żywieniu optymalnym dr Jana Kwaśniewskiego i nie stosuje tego modelu
żywienia powinni się jak najszybciej zapoznać z treścią przynajmniej jednej
książki. "Dieta Optymalna" lub "Żywienie Optymalne" są to po prostu bescelery
wydawnicze. Na efekty nie trzeba długo czekać. Ja na początku w okresie 5
miesięcy schudłem 23 kilogramy obecnie utrzymuję swoją należną wagę. Pozbyłem
się miażdżycy w nogach. Nigdy nie jest głodny i nie pragnę jedzenia. Zamiast
jeść chudo i dużo wystarczy zjeść mało , ale za to treściwiej. ozdrawiam Morgano