« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2006-11-06 00:51:20
Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.Dnia Thu, 2 Nov 2006 08:58:13 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
> P.S.
> Strzałeczka :)
ahoj! :)
--
Logan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2006-11-07 17:54:07
Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci."Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic> wrote in message
news:eifhc1$map$1@news.onet.pl...
Wiesz co.... zgadzam sie, wlasnie, problem w tym jak piszesz:
"Ludzie po prostu i po krzywu kompletnie nie są przystosowani,
jako gatunek i jako osobniki, do "ręcznego" sterowania
płodnością."
Dlatego prywatnie uwazam ze plodnoscia nie powinno sie sterowac.
"Za sto czy trzysta lat jedno i drugie "samo" się podreguluje."
Wyglada na to ze nie za bardzo :) tacy rasowi Niemcy to znikają w oczach.
Ale moze wlasnie na tym bedzie polegała ta "regulacja" ?
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2006-11-08 10:01:32
Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.Slawek [am-pm] <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic> napisał(a):
> Drzewiej nie było w ogóle dylematu - mieć czy nie mieć
> dzieci. Po prostu się je miało (albo i nie miało). Dopust
> boży.
pieprzysz ;-) - egipcjanki wpakowywały sobie do macicy kamienie szlachetne,
bo tak im się ten dopust podobal. A chińczycy robili prezerwatywy z jelit
(mam nadzieję, że wyprawionych ;-))))
> A dzisiaj, tak Korwin, jak i Hania (a kto wie, może i PD)
> błąkają się po omacycku w temacie i nie kumają. Takie
> tam racjonalizacje. Jak sama nazwa wskazuje, całkiem
> durne.
Ja tam zawsze podziwiam ludzi, którzy do tematów obchpdzących wszystkich
podchodzą z boku, jakby ich nie dotyczyły. (fakt, faceta mniej dotyczą, poza
tym zawsze mozna zastosować metodę zaleconą mi kiedyś przez ginekologa (to
była moja ostatnia wizyta u tego idioty): szklanka wody zamiast)
pozdr.Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2006-11-08 19:41:45
Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.Slawek [am-pm] <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic> napisał(a):
news:eigihk$usf$1@news.onet.pl
[...]
> Zaraz, zaraz, a o czym to ja myślałem? O kurwie? O kazji?
> O lichu? O żarciu?
Może o nielichej okazji na pożarcie kurwy ?
>
> Rzucę przy okazji i w przelocie mały kamyk. Podsunąłeś
> swego czasu kilka tekstów jednego takiego autora z (po)żądaniem,
> abym jakiś skrytykował. Ale były to stare jego teksty,
> z których tezami w większości się zgadzałem. A najbardziej
> się zgadzałem z takimi, z których niezbicie wynikało, że jestem
> jednak myślącym człowiekiem. ;-)
>
Ty to miałeś farta chyba.
> Później, niestety, z jego pisaniną robiło się coraz gorzej. Dzisiaj
> już kompletnie (wg niego) nie myślę (tak przynajmniej sobie
> tłumaczę wiele jego kwestii).
A może teraz lepiej rozumiesz niż kiedyś ?
> I tutaj dopiero jest miejsce na
> krytykanctwo. ;-P
>
No to dawaj. A tak na serio to poza tym Twoim wyobrażeniem
o jego ocenie Twojej kondycji psychicznej, to widzisz jakieś
różnice w treści pomiędzy jego starymi postami a tymi nowymi ?
Bo ja nie bardzo.
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2006-11-09 15:14:55
Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci."elGuapo" <e...@v...pl> wrote in message
news:1162308793.257569.288820@e3g2000cwe.googlegroup
s.com...
> Finansowo nie aż tak, ale 'fizycznie' (choroby dziecka, zwolnienia z
pracy, zaprowadź do szkoły, odbierz ze szkoły, zabaw, opierz,
nakarm, mamaaaa! - to, tataaaa! - tamo) ogromnie.
Tak, albo jedna osoba nie pracuje, albo dziadki pomagają :)
>> Trzy - glowna przyczyna nieposiadania dzieci NIE jest grozba ich glodu.
> Nie, ale oczekiwania wzrastają.
Dokladnie o to chodzi! :) Ludzie sa wiezniami swoich wyobrazen:
"jesli z mojego dziecka nie bedzie profesor to nie chce miec dzieci".
Wiec tacy ludzie nie mają nic. Rozumiem to - ale to jest troch głupie
myslenie.
Charakterystyczne dla panstw "nowoczesnych", gdzei kariera znaczy bardzo
wiele.
>> Nie znam kogos takiego, komu by to grozilo. Powiem wiecej - znajomi
> wiecej zarabiajacy maja raczej MNIEJ dzieci.
> IMHO to często 'zachłyśnięcie' się dobrobytem. Chyba nic tak nie ogłupia,
> jak nadmierny sukces.
Tez tak mysle - im sie wiecej ma tym sie jeszcze wiecej chce miec :)
Pozdro,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |