"Zefir" <z...@t...pl> writes:

> Witam szanownych grupowiczow, mam problem,chodze z dziewczyna od 2 lat i
> nagle ni stad ni z owad przeszla jej ochota na calowanie,jaka moze byc tego
> przycznyna????? (z gory mowie ze jestem przekonany ze ona mnie kocha i ze z
> geby tez mi nie smierdzi:)))), dziekuje za wszystkie porady i odpowiedzi (a
> cha, ona ma 18lat)
> Jak z nia rozmawialem na ten temat to mi wyjasnia ta sytuacje w ten sposob
> ze po prostu nie ma ochoty--- ale ja tego nie moge pojac:)

Niektóre kobiety tak czasem mają, że mija im ochota na wszelkie
kontakty seksualne (nawet w ograniczonym zakresie). Nie chcę Cię
straszyć, ale podobno zazwyczaj jest to objaw narastania tłumionej
niechęci (psychicznej) do osoby partnera. Potwierdzają to moje
doświadczenia. Ale wcale tak nie musi być, może ma jakieś kłopoty,
może jest nie w sosie, a może tak po prostu - teraz nie ma ochoty, a
za tydzień jej 'wróci'? Nawet ja, jako jurny mężczyzna :), miewam
kilkudniowe okresy słabszego libido.

Tylko pamiętaj - jeśli uwierzysz w to, że ona nie chce, bo np. to Ty
ją brzydzisz, to problem urośnie w Twojej głowie (i tylko tam) do
niebotycznych rozmiarów!!!
--
Samotnik Michał Jęczalik Sr