Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Milczar" <a...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego piętnują Anię Lipek ?
Date: Wed, 1 Nov 2000 15:20:14 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 32
Message-ID: <8tp8s6$gml$1@news.tpi.pl>
References: <8tnhtq$kh0$3@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa7.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 973088454 17109 213.76.96.7 (1 Nov 2000 14:20:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 1 Nov 2000 14:20:54 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-Subject: Odp: Dlaczego piętnują Anię Lipek ?
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:62585
Ukryj nagłówki
Brian napisal:
> Dlaczego wiele osób na tej liście piętnuję Anię Lipek ? Dlaczego namawiają
> innych do nie czytania jej wiadomości, ignorowania jej ? Skąd tyle w nich
> negatywnych uczuć ?
Sprawa jest prosta - zazdroszczą tej calej ekspresji i swobody jej
postaci. IMO wszelkie inne bzdurne uzasadnienia typu stosowanie
wulgaryzmow sa tylko omijaniem tego faktu.
> Wszyscy mogą przeciez używać filtrów i nie otrzymywać wiadomosći od AL.
> Ale dlaczego tak bardzo chcą, aby inni robili tak samo ?
Chociaz sami w to nie wierzą to faktem jest, ze Ania jest dla nich
wzorem, ktorego nieustannie poszukuja - wzorem wyzwolenia
i pozbycia sie tego wszystkiego co ich ogranicza (cenzury, wstydu,
lęku przed brakiem uznania, sztucznosci). Glosno mowia o tym co
im sie nie podoba, ale sami boja sie zrobic ten malutki krok. Boja sie
bo nie chca stracic tego drogowskazu, ktory pokazuje im droge do
prawdziwej wolnosci.
> Ja osobiście czytam AL i będę ją czytał.
Kazdy ma swoja historie do opowiedzenia, takze ona i tylko glupcy
zatykaja uszy bojac sie, ze przypadkiem uslysza cos co zachwieje ich
wyobrazeniem o swiecie. Pewnie, ze tak jest najwygodniej - po co
cos zmieniac skoro jest dobrze, jednak czy taka stagnacja bedzie
satysfakcjonujaca na dluzsza mete?
Moze zamiast zmiany otoczenia warto zmienic najpierw siebie?
|