b...@e...pl (Brian) napisał w <8tnhtq$kh0$3@news.tpi.pl>:

>Dlaczego wiele osób na tej liście piętnuję Anię Lipek ? Dlaczego
>namawiają innych do nie czytania jej wiadomości, ignorowania jej ? Skąd
>tyle w nich negatywnych uczuć ?

Ania jest takim oryginałem, który prowokuje. Jednych do śmiechu innych do
zgryzoty. Każdy ma to co lubi. A że jest na tyle sprytna żeby zawojować prawie
każdy wątek, na którym się pojawia - jeden lub dwa "niewinne" posty... Nic
tylko się uczyć...

A co do bluzgów to chyba wydaje się jej, że jest w ten sposób wolna. Szkoda, że
nie zna innych form ekspresji. Poleciłbym bym Ani film "Fortepian", w którym
główna bohaterka jest bardzo ekspresyjna, jak się wścieka na faceta (!) to tak,
że się ziemia trzęsie... a na dodatek jest niemową :)

Z drugiej strony, jej słownictwo stanie się jej więzieniem, bo nikt nie uwierzy
Ani Lipek, która nie bluzga :)
Właśnie zobaczyłem wątek o problemach sercowych Ani - ach nie do wiary ta
subtelność...

Kiedyś na etatach władcy zatrudniali błaznów. No cóż... jakie czasy taki
Stańczyk ;)

Pozostaje problem ignorować Anię czy nie. Chyba nie jest możliwa jej skuteczna
izolacja. Może dobrym rozwiązaniem byłaby grupa pl.Ania.Lipek gdzie moderatorem
byłaby... A boot listy byłby taki soczysty, że każdy by wymiękł :) No i nie
każdy musiałby ją subskrybować ;)
Ania natomiast czułaby się zauważona i doceniona :-) a przecież tak tego
potrzebuje...

pozdrawiam

Zelig9

wszystko co powiesz zostanie przekręcone i użyte przeciwko tobie