Data: 2000-11-04 09:44:42
Temat: Re: Dlaczego piętnują Anię Lipek ?
Od: "S....pik" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej...
Konrad Milczar wyskrobał był swoimi pazurkami to i OwO
w news:8tsnm4$s8n$6@news.tpi.pl...
/.../
> Naprawde przykro mi to slyszec. Fakt iz Twoja ocena dotyczy nie postaci,
> ktora z Toba prowadzi konwersację, ale wszystkich postaci 'rownoleglych'
> nie swiadczy o niczym innym jak tylko o tym, ze nie postrzegasz swojego
> rozmowcy jako czlowieka, ale jako zjawisko, ktore nalezy zdefinowac.
> Czy i ja mam tak traktowac Ciebie doktorze Prune, Alfredzie, Scorpiku?
Dokładnie tak. Rzecz IMO tkwi w wiarygodności (powtarzam to uparcie i do
znudzenia). Jeżeli występujesz w wielu skórkach - to nie jest mozliwe aby więcej
niż jedna z nich była PRAWDZIWA. A mnie interesują wyłącznie rozmowy
osobami PRAWDZIWYMI. Czepiam się więc Twego rozdwojenia,
zwielokrotnienia tylko dlatego, że kreujesz sztucznie RÓŻNE, skrajne postawy
symulując coś co nie powinno byc symulowne. Jeśli z takimi postawami stykamy
się w życiu to jest to życie i zło konieczne. Natomiast granie tego w teatrze psp
we mnie wzbudza niechęć. Jest to moje zdanie, ale RÓWNIEŻ zdanie
Alfreda a navet samego hrabiego (wyczytałem to w jego pismach).
Jesteśmy więc spójni, jednorodni, niczego nie symulujemy, jesteśmy sobą.
Gdy wczytasz się dobrze w nasze słowa rozpoznasz to bez pudła.
/.../
> Przeciez rozmawiasz caly czas z Milczarem, nie wiedziec tylko czemu
> zwracasz sie czasem do Adriana lub kogos innego. Jesli chcesz
> kontynuowac temat z 'inna postacia' to nie ma sprawy, jednak chcialbym
> zebys wczesniej uszanowal moja postawe i docenil to, ze caly czas
> rozmawiasz z Konradem a nie z osoba, ktora ucieka od tematu kryjac
> sie za jakas maska. A moze chodzi Ci o zmiennosc charakteru? Jesli
> tak to przykro mi - taki juz jestem...
Tak jest! Chodzi mi o zmienność lub Stałość charakteru!
I mnie też jest przykro, że naczelną cechą Twego charakteru Konradzie
jest zmienność charakteru!
> Wiec przeszkadza Ci spojnosc i brak wulgaryzmow w wypowiedzich
> Milczara? Wolalbys zebym przeistoczyl sie w Adriana i nawrzucal Ci
> tak jak to robia "entuzjasci"?
Broń Cię Panie Boże najświętszy!!!
Z "tamtym" gościem nie chcę mieć nic wspólnego - oprócz tego, że chciałbym
wpłynąć na Ciebie abyś odpowiedznio wychował *Adriana* i wszystkie inne
Twe wcielonka oraz był w nich człowiekiem z charakterem - z jednym charakterem.
> Robi mi sie przykro gdy widze jak na sile pragniesz mi wlozyc ta czarna
> maske :). Podobno jestes obiektywny i to "glos ludu" ma wyrazic aprobate
> badz, co bardziej prawdopodobne wg Ciebie - dezaprobate.
No więc masz znów szansę... Staram się jak mogę - być obiektywny
i nie krzywdzić nikogo. Również mam pewną dozę sympatii dla Ciebie.
Ale to nie ja wkładam Ci czarną maskę na Twoją gębulę.
Czynisz to sam! Jak możesz jeszcze tego nie dostrzegać!!!?
/resztę tnę - mam za duże zaległości/
> pozdrawiam
> Milczar.
--
pozdrawiam
St...pik FantAsta (zKS)
- - - - - - - - - - - - - - -
|