Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Ania <l...@w...eva.mpg.de>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Dlaczego portale medyczne są dostępne tylko dla lekarzy?
Date: Fri, 13 May 2005 15:09:05 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 28
Sender: b...@p...onet.pl@proxy.iimcb.gov.pl
Message-ID: <d628ts$s2l$1@news.onet.pl>
References: <0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: proxy.iimcb.gov.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1115989756 28757 212.87.21.3 (13 May 2005 13:09:16 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 13 May 2005 13:09:16 GMT
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <0...@n...onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:178639
Ukryj nagłówki
stokrotka wrote:
> Dlaczego portale medyczne są dostępne tylko dla lekarzy?
> Dlaczego zwykły użytkownik musi albo kłamać: podawać nieprawdziwe dane,
> albo rezygnować z różnego typu baz wiedzy?
mnie to tez irytuje. Moze to ma zwiazek z reklamami lekow na recepte
(ktos chyba o tym wspomina).
Ale doprawdy, nie rozumiem. Jesli idzie o dostepnosc do opisów
kontrowersyjnych, niesprawdzonych metod - to np. Pubmed jest
wolnodostepny, a do wielu artykulow jest darmowy dostep. Do wytycznych
NIH, opracowan dla fachowcow z wielu dziedzin - tez. Wydaje mi sie, ze
to snobizm i poczucie wyzszosci lekarzy, to samo, co sprawia, ze
traktuja pacjentow z wyzszoscia i protekcjonalnie.
A w obliczu tego, ze trudno znalezc w Polsce dobrego lekarza, gdy cos
dolega, czesto specjlaisci nawet sa dobrzy, ale lekarz pierwszego
kontaktu zupelnie nie potrafi zdiagnozowac choroby - to taka wiedza
powinna byc ogolnie dostepna.
Standarty leczenia wielu chorob sa tez w Polsce bardzo niskie.
Ogolnie pacjenci nie upominaja sie o swoje prawa, lekarze nie tlumacza
co dolega i na czym polegaja zabiegi itp. Znam kilka chwalebnych
wyjatkow, oczywiscie. Ale jesli idzie np. o cukrzyce T1 to zaden z
pieciu diabetologow "od doroslych", ktorych odwiedzilam, nie mial duzego
pojecia o tej chorobie - co dzis na jej temat wiadomo i jak dzis sie ja
leczy. Nie mowiac o kwiatkach wysluchiwanych od lekarzy innych specjalnosci.
Nie demonizowalabym naduzywania tej wiedzy przez pacjentow, malo kto
jest sie w stanie przebic przez slang.
Ania
|