Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: QWERTY <n...@m...me>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Dlaczego tak właściwie lekarze wciąż strajkują ?
Date: Sun, 13 Jan 2008 19:26:05 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 29
Message-ID: <fmdlgh$n5u$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <4788b117$1@news.home.net.pl> <6...@n...onet.pl>
<fmbq22$ssj$1@inews.gazeta.pl> <fmd41e$dm7$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fmda05$3ir$1@inews.gazeta.pl> <fmdc43$2pi$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fmdh2k$d5$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.98.83.13
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1200249169 23742 217.98.83.13 (13 Jan 2008 18:32:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Jan 2008 18:32:49 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.9 (Windows/20071031)
In-Reply-To: <fmdh2k$d5$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:242827
Ukryj nagłówki
jaQbek pisze:
>
> Użytkownik "QWERTY" <n...@m...me> napisał w wiadomości
> news:fmdc43$2pi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy mam rozumieć, iż sugerujesz, że antybiotyk to taki
> wytrych dla konowała, któremu nie chce się zdiagnozować choroby?
>
Na początek powiem, że nie używam zwrotów typu "konował", gdyż nikt nie
jest nieomylny. Nie wiem czy dobrze zdiagnozował, czy źle. Wiem tylko,
że medycyna obecnie jest nauką właściwie statystyczną, a więc mogę (w
pewnym zakresie) poruszać się w statystykach zachorowalności. Moje
wątpliwości powstają w wyniku (zbyt?) szybkiego rozpoznania
"bakteryjnego", a nie innego. Są inne drobnoustroje. No nie? Wątpliwość
moja wynika z braku potw. w/w rozpoznania.
Co do "wytrychów", to powiem, że nie chodzi o chęć lub brak chęci
diagnozowania, lecz o odpowiedzialność. Jeżeli dałeś (np. niepotrzebnie)
i nie trafiłeś, to w sumie nic się nie stanie. Antybiotyki w swojej
większości nie są toksyczne. Pochodne indolooctowe są bardziej
toksyczne, a są prawie w każdym kiosku i na stacjach paliw. A jeżeli nie
dałeś i coś, nawet nie z winy lekarza, się stało - to pacjent i jego
otoczenie takiego doktora rozszarpią. Nazywanie lekarzy "konowałami" i
wyczuwalna wyraźna niechęć twoja do tej grupy zawodowej (popraw jeżeli
się mylę) tylko potw. to co piszę.
Zatem antybiotyk stał się uniwersalnym i *oczekiwanym* środkiem leczenia
głównie przez pacjenta. A parafrazując Nerona można twierdzić, że każdy
naród zasługuje na swojego lekarza.
Rozumiem cię. Trafiłeś w tryby i to cię wkurza. Ale przyczyna jest
bardziej złożona i zdecydowanie wychodzi poza granice wątku.
|