Flamaster <n...@z...trzepak.pl> naskrobal:
> Ależ Evciu czytam wasze posty....ale jak zaradzic cięzkiej sytuacji u niej w
> domu .Ja np.nie moge sie tampokazywać poniewaz jej rodzice przyjechali do
> mojego domu i mi na gadali .....choc nie mieli powodow

A co Ci nagadali ?
Powiedzieli tylko, ze nie mozesz i tyle ?
Co to ma do rzeczy ?

Ty myslisz:
Jak tu przekonac jej rodzicow, zeby pozwolili sie z nia spotykac.
a powinienes myslec:
Jak sie z nia spotykac, by rodzice w koncu sie na to zgodzili.

Nie maja innego powodu, by Cie nie lubic jak tylko ten,
ze zaplanowali sobie, ze wyjdzie za tamtego ?
To:
a) musisz robic wszystko, zeby Cie polubili - jesli sie da.
b) Ona musi dac im do zrozumienia, ze nie wyjdzie za tamtego.

Zapewne to b) wam do glowy nie przychodzi, bo moga ja wyrzucic z domu,
przestac jej sprzatac pokoj czy tez wprowadzic wieksze restrykcje...
ale nie oczekuj, ze bedziemy w Twojej sprawie pisac petycje do prezydenta.
Raczej staraj sie myslec o tym, jak zaplanowac swoja przyszlosc.
Twoi rodzice Ci nie pomoga ?
Jej rodzice chca, by wyszla za tamtego juz za miesiac czy za kilka lat ?
Planujesz sie z nia ozenic za miesiac czy za kilka lat ?

Jedni maja problemy szukajac latami tej jednej jedynej a taki
marudzi, ze ja znalazl od razu a tylko rodzicow ma nieodpowiednich
i sobie poradzic nie moze....
--
,,odkad siegam pamiecia.. zawsze było cos nie tak..
w niełasce w ciągłym nieszczęściu los bil na oslep ... ''