Data: 2005-07-13 08:31:45
Temat: Re: Dlaczego ze strzykawek usuwa się powietrze?
Od: "K" <konrad-w[wytnijto]@hot.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gargamel" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:db1hrm$m0m$2@nemesis.news.tpi.pl...
> wcale nie trzeba wiele, do śmierci w takim przypadku dochodzi jedynie w
> przypadku zatory naczyń dostarczających krew do mózgu (bo jeśli bąbelek
> powietrza zatka jakieś naczynie w nodze, to ci najwyżej jakiś mięsień
> uschnie), natomiast naczynia dostarczające tlen do mózgu są bardzo
> cieniutkie i do ich zatkania wystarczy maleńki bąbelek wielkości łebka
> szpilki (oczywiście im mniej powietrza się wstrzyknie tym mniejsze ryzyko
> zgonu)
> p.s. choć się tego nie mówi (medycy zawsze koloryzują i wciskają kity) ze
> względu na ryzyko wpuszczenia do krwiobiegu powietrza, każdy zastrzyk jest
> obarczony ryzykiem zgonu (jest to podobno bardzo niewielkie ryzyko, ale
> jest.
sorry, ale chyba nie znasz podstaw anatomii :)))
mozg do tego nic nie ma! jest cos takiego jak pluca, pluca pelnia funkcje
filtra krwi zylnej przed wszelkiego rodzaju materialem zatorowym.
mala ilosc powietrza nic nie zrobi, jesli jednak wpompuje sie kilka,
kilkanascie cm3 to moze bys problem. moze to spowodowac niewydolnosc prawej
komory (zapowietrzenie), albo zator naczyn w plucach.
to co opisujesz byloby prawda, gdyby wstrzyknac powietrze do duzych naczyn
tetniczych, aorty, tetnic szyjnych...
K.
|