Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.POSTED!n
ot-for-mail
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Do 2022 roku Niemcy zrezygnują z energii atomowej
Date: Thu, 2 Jun 2011 12:43:31 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 79
Message-ID: <is7pgg$1gk$1@node2.news.atman.pl>
References: <is4048$22du$1@news.mm.pl> <is5re9$1ac5$1@news.mm.pl>
<is60nn$a1j$1@news.dialog.net.pl> <is629h$28as$1@news.mm.pl>
<is66cc$d36$1@news.dialog.net.pl> <is7duc$c8j$1@mx1.internetia.pl>
<6...@c...googlegroups.com>
<1k4fvsfl3taa8$.5s0j19tjm9sh.dlg@40tude.net>
<is7imn$q75$1@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<is7kmb$s6c$1@node2.news.atman.pl>
<oextasq87hel.1vda2vgw2bwgn$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: ip-93.159.50.170.static.crowley.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1307011408 1556 93.159.50.170 (2 Jun 2011 10:43:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Jun 2011 10:43:28 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <oextasq87hel.1vda2vgw2bwgn$.dlg@40tude.net>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Importance: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3508.1109
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3508.1109
X-Antivirus: avast! (VPS 110602-0, 2011-06-02), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:599548
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oextasq87hel.1vda2vgw2bwgn$.dlg@40tude.
net...
Dnia Thu, 2 Jun 2011 11:21:31 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1ht960g9j5kce.1n0afmd94d6rg.dlg@40tude.net...
>>
>>> OK- pisałaś o tanim prądzie.
>>> Jednak w przypadku energetyki jądrowej on jest tani WYŁĄCZNIE dla tego,
>>> że
>>> do każdego MWh nie dolicza się kosztów późniejszych: utylizacji odpadów
>>> (oczywiście- nie można zutylizować plutonu czy uranu- ale próbować
>>> trzeba),
>>> ani przyszłych kosztów likwidacji. Gdyby doliczyć- to będzie drożej, niż
>>> z
>>> innych źródeł. A tym czasem- po co o tym myśleć?
>>
>> Następne, nowe elektrownie i tani prąd to zrównoważą. A co na końcu - to
>> tylko sprawa znalezienia technologii. Jak powiedział Włodzimierz Sedlak
>> do
>> naukowców - "...nie twierdźcie, że czegoś nie ma - na kolana i szukać!"
>
> A mnie to przypomina lata 40- 70 ubiegłego wieku, gdzie na niewygodne
> pytania ekologów, co dalej ze skażonym powietrzem, wodami, ziemią-
> niezmiennnie na całym świecie słychać było odpowiedź: "przemysł zniszczył,
> przemysł odbuduje"...Dość ciekawe rozumowanie, przyznasz?
> A ja nadal: nie można zneutralizować plutonu- produktu poeksploatacyjnego
> elektrowni. A trucizna to chyba najpotężniejsza na ziemi- śladowe dawki
> bywają śmiertelne, na pewno mutagenne.
> Przykład możliwości szkodzenia obecnie na różne sposoby- trochę do mnie
> nie
> przemawia: no bo po co dokładać jeszcze jeden- i to najpaskudniejszy?
> Nasuwa
> mi się takie skojarzenie: czasem w dyskusji zwolenników posiadania broni i
> jej przeciwników pada argument ze strony przeciwników- że w takim razie
> należy zezwolić np na posiadanie broni jądrowej- nie mówiąc już o
> chemicznej
> czy zwykłych czołgach. Otóż jednak jest różnica- istotna. Celem powinna
> być
> tania energia- a nie energia jądrowa. Lobby jądrowe doskonale podchwytuje
> wszelkie obawy o kończące się surowce i mówi: "my mamy tanią energię".
> Tyle,
> że kłamią. Dlaczego chcesz,żeby Twoje wnuki płaciły za skutki naszej
> niefrasobliwości? Może i zdołają zutylizować te śmieci- może po prostu
> przeniosą się na inne planety. I rzeczywiście dewastacja ziemi okaże się w
> tym sensie pozytywna- bo wymierająca ludzkość dostanie ogromną motywację
> do
> znalezienia sposobu na przetrwanie- ale to chyba zbyt silny impuls...
Choć bardzo chcemy przetrwać jako ludzkość, musimy zdawać sobie sprawę, że
większość istnienia Ziemi i tak (o)była i (o)będzie się bez nas. My sami i
wszystko, co robimy źle czy dobrze (nie ma znaczenia), to element przyrody,
jesteśmy ujęci w jej wielkim Planie ze wszystkim, co robimy teraz,
robiliśmy niegdyś, zrobimy kiedykolwiek. Przyroda to siła, ktorej JUŻ nie
doceniamy, zachwyceni własnymi osiągnięciami zapominamy o jej wielkosci - a
ona dawała i daje sobie radę bez nas, mówiąc skromnie. Mówiąc nieskromnie -
daje i da sobie radę pomimo nas... a jeśli napotka w nas zbyt dużą
przeszkodę, to znaczy, że po prostu Plan jest taki, iż musimy zginąć i na
nic tu nasze złudzenia o wieczności naszego gatunku oraz możności jego
zachowania na wieczność. Jesteśmy niczym te istoty w linku poniżej - nasze
bytowanie reguluje przyroda, nie odwrotnie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Listy_wymar%C
5%82ych_zwierz%C4%85t
Kiedyś po prostu jak inni, dołączymy do tej listy i czy stanie się to
wcześniej czy później - jakie to ma znaczenie dla kogokolwiek poza nami,
istniejącymi tu i teraz?
====================================================
================================
Naprawdę- bardzo filozoficzna:-) A ja jednak pozostanę sobie przyziemnym- i
chcę mieć pewność, że ni przyczyniłem się do zrobienia z tej planety piekła
dla moich dzieci:-)
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron, baaardzo przyziemny:-)
|