Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostr
ada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostra
da.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Do 2022 roku Niemcy zrezygnują z energii atomowej
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <is4048$22du$1@news.mm.pl> <is5re9$1ac5$1@news.mm.pl>
<is60nn$a1j$1@news.dialog.net.pl> <is629h$28as$1@news.mm.pl>
<is66cc$d36$1@news.dialog.net.pl> <is7duc$c8j$1@mx1.internetia.pl>
<6...@c...googlegroups.com>
<1k4fvsfl3taa8$.5s0j19tjm9sh.dlg@40tude.net>
<is7imn$q75$1@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<is7kmb$s6c$1@node2.news.atman.pl>
<oextasq87hel.1vda2vgw2bwgn$.dlg@40tude.net>
<is7pgg$1gk$1@node2.news.atman.pl>
Date: Thu, 2 Jun 2011 12:51:52 +0200
Message-ID: <1tp7b12j4r8na$.6km9koqqexgl.dlg@40tude.net>
Lines: 82
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 95.49.215.60
X-Trace: 1307011934 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 2446 95.49.215.60:49999
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:599552
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 2 Jun 2011 12:43:31 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oextasq87hel.1vda2vgw2bwgn$.dlg@40tude.
net...
>
> Dnia Thu, 2 Jun 2011 11:21:31 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1ht960g9j5kce.1n0afmd94d6rg.dlg@40tude.net...
>>>
>>>> OK- pisałaś o tanim prądzie.
>>>> Jednak w przypadku energetyki jądrowej on jest tani WYŁĄCZNIE dla tego,
>>>> że
>>>> do każdego MWh nie dolicza się kosztów późniejszych: utylizacji odpadów
>>>> (oczywiście- nie można zutylizować plutonu czy uranu- ale próbować
>>>> trzeba),
>>>> ani przyszłych kosztów likwidacji. Gdyby doliczyć- to będzie drożej, niż
>>>> z
>>>> innych źródeł. A tym czasem- po co o tym myśleć?
>>>
>>> Następne, nowe elektrownie i tani prąd to zrównoważą. A co na końcu - to
>>> tylko sprawa znalezienia technologii. Jak powiedział Włodzimierz Sedlak
>>> do
>>> naukowców - "...nie twierdźcie, że czegoś nie ma - na kolana i szukać!"
>>
>> A mnie to przypomina lata 40- 70 ubiegłego wieku, gdzie na niewygodne
>> pytania ekologów, co dalej ze skażonym powietrzem, wodami, ziemią-
>> niezmiennnie na całym świecie słychać było odpowiedź: "przemysł zniszczył,
>> przemysł odbuduje"...Dość ciekawe rozumowanie, przyznasz?
>> A ja nadal: nie można zneutralizować plutonu- produktu poeksploatacyjnego
>> elektrowni. A trucizna to chyba najpotężniejsza na ziemi- śladowe dawki
>> bywają śmiertelne, na pewno mutagenne.
>> Przykład możliwości szkodzenia obecnie na różne sposoby- trochę do mnie
>> nie
>> przemawia: no bo po co dokładać jeszcze jeden- i to najpaskudniejszy?
>> Nasuwa
>> mi się takie skojarzenie: czasem w dyskusji zwolenników posiadania broni i
>> jej przeciwników pada argument ze strony przeciwników- że w takim razie
>> należy zezwolić np na posiadanie broni jądrowej- nie mówiąc już o
>> chemicznej
>> czy zwykłych czołgach. Otóż jednak jest różnica- istotna. Celem powinna
>> być
>> tania energia- a nie energia jądrowa. Lobby jądrowe doskonale podchwytuje
>> wszelkie obawy o kończące się surowce i mówi: "my mamy tanią energię".
>> Tyle,
>> że kłamią. Dlaczego chcesz,żeby Twoje wnuki płaciły za skutki naszej
>> niefrasobliwości? Może i zdołają zutylizować te śmieci- może po prostu
>> przeniosą się na inne planety. I rzeczywiście dewastacja ziemi okaże się w
>> tym sensie pozytywna- bo wymierająca ludzkość dostanie ogromną motywację
>> do
>> znalezienia sposobu na przetrwanie- ale to chyba zbyt silny impuls...
>
>
> Choć bardzo chcemy przetrwać jako ludzkość, musimy zdawać sobie sprawę, że
> większość istnienia Ziemi i tak (o)była i (o)będzie się bez nas. My sami i
> wszystko, co robimy źle czy dobrze (nie ma znaczenia), to element przyrody,
> jesteśmy ujęci w jej wielkim Planie ze wszystkim, co robimy teraz,
> robiliśmy niegdyś, zrobimy kiedykolwiek. Przyroda to siła, ktorej JUŻ nie
> doceniamy, zachwyceni własnymi osiągnięciami zapominamy o jej wielkosci - a
> ona dawała i daje sobie radę bez nas, mówiąc skromnie. Mówiąc nieskromnie -
> daje i da sobie radę pomimo nas... a jeśli napotka w nas zbyt dużą
> przeszkodę, to znaczy, że po prostu Plan jest taki, iż musimy zginąć i na
> nic tu nasze złudzenia o wieczności naszego gatunku oraz możności jego
> zachowania na wieczność. Jesteśmy niczym te istoty w linku poniżej - nasze
> bytowanie reguluje przyroda, nie odwrotnie:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Listy_wymar%C
5%82ych_zwierz%C4%85t
> Kiedyś po prostu jak inni, dołączymy do tej listy i czy stanie się to
> wcześniej czy później - jakie to ma znaczenie dla kogokolwiek poza nami,
> istniejącymi tu i teraz?
> ====================================================
================================
> Naprawdę- bardzo filozoficzna:-) A ja jednak pozostanę sobie przyziemnym- i
> chcę mieć pewność, że ni przyczyniłem się do zrobienia z tej planety piekła
> dla moich dzieci:-)
Nie da się tak żyć.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|