« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-02-13 16:12:03
Temat: Re: Do Majki o kolwicje
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c0irsv$ml0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:c0ip84$kpr$1@atlantis.news.tpi.pl Katarzyna Tkaczyk
> <k...@e...com.pl> napisał(a):
> >
> > A testujcie ją. Nie jest droga więc ryzyko niewielkie :)
> >
> Hejka. Wątek o darach długi, jak księżowska sutanna, a jak co do czego
> przychodzi, to trzeba sobie samemu kolkwicję kupić. :-(
> Pozdrawiam konfuzyjnie Ja...cki
> P.S. Podobno łatwo ją rozmnożyć przez sadzonkowanie (sadzonki pobrane
latem
> dobrze się ukorzeniają) i siew nasion wiosną. ;-)
>
>
No właśnie ukorzeniałam ją z powodzeniem ze trzy lata temu, ale jak
przystało na grupwego skąpca rośliny rozdałam. W tym roku nie ukorzeniła mi
się chyba. Latem mogę sadzonki porobić i rozdać. Tylko, że w cierpliwość
musisz sie uzbroić ;)
Pozdrawiam,
kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-02-13 16:13:43
Temat: Re: Do Majki o kolwicje> Polemizowałabym, po ostatniej zimie żadnych uszkodzeń mrozowych u swojej
nie
> zauważyłam, a przecież temp. spadła nam do -30 st. Myślę, ze można sadzić
ją
> wszędzie, a krzew jest prześliczny, polecam jak najbardziej :)
>
> Pozdrawiam,
> Kaśka
Kasiu, stabilną mroźną zimę (np.zeszłoroczną)
przetrwało wszelkie badziewie,min.szkodniki.
Najtrudniejsze dla roślin oraz drobnej zwierzyny
są zimy łagodne, tj. obecna. Aura na przedwiośniu
odegra kluczową rolę.
Poczekamy, zobaczymy.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-02-13 16:14:24
Temat: Re: Do Majki o kolwicje
>
> Teraz sobie uświadomiłam o co chodzi. To jest taki krzew o
przewieszających
> się delikatnych pędach i czerwonawych listkach, który siedzi u mnie w
> ogrodzie od 4 lat. Nigdy nie zakwitł :(. To co mu trzeba zrobić, żeby
> zechciał?
hehe
zagrozic
ze go wykopiesz i wyslesz Dirkowi z tym jego kontynentalnym klimatem
:)))
z pozdrowieniami i usmiechami
-hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-02-13 16:28:14
Temat: Re: Do Majki o kolwicje
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:006101c3f24c$5ae1f560$f24a4cd5@d3h6c1...
> > Teraz sobie uświadomiłam o co chodzi. To jest taki krzew o
> przewieszających
> > się delikatnych pędach i czerwonawych listkach, który siedzi u mnie w
> > ogrodzie od 4 lat. Nigdy nie zakwitł :(. To co mu trzeba zrobić, żeby
> > zechciał?
> hehe
> zagrozic
> ze go wykopiesz i wyslesz Dirkowi z tym jego kontynentalnym klimatem
> :)))
Ale kiedy u mnie jest też zimno, a zagrozić już zagroziłam. Jarek może
przyjechać i sobie zrobić sadzonki. A co mi tam :). Ja do sadzonek
zdrewniałych mam raczej lewe ręce.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-02-13 16:31:02
Temat: Re: Do Majki o kolwicje
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns948DADED38A00ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
(..)
> Btw. ktos ma moze kolkwicje o czysto bialych kwiatach?
Jak mi wreszcie zechce zakwitnąć, to powiem jaką mam :).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-02-13 16:37:10
Temat: Re: Do Majki o kolwicje"Maria Maciąg" <m...@N...prv.pl> wrote in
news:c0iu2j$h3g$1@atlantis.news.tpi.pl:
>> Btw. ktos ma moze kolkwicje o czysto bialych kwiatach?
> Jak mi wreszcie zechce zakwitnąć, to powiem jaką mam :).
No tak :-)
jedyne, co mi sie udalo na szybko doczytac to to, ze najlepiej kwitnie w
pelnym sloncu na stos. suchym stanowisku. I na starych pedach..
Sprobuje jeszcze w domu cos doczytac.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-02-13 16:38:41
Temat: Re: Do Majki o kolwicje"Maria Maciąg" <m...@N...prv.pl> wrote in
news:c0itt8$g4u$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Ale kiedy u mnie jest też zimno, a zagrozić już zagroziłam. Jarek może
> przyjechać i sobie zrobić sadzonki. A co mi tam :). Ja do sadzonek
> zdrewniałych mam raczej lewe ręce.
A do zielnych? :-)
Bo ja (jom) efektywnie podobniez tylko z zielnych :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-02-13 17:09:22
Temat: Re: Do Majki o kolwicje
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
>>Ja do sadzonek
> > zdrewniałych mam raczej lewe ręce.
>
> A do zielnych? :-)
> Bo ja (jom) efektywnie podobniez tylko z zielnych :-)
Z zielnymi mogę popróbować, jeśli jest taka potrzeba :).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-02-13 17:11:53
Temat: Re: Do Majki o kolwicje
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns948DB29A3EEC1ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> No tak :-)
> jedyne, co mi sie udalo na szybko doczytac to to, ze najlepiej kwitnie w
> pelnym sloncu na stos. suchym stanowisku. I na starych pedach..
Słońca i suchego stanowiska ma u mnie pod dostatkiem, a pędy
nigdy nie były przycinane. Poproszę więcej podpowiedzi :).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-02-13 17:19:15
Temat: Re: Do Majki o kolwicje
Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...prv.pl> napisał w
wiadomości news:c0j0i7$chu$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w
wiadomości
> news:Xns948DB29A3EEC1ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
>
> > No tak :-)
> > jedyne, co mi sie udalo na szybko doczytac to to, ze najlepiej kwitnie w
> > pelnym sloncu na stos. suchym stanowisku. I na starych pedach..
>
> Słońca i suchego stanowiska ma u mnie pod dostatkiem, a pędy
> nigdy nie były przycinane. Poproszę więcej podpowiedzi :).
>
"Młode krzewy kwitną w 3-4 lata po posadzeniu. Rosliny otrzymane z nasion
zaczynają kwitnąć nieco później i początkowo wydają mało kwiatów. Nie należy
się tym zrażać, wkrótce zaczynająkwitnąc obficie"
Może to jest odpowiedź :)
Pozdrawiam,
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |