W odpowiedzi na Twoje pismo <s...@v...iem.pw.edu.pl> z
dnia Mon, 21 Jun 2004 10:03:59 +0000:


> Pawełku, świadomie /wszak prawie dyplomowany jesteś/ komplikujesz sprawę.

Ehh. Żeby choć styl inny...

>Zpewne zdajesz sobie sprawę, że 'płaszczki' żyjące w swoim
>środowisku odbiorą ten Twój sygnał w sposób

Wybacz ale nie śledzę z wypiekami Twoich wątków więc o czym(?) kim(?)
znowu piszesz? Znalazłeś sobie kolejną nalepkę na szufladki?

> dogodny dla swojego żywotka. Abstrahuję już od tego, czy to będzie
> 'sztama', czy wręcz przeciwnie. Nie mam na to czasu. Uważam jednak za
> stosowne rozwinąć te interesujące /zapewne dla Ciebie/ rozmowy w

Zapewne wygodnie dla Ciebie.

> sposób choć trochę zbliżony do 'nomenklatury' w którą się
> wpakowałeś. A

Tycztom jaką nomenklaturę? Przedmiotowe potraktowanie?

> zatem pozwól, że zacytuję merytorycznie zbliżonego UGD - tak żebyś
> miał jasność.
>
> Cyt. Logan: "zrób mi laskę"

"jak być rozumianym przez ludzi", ale "jak ludzi
rozumieć", jak pohamować swój pęd na oślep zwany "wiem"

Czytasz czasem co napiszesz?
--
Paweł Zioło
/|\ http://fotozielsko.prv.pl
/ | \ http://psphome.dhtml.pl/linki.html
\___|