Data: 2004-06-22 06:40:04
Temat: Re: Do Redaktora Naczelnego
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 22 Jun 2004 01:01:46 +0200, Bluzgacz <b...@p...zigzag.pl> wrote:
> Nie jestes nudny, ani nawet monotonny - jestes pojebany...........
Muszę Cię zmartwić bluzgaczu... Emocjonalna mapa, której 'odrysowaniem' się
zająłem... (npd.
Greenspana) nie świadczy na Twoją korzyść. Przeciwnie. Przyznasz bluzgaczu, że temat
precyzyjnego określenia Twojego dzieciństwa, npd. agresji - którą tu odsłaniasz -
może być
fascynujący. Oczywiście znalazłem też zalążki Twoich przemian - zdaje się, że w
dobrym
kierunku. Gdzie to się podziało bluzgaczu?
Temat, zresztą, jak najbardziej SCI.
Powiem CI bluzgaczu - pisałem już o tym - że jak Cię obserwuję, przypomina mi się mój
kolega. Był wychowawcą na 'rutynowym' turnusie. Młodzież 'nominowała' przywódcę i po
tygodniu
wszyscy szlifowali utarty styl 'bewerly hils'. Kolega z zaciekawieniem obserwował,
jak
mięśniak zrównał resztę ze swoimi szczynami. Pod koniec turnusu kolega (wychowawca)
zaczał
rozmawiać. Okazało się, że podporządkowana większość 'bluzgaczy', 'bydlaczy', to
inteligentni ludzie. Wpływ otoczenia?
Ty bluzgaczu nie jesteś gUpi facet... ale wydaje mi się, że przyodziałeś 'bewerly
nomenklaturę'. Niszczy Cię również ta agresywna mapa - czytaj: specyficzne
dzieciństwo (ale o tym innym razem - poobserwuję :)
pozdrawiam
oTTo
P.S. A może zmień nicka, zdrap maskę..? Jeżeli coś pójdzie nie tak, to do gówna
zawsze możesz
powrócić.
P.S.S Pamiętasz cytat, w którym narzekasz, że nikt tutaj Cię nie szanuje?
Zastanawiałeś się
nad tym? Zastanawiałeś się nad tym, dlaczego przyłożony do Zielska (mimo, że
wyrażacie podobne
opinie i cytujecie się wzajemnie) sprawiasz wrażanie właśnie osoby nagminnie nie
szanowanej?
|