Re: Do jakiego specjalisty powinienem się udać?

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news2.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy
.onet.pl
From: "Staruch" <s...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Do jakiego specjalisty powinienem się udać?
Date: 16 Oct 2005 13:43:23 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 9
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <dit9lr$koo$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1129463003 26553 213.180.130.18 (16 Oct 2005 11:43:23
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Oct 2005 11:43:23 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.99.94.36, 192.168.243.49
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; Q312461; SV1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:190829
Ukryj nagłówki

No dobrze, dopiszę, że to może być 1,5-2-2,5 dnia po.
Zależność tę zauważyłem wiele lat temu, ale zawsze lekceważyłem ją, jako coś,
co traktowałem "chyba mi się to wydaje".
Pożycie z żoną. Dobre, regularne.
Nadpobudliwość o której piszę dotyczy tego, kto jest pod ręką. Nie wyłącznie
żony. Zaraz po nerwowym incydencie jest OK, ale one się zdarzają regularnie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl