« poprzedni wątek | następny wątek » |
161. Data: 2005-10-21 10:01:34
Temat: Re: Do matek i ojcow
Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
wiadomości news:mc7hl15g43fltaujr2cui3fort83b7qm40@4ax.com...
> On Wed, 19 Oct 2005 13:13:36 +0200, JerzyN
> <0...@m...pl> wrote:
>
> >Kondziorek napisa?(a):
> >[...]
> >> Nie przypadkiem p[l.rec.kuchnia???
> >> Wlasnie
> >> KUCHNIA heh
> >
> >Gdzie gary lec? i talerze t?uk? si? same.
> >pozdr. Jerzy
>
>
> Ale on chyba po prostu w KUCHNI nie bywa, stad to takie jakies
> :PPP
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
Kto nie bywa ten nie bywa
Tyle ze u mnie talerze sie nie tluka (a dokladniej rzecz biorac w ciagu
8-miu lat stlukl sie jeden talerz- a wlasciwie nie tyle sie slukl co nie
wytrzymal "szoku termicznego" jakiemu zostal poddany podczas odlwania wody z
ziemniakow i wzial normanie rozsypal sie jak krysztal hehehe)
Pozdrawiam
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
162. Data: 2005-10-21 10:09:58
Temat: Re: Do matek i ojcow
>>
>> >Kondziorek napisa?(a):
>> >[...]
>> >> Nie przypadkiem p[l.rec.kuchnia???
>> >> Wlasnie
>> >> KUCHNIA heh
>> >
>> >Gdzie gary lec? i talerze t?uk? si? same.
>> >pozdr. Jerzy
>>
>>
>> Ale on chyba po prostu w KUCHNI nie bywa, stad to takie jakies
>> :PPP
>>
>> Pierz
>> K.T. - starannie opakowana
>
>Kto nie bywa ten nie bywa
>Tyle ze u mnie talerze sie nie tluka (a dokladniej rzecz biorac w ciagu
>8-miu lat stlukl sie jeden talerz- a wlasciwie nie tyle sie slukl co nie
>wytrzymal "szoku termicznego" jakiemu zostal poddany podczas odlwania wody z
>ziemniakow i wzial normanie rozsypal sie jak krysztal hehehe)
>
>Pozdrawiam
>Kondziorek
No to dowod, ze nie bywasz i zle sie u Ciebie dzieje, bo tam
gdzie sie tlucze i leje tam sie dobrze dzieje :P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
163. Data: 2005-10-21 11:15:05
Temat: Re: Do matek i ojcow
Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
wiadomości news:4ifhl1p2p3h47tkoi0lvjhd69cpiucoshj@4ax.com...
> >Kto nie bywa ten nie bywa
> >Tyle ze u mnie talerze sie nie tluka (a dokladniej rzecz biorac w ciagu
> >8-miu lat stlukl sie jeden talerz- a wlasciwie nie tyle sie slukl co nie
> >wytrzymal "szoku termicznego" jakiemu zostal poddany podczas odlwania
wody z
> >ziemniakow i wzial normanie rozsypal sie jak krysztal hehehe)
> >
> >Pozdrawiam
> >Kondziorek
>
>
> No to dowod, ze nie bywasz i zle sie u Ciebie dzieje, bo tam
> gdzie sie tlucze i leje tam sie dobrze dzieje :P
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
Dla wyjasnienia ostatecznego
w kuchni bywam codzienie i gotuje i smakuje i wogole :)
a tluczenie naczyn?
Nie zdecydowanie nie
mam arcora a to dziadostwo (w przenosni oczywista) sie ni huhu nie chce tluc
heh
Nie no stluklo sie jeszcze pare rzeczy:
kieliszek do wina czerwonego
2. ze 3-4 szklanki
3. kieliszek do koniaku
4. 3 sklanki do piwa
5. moze jeszcze ze 2 czy 3 rzeczy ale na tym na prawde koniec
i talerze sie u mnie ie tluka z powodow podanych powyzej
;-)
Pozdrawiam
Kondziorek
p.s. tylko mi nie piszcie ze dla chcacego nic trudnego
widzialem juz takiego gostka ktory w sklepie demonstrowal ze arcor sie nie
tlucze
Pozniej biedak musial biegac ze zmiotka i szufelka po calym sklepie bo jak
przylozyl talerzem (salatkowym-taki gleboki duzy) w posadzke z lastriko
to... nie bylo co sklejac hehehe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
164. Data: 2005-10-21 11:48:59
Temat: Re: Do matek i ojcowOn Fri, 21 Oct 2005 13:15:05 +0200, "Kondziorek" <p...@g...pl>
wrote:
>
>Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
>wiadomości news:4ifhl1p2p3h47tkoi0lvjhd69cpiucoshj@4ax.com...
>> >Kto nie bywa ten nie bywa
>> >Tyle ze u mnie talerze sie nie tluka (a dokladniej rzecz biorac w ciagu
>> >8-miu lat stlukl sie jeden talerz- a wlasciwie nie tyle sie slukl co nie
>> >wytrzymal "szoku termicznego" jakiemu zostal poddany podczas odlwania
>wody z
>> >ziemniakow i wzial normanie rozsypal sie jak krysztal hehehe)
>> >
>> >Pozdrawiam
>> >Kondziorek
>>
>>
>> No to dowod, ze nie bywasz i zle sie u Ciebie dzieje, bo tam
>> gdzie sie tlucze i leje tam sie dobrze dzieje :P
>>
>> Pierz
>> K.T. - starannie opakowana
>
>Dla wyjasnienia ostatecznego
>w kuchni bywam codzienie i gotuje i smakuje i wogole :)
>a tluczenie naczyn?
>Nie zdecydowanie nie
>mam arcora a to dziadostwo (w przenosni oczywista) sie ni huhu nie chce tluc
>heh
>Nie no stluklo sie jeszcze pare rzeczy:
>kieliszek do wina czerwonego
>2. ze 3-4 szklanki
>3. kieliszek do koniaku
>4. 3 sklanki do piwa
>5. moze jeszcze ze 2 czy 3 rzeczy ale na tym na prawde koniec
>i talerze sie u mnie ie tluka z powodow podanych powyzej
>;-)
>
>Pozdrawiam
>Kondziorek
>p.s. tylko mi nie piszcie ze dla chcacego nic trudnego
>widzialem juz takiego gostka ktory w sklepie demonstrowal ze arcor sie nie
>tlucze
>Pozniej biedak musial biegac ze zmiotka i szufelka po calym sklepie bo jak
>przylozyl talerzem (salatkowym-taki gleboki duzy) w posadzke z lastriko
>to... nie bylo co sklejac hehehe
Matku bosku, przeciez ja Ci nie kaze wymieniac calej zastwy!!!
hehhehe
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
165. Data: 2005-10-21 13:00:03
Temat: Re: Do matek i ojcow
Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
wiadomości >
> Matku bosku, przeciez ja Ci nie kaze wymieniac calej zastwy!!!
> hehhehe
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
:)
:-)~heh
pozartowac nie mozna ??
Przeciez Ty tez zartowalas
;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
166. Data: 2005-10-21 13:08:27
Temat: Re: Do matek i ojcowOn Fri, 21 Oct 2005 15:00:03 +0200, "Kondziorek" <p...@g...pl>
wrote:
>
>Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
>wiadomości >
>> Matku bosku, przeciez ja Ci nie kaze wymieniac calej zastwy!!!
>> hehhehe
>>
>> Pierz
>> K.T. - starannie opakowana
>
>
>:)
>:-)~heh
>pozartowac nie mozna ??
>Przeciez Ty tez zartowalas
>;-)
Tu sie nie zartuje, tu sie gotuje!!! hrehrehhehr
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
167. Data: 2005-10-21 19:02:29
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Krystyna Chiger napisał(a):
> Nalewka to nie koniak obejdzie się bez beczek debowych :)
> A zakopywać nie muszę, mam piwnicę-ziemiankę.
Zapewniam cię, że jest odwrotnie.
Koniak moze stac latami w szkle i bedzie lepszy ale nie nalewka.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
168. Data: 2005-10-21 19:04:54
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Krystyna Chiger napisał(a):
> Ja raczej stawiam na pradozernosc ;) Metal to chyba tylko
> rdza zjada?
Nie każdy, rdza jest raczej wybredna.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
169. Data: 2005-10-21 19:07:25
Temat: Re: Do matek i ojcowWladyslaw Los napisał(a):
> Jednak raczej serotoniny, to ona jest neuroprzekaźnikiem, nie tryptophan.
Podrzucić lekturę?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
170. Data: 2005-10-21 19:13:34
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Dnia Fri, 21 Oct 2005 21:02:29 +0200, JerzyN napisał(a):
> Zapewniam cię, że jest odwrotnie.
> Koniak moze stac latami w szkle i bedzie lepszy ale nie nalewka.
Oboje macie 1/2 racji. I koniak i nalewka moga stac w szkle i beda z czasem
coraz lepsze, z tym ze koniak musi wczesniej odlezec swoje w beczce, a
nalewka nie musi.
--
pozdrawiam
Maciek
"Invent something idiot-proof, and they will invent a better idiot"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |