« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2005-10-23 23:28:21
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Dnia Sun, 23 Oct 2005 21:36:47 +0200, JerzyN napisał(a):
> Niepotrzebnie się powtarzasz.
Bo nie rozumiesz...
> Widzę i czuje jej smak, piłem takową 15 letnią z beczki prosto.
Ale to chyba nie znaczy, ze bez debowej beczki ani rusz?
> Pewnie ci sie wydaje, ze wystarczy wlać bimber do dębowej beczki i
> odczekać 20 lat?
A tobie, ze jestes dowcipny. Gdzie ja tak napisalem?
> Z nalewkami celem ich uszlachetnienia mozesz robić wszystko to samo co i
> z winami.
No wlasnie, *mozesz* ale nie musisz. O ile pamietam, to kwestia sporna
bylo, czy nalewka moze dojrzewac w szkle. Odpowiedz brzmi "tak, moze,
chociaz nie musi". Teraz OK? :)
--
pozdrawiam
Maciek
"Wy mi nie mowcie co mam robic,
a ja wam nie powiem gdzie macie isc"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2005-10-24 11:38:35
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)JerzyN wrote:
>
> Zapewniam cię, że jest odwrotnie.
> Koniak moze stac latami w szkle i bedzie lepszy ale nie nalewka.
Dobrze, że moje nalewki o tym nie wiedzą :))
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2005-10-24 21:00:30
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Maciek napisał(a):
> Dnia Sun, 23 Oct 2005 21:36:47 +0200, JerzyN napisał(a):
>>Niepotrzebnie się powtarzasz.
> Bo nie rozumiesz...
Mozesz jasniej bo nie wiem co masz na mysli.
>>Widzę i czuje jej smak, piłem takową 15 letnią z beczki prosto.
> Ale to chyba nie znaczy, ze bez debowej beczki ani rusz?
Znaczy to, że bez beczki ani rusz.
>>Pewnie ci sie wydaje, ze wystarczy wlać bimber do dębowej beczki i
>>odczekać 20 lat?
> A tobie, ze jestes dowcipny. Gdzie ja tak napisalem?
Pisałes o surowym spirytusie co ni mniej ni wiecej oznacza cos a la bimber.
>>Z nalewkami celem ich uszlachetnienia mozesz robić wszystko to samo co i
>>z winami.
> No wlasnie, *mozesz* ale nie musisz. O ile pamietam, to kwestia sporna
> bylo, czy nalewka moze dojrzewac w szkle. Odpowiedz brzmi "tak, moze,
> chociaz nie musi". Teraz OK? :)
Nie, bo zbytnio uogólniasz a przez to mijasz sie z prawdą.
Są nalewki, które sporządza sie na szybko [na owocach miekkich] i tak
tez na szybko sie spożywa [tym pobyt w szkle nie szkodzi i nic nie
dodaje], ale są tez i takie [pestkowe], które poddane odpowiednim
procesom starzenia [w beczkach] stają się trunkami wielce szlachetnymi i
niech tam wszelkie koniaki i łyskacze sie schowaja w kąt przed nimi.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2005-10-24 21:02:09
Temat: Re: Do matek i ojcow (OT)Krystyna Chiger napisał(a):
> JerzyN wrote:
>
>>
>> Zapewniam cię, że jest odwrotnie.
>> Koniak moze stac latami w szkle i bedzie lepszy ale nie nalewka.
>
>
> Dobrze, że moje nalewki o tym nie wiedzą :))
Wiem z czego robisz, twoje mogą stac w szkle bo im to nie zaszkodzi.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2006-06-26 09:09:30
Temat: Re: Do matek i ojcowq
Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
wiadomości news:tblhl1toif9g63d0808auqhip965op8lkv@4ax.com...
> On Fri, 21 Oct 2005 13:15:05 +0200, "Kondziorek" <p...@g...pl>
> wrote:
>
>>
>>Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
>>wiadomości news:4ifhl1p2p3h47tkoi0lvjhd69cpiucoshj@4ax.com...
>>> >Kto nie bywa ten nie bywa
>>> >Tyle ze u mnie talerze sie nie tluka (a dokladniej rzecz biorac w ciagu
>>> >8-miu lat stlukl sie jeden talerz- a wlasciwie nie tyle sie slukl co
>>> >nie
>>> >wytrzymal "szoku termicznego" jakiemu zostal poddany podczas odlwania
>>wody z
>>> >ziemniakow i wzial normanie rozsypal sie jak krysztal hehehe)
>>> >
>>> >Pozdrawiam
>>> >Kondziorek
>>>
>>>
>>> No to dowod, ze nie bywasz i zle sie u Ciebie dzieje, bo tam
>>> gdzie sie tlucze i leje tam sie dobrze dzieje :P
>>>
>>> Pierz
>>> K.T. - starannie opakowana
>>
>>Dla wyjasnienia ostatecznego
>>w kuchni bywam codzienie i gotuje i smakuje i wogole :)
>>a tluczenie naczyn?
>>Nie zdecydowanie nie
>>mam arcora a to dziadostwo (w przenosni oczywista) sie ni huhu nie chce
>>tluc
>>heh
>>Nie no stluklo sie jeszcze pare rzeczy:
>>kieliszek do wina czerwonego
>>2. ze 3-4 szklanki
>>3. kieliszek do koniaku
>>4. 3 sklanki do piwa
>>5. moze jeszcze ze 2 czy 3 rzeczy ale na tym na prawde koniec
>>i talerze sie u mnie ie tluka z powodow podanych powyzej
>>;-)
>>
>>Pozdrawiam
>>Kondziorek
>>p.s. tylko mi nie piszcie ze dla chcacego nic trudnego
>>widzialem juz takiego gostka ktory w sklepie demonstrowal ze arcor sie nie
>>tlucze
>>Pozniej biedak musial biegac ze zmiotka i szufelka po calym sklepie bo jak
>>przylozyl talerzem (salatkowym-taki gleboki duzy) w posadzke z lastriko
>>to... nie bylo co sklejac hehehe
>
>
> Matku bosku, przeciez ja Ci nie kaze wymieniac calej zastwy!!!
> hehhehe
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |