| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-20 15:42:07
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:bpimt9$1f57$1@news2.ipartners.pl...
> filmowe dziwki to fikcja ;)
No ba, pewnie że fikcja, co wcale nie oznacza że nie chcę by się
urzeczywistniła :-)
> ale rozumiem twój punkt widzenia - i imho, pasowałoby bardziej
> 'kurtyzana'
To mi się kojarzy z taka w papilotach z westernów, dlatego wole zostać przy
określeniu - dziwka.
Pzdr.
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-20 16:07:58
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnychwydawało się że <Paweł Niezbecki> miał rację
<news:03112016405449@polnews.pl> ale:
> >filmowe dziwki to fikcja ;)
>
> skąd wiesz? :)
filmowe scenatriusze to fikcja ;)
> tak czy inaczej, łączy je brak zahamowań
> - i o to chyba przede wszystkim Przemysławowi chodzi, nespa?
nospa.
--
Niektórzy wydają się wielcy, bo mierzy się także piedestał.
Seneka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 07:08:58
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bpimes$p5a$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bpihbk$f2h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Twojej fotki, lubię wiedzieć z kim rozmawiam,
> > czy gdzieś ją mogę znaleźć?! :-))))))))
>
> Nie mam pod ręką. Coś jutro zeskanuję ... :-) Ale ... wolisz na priv
dostać,
> czy zciągnąc z miejsca publicznego ?
>
> Pzdr.
> P.D.
>
Wszystko mi jedno, tylko powiedz jak? :-))
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 07:08:58
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bpimes$p5a$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bpihbk$f2h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Twojej fotki, lubię wiedzieć z kim rozmawiam,
> > czy gdzieś ją mogę znaleźć?! :-))))))))
>
> Nie mam pod ręką. Coś jutro zeskanuję ... :-) Ale ... wolisz na priv
dostać,
> czy zciągnąc z miejsca publicznego ?
>
> Pzdr.
> P.D.
>
Wszystko mi jedno, tylko powiedz jak? :-))
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 09:38:08
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnychOn Fri, 21 Nov 2003 10:58:12 +0100, Przemysław Dębski <k...@a...com.pl> wrote:
>> P.S. Zastanawiałeś się /już/ nad 'kształtami' Edyty?
>> Myślałeś o tym 'telefonie'? :D
>
> Tia :-) No więc, strzeliłes mnie w pysk, czymś co faktycznie było a z czego
> sobie nie zdawałem sprawy :-) Już się otrząsłem więc odpisuje :-) Co prawda
Przemku, strzeliłbym w psyk ;), gdybym dostrzegając nic nie powiedział i
wykorzystał do 'potajemnych' sztuczek ;) Tymczasem powiedziałem.
Wyłozyłem na talerzyk... zauważyłeś już zmianę w waszych relacjach? :)
/mowa o ralacjach Przemek-Edyta/ :)
Imo bariery są do prełamywania - dlaczego więc nie zacząć od tej najmniejszej,
lub od spacerku po moście zwanym 'obszar wspólny'?
:) No powiedz.. co poczułeś, gdy pisząc o czymś 'niby' Edyto-porno-kosmicznym, ona
zareagowała tak jak zareagowała? :)
A teraz dalej... powierzchownie, to wy się nie oszczędzaliście :D.
Ja czytałem między wierszami i znalazłem obszar wspólny.
Ciekawostka: jak myślisz Przemku, w którą stronę 'pobiegłaby' nomenklatura waszych
wypowiedzi, gdybyście jakimś 'cudem' zaczęli regularnie i namiętnie.... ?
OT.
No Allu... Ty już wiesz co chcę powiedzieć. Gdzie ten prekaźnik? :)
> wątek poszedł w "maliny" ale to dobrze, pokazuje to bardzo ważną rzecz.
> Seksualność i nie wiem jak to określić ... może - "intelektualność"
> człowieka, to dwa oblicza, które istnieją w oderwaniu od siebie. Nie
> dogaduje się z Edytą, ale nie stoi to na przeszkodzie bym intersował się nią
> jako kobietą. Chciałbym zostać dobrze zrozumianym, tu nie chodzi o jakąś
> obsesję która nagle się pojawiła. Chodzi o sam fakt zainteresowania w sensie
> "coś tam gadamy ... a gdybyśmy gadali face to face i puściłbym oko, jakby
> zareagowała ?" i takie tam. Cóż jeśli ma się świadomość że rozmawia się z
> kobietą, to samo to powoduje taki odczucia (przynajmniej we mnie). Piszą do
> Ciebie, teraz, nie ma takich myśli :-)
Piękne - TŻPG.
Masz jakieś uprzedzenia ad. Wybranych Postów? :D
tomek
--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 09:43:37
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnychOn Fri, 21 Nov 2003 11:35:48 +0100, Edyta <e...@i...pl> wrote:
> Otrząsnąłeś się po przespanej nocy?! :-)))
> A myślałeś wieczorem o tym?!
Moim zdaniem bardzo namiętnie :)
Ale mnie jeszcze interesuje jedna rzecz: jak zmieniłyby się wasze 'nomenklaturki'
/mowa o tych
wszystkich hmm... którymi sobie 'słodziliście' życie/, tuż po szalonym, namiętnym
itd. ......
(nazwijcie sobie jak chcecie).
Ot i zagadka oTTo :)
Jak myślisz Edyto? Czy Przemek stanąłby na głowie, żeby Cię oświecić - jako tę
najukochańszą
osobę pod słońcem - na privie i ozłocić na PSP :)))
> Edyta
tomek
--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 09:58:12
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnbrp5h4.24vt.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> P.S. Zastanawiałeś się /już/ nad 'kształtami' Edyty?
> Myślałeś o tym 'telefonie'? :D
Tia :-) No więc, strzeliłes mnie w pysk, czymś co faktycznie było a z czego
sobie nie zdawałem sprawy :-) Już się otrząsłem więc odpisuje :-) Co prawda
wątek poszedł w "maliny" ale to dobrze, pokazuje to bardzo ważną rzecz.
Seksualność i nie wiem jak to określić ... może - "intelektualność"
człowieka, to dwa oblicza, które istnieją w oderwaniu od siebie. Nie
dogaduje się z Edytą, ale nie stoi to na przeszkodzie bym intersował się nią
jako kobietą. Chciałbym zostać dobrze zrozumianym, tu nie chodzi o jakąś
obsesję która nagle się pojawiła. Chodzi o sam fakt zainteresowania w sensie
"coś tam gadamy ... a gdybyśmy gadali face to face i puściłbym oko, jakby
zareagowała ?" i takie tam. Cóż jeśli ma się świadomość że rozmawia się z
kobietą, to samo to powoduje taki odczucia (przynajmniej we mnie). Piszą do
Ciebie, teraz, nie ma takich myśli :-)
Pzdr.
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 10:35:48
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bpknu5$gea$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnbrp5h4.24vt.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
>
> > P.S. Zastanawiałeś się /już/ nad 'kształtami' Edyty?
> > Myślałeś o tym 'telefonie'? :D
>
> Tia :-) No więc, strzeliłes mnie w pysk, czymś co faktycznie było a z
czego
> sobie nie zdawałem sprawy :-) Już się otrząsłem więc odpisuje :-) Co
prawda
> wątek poszedł w "maliny" ale to dobrze, pokazuje to bardzo ważną rzecz.
> Seksualność i nie wiem jak to określić ... może - "intelektualność"
> człowieka, to dwa oblicza, które istnieją w oderwaniu od siebie. Nie
> dogaduje się z Edytą, ale nie stoi to na przeszkodzie bym intersował się
nią
> jako kobietą. Chciałbym zostać dobrze zrozumianym, tu nie chodzi o jakąś
> obsesję która nagle się pojawiła. Chodzi o sam fakt zainteresowania w
sensie
> "coś tam gadamy ... a gdybyśmy gadali face to face i puściłbym oko, jakby
> zareagowała ?" i takie tam. Cóż jeśli ma się świadomość że rozmawia się z
> kobietą, to samo to powoduje taki odczucia (przynajmniej we mnie). Piszą
do
> Ciebie, teraz, nie ma takich myśli :-)
>
> Pzdr.
> P.D.
>
Otrząsnąłeś się po przespanej nocy?! :-)))
A myślałeś wieczorem o tym?!
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 11:23:53
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bpkplj$e3b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Otrząsnąłeś się po przespanej nocy?! :-)))
> A myślałeś wieczorem o tym?!
A ja Ci powiem tak. Wkleję tu częśc naszych konwersacji chronologicznie:
Ty:
Wolisz brunetki lub szatynki
ok...twój wybór,
Ja:
Nie. Wole cycate bez zahamowań.
Ty: (do kogoś)
a może chcesz moje zdjęcia na nago?
Ja: (do Ciebie)
Ja chcę. Jak sie wstydzisz to na priv.
Ty:
Ok.wyślę ci z domu, ale pod warunkiem,
że ty przyślesz mi swoje!
Ja:
Nie mam. Natomiast jedną z rzeczy których jeszcze nie zrealizowałem, a
chciałbym , jest nakręcenie amatorskiego pornola. Podejrzewam, że za
niedługo stanie się to faktem. Jeśli więc moja partnerka nie będzie miała
nic przeciwko, uraczę Cię nim :-)
Ty:
a jednak coś nas łączy :-))))))))
I teraz esencja.
Ja:
siebie i raczej twardo stąpaja po ziemi. Dlatego podejrzewam, że amancik z
bukietem róż ciągnący na romantyczną kolację stoi na pozycji najlepszego
Francuskiego kolarza - Nikłę Szansę :-)
Ty:
:-)) Trafiłeś w 10
Ja:
jak baranek. Ogierem może nie będzie, ale zrobi wszystko co się od niego
oczekuje :-)
Ty:
Tylko ze taki facet jest po prostu nudny...
Nie ma własnego zdania, nie przejmuje inicjatywy..
nudy !!!!
I uwierz mi taki " amancik" nigdy nie sprosta oczekiwaniom
kobiety o której mówimy.
Ona potrzebuje silnego mężczyzny a nie maskotki
Ty: (do Silvio )
Ja też zawsze chciałam mieć
W dzień czułego, pracowitego męża i dobrego ojca
a w nocy " ogiera"
Po przemyśleniu. Gadamy o osobie trzeciej, mając na myśli siebie ...
normalna bariera. Mówisz MI o SOBIE, na przykładzie kogoś. Ja TOBIE mówię o
SOBIE na przykładzie kogoś. Metoda świetna bo bezpieczna. Zawsze można się
wycofać dystansując się od tej trzeciej osoby :-) Jak myślisz, czy przy
pierwszym spotkaniu bariera by pękła ? A może się mylę i wcale nie
"próbujemy się dopasować" w ten sposób, tu i teraz ? :-) Wiemy co nas łączy
i sprawdzamy jak bardzo łączy ? Po co ? Dla zabawy, czy na poważnie (pod
płaszczykiem humoru) ?:-)))
Pzdr.
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 11:29:59
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnbrrqrd.t4f.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> On Fri, 21 Nov 2003 10:58:12 +0100, Przemysław Dębski <k...@a...com.pl>
wrote:
> A teraz dalej... powierzchownie, to wy się nie oszczędzaliście :D.
> Ja czytałem między wierszami i znalazłem obszar wspólny.
> Ciekawostka: jak myślisz Przemku, w którą stronę 'pobiegłaby' nomenklatura
waszych
> wypowiedzi, gdybyście jakimś 'cudem' zaczęli regularnie i namiętnie.... ?
Myślę, że w odpowiedzi dla Edyty (poniżej) jest odpowiedź. :-)
> Masz jakieś uprzedzenia ad. Wybranych Postów? :D
Nie :-)
Pzdr.
P.D.
P.S. Z tym "strzelaniem w pysk" nie chodzi o akt "strzelenia", tylko o nowe
spojrzenie na sprawę, jak się ktos ocknie po strzale to nieco inaczej
postrzega rzeczywistość ... :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |