Data: 2010-11-05 11:44:30
Temat: Re: Dobra spać nie mogę.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wiadomość:
Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:d7b71209-a5eb-44c6-abb0-f83abca093ad@26g2000yqv
.googlegroups.com...
> >
> > ____
> >
> > Ba Globku, to wiesz tylko Ty.
> > Przecie� nie znam Cie i nie widzia�am Ci� na oczy,
> >
> > MK
>
> No, ale we�my inne elementy Ewy z Widziewa...zjawiskowa, taka
> pojawiaj�ca si� zamiast wchodz�ca, ta�cz�ca cia�em podczas chodu,
> brunetka ,stylizuj�ca si� na kobiet� z lat dwudziestych, dok�adnie
> w�osy u�o�one z tego okresu, ubrania raczej jednolite ,ale kobiece,
> sukienki za kolana, ale takie kt�re podkre�laj� talie, bluzeczki tak
> samo schludne, ......i teraz osobowo��, jest sama , nie chce wyj�� za
> m��, faceci s� do zaliczania, troch� imprezowa dziewczyna, z imprezy
> potrafi wpa�� do S�du o �renicach skrajnie rozsze�onych, blada po
> imprezie, ale taka niesamowicie pewna siebie, �e mo�e sobie na to
> pozwoliďż˝.
> A teraz co powiesz...nadal wi��e ci si� z klas�?
> ___
>
> Tak, jak najbardziej.
> Styl �ycia niewiele ma wsp�lnego z klas�.....
>
> (ale wiesz, nale�y pami�ta� o mo�liwo�ci weryfikacji w zderzeniu z
realnďż˝
> osob� - m�wi�c po ludzku: sama musia�abym si� z ni� przywita� :-) )
>
> A czym dla Ciebie jest klasa?
>
> MK
Wiesz klasa, czym jest ta klasa, weźmy przykład....nie lubię
adwokatów, są obleśni, bardzo cwaniakowaci, w głowie niewiele bo
uważają że są erudytami, a erudycja to cała wiedza o
wszechświecie...adwokaci wyglądają gorzej od prokuratorów, ma się
wrażenie elementu patologicznego w sądzie, albo na sztywno wbiją się w
garnitur i wyglądają jak yapiss, gdzie to jest takie prowincjonalne w
stylu= bo nakładamy na siebie to co powinno być odbierane jako ładne
i kulturalne=, nie mają klasy, są toporni, nie potrafią subtelności
wpleść w swoje zachowanie, jakby się ciągle podciągali pod jakiś
poziom zamiast być tym poziomem. I teraz jak delikatnie przesunąłem
się w rzeczywistości, zacząłem gestykulować ręką do adwokata,
traktując go z pewnego rodzaju pewności siebie, co on powienien
natychmiast dla mnie zrobić...bez agresji po prostu z taką lekką
wyższością, to tak bardzo to zimponowało...szczególnie gest ręki, taki
jakbym odpychał delikatnie od siebie jego niewłaściwe zachowanie, to
wszyscy na sali wpatrywali się z podziwem i , a Sędzina z ciekawością.
No i definiowali mnie= ten chłopak to czysta elita, zaraz kompozycaja
obrazu zrobiła się taka, że stałem w centrum i z ciekawością i z
zwiększoną łagodnością reagowano na moje zachowania. Miałem klasę?
|