Dolivaxil przeciw grypie (a oddawanie krwi)
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-21 08:25:52
Temat: Dolivaxil przeciw grypie (a oddawanie krwi)Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam!
Dostałam z pracy, zamiast corocznej szczepionki przeciw grypie, lek
homeopatyczny o nazwie Dolivaxil. Chciałabym zapytać, czy ktoś z Was ma z
nim jakieś doświadczenia? Wiem, że na temat homeopatii zdania są podzielone,
tak samo jak i na temat szczepionek przeciw grypie. Ostatnio chorowałam na
grypę w 1999, a pierwszy raz szczepiłam się w roku 2003, tak więc nie wiem,
czy szczepionka jest rzeczywiście skuteczna, czy i tak bym nie zachorowała.
I jeszcze jedno pytanie: jak długo po zażyciu Dolivaxilu można iść oddać
krew?
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-11-21 11:10:40
Temat: Re: Dolivaxil przeciw grypie (a oddawanie krwi)Od: "Tomasz" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Wiem, że na temat homeopatii zdania są podzielone,
> tak samo jak i na temat szczepionek przeciw grypie.
chociaz jestem przeciwnikiem szczepien p/grypie (bo to tak samo jak
przykrywanie sie bialym przescieradlem w czasie wybuchu atomowego ;-))- to
nie mozna zestawic tego w zaden sposob z homeopatia ktora niczym innym jak
ladnie opakowanym placebo; oczywiscie wcale nie twierdze przy tym, ze
homeopatia nie dziala :-)
> czy szczepionka jest rzeczywiście skuteczna, czy i tak bym nie
> zachorowała.
nie wazne, wazne ze nie chorujesz :-)
> I jeszcze jedno pytanie: jak długo po zażyciu Dolivaxilu można iść oddać
> krew?
w dowolnym momencie, bo zgodnie z regulami homeopatii nie zawiera on zadnych
substancji czynnych ktore moglyby zafalszowac wyik
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-21 11:27:30
Temat: Re: Dolivaxil przeciw grypie (a oddawanie krwi)Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Tomasz" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> chociaz jestem przeciwnikiem szczepien p/grypie (bo to tak samo jak
> przykrywanie sie bialym przescieradlem w czasie wybuchu atomowego ;-))- to
> nie mozna zestawic tego w zaden sposob z homeopatia ktora niczym innym jak
> ladnie opakowanym placebo; oczywiscie wcale nie twierdze przy tym, ze
> homeopatia nie dziala :-)
Ja to już sama nie wiem co mam myśleć. Dostawałam kiedyś zastrzyki
homeopatyczne w kolano i pomagały, a ja raczej jestem odporna na działanie
placebo, tak mi się wydaje. Z kolei gdzieś czytałam o babce, której dzieci
ciągle chorowały na drogi oddechowe, miały wysoką gorączkę, której nie dało
się niczym zbić, i dopiero po zastosowaniu homeopatii im się poprawiło (a
babka wcale nie była zwolenniczką homeopatii przynajmniej na początku).
Z drugiej strony oglądałam na Discovery czy gdzieś program o homeopatii i
mówili, że jak jakaś trucizna jest tak rozcieńczona, to właściwie wcale jej
nie ma :).
Zauważyłam jeszcze, że od czasu kiedy się szczepię, rzadziej łapią mnie
przeziębienia, a jeśli już w ogóle, to o wiele łagodniej przechodzą.
No nic, wezmę Dolivaxil w ramach eksperymentu. Najwyżej umrę (na powikłania
pogrypowe :/) :).
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-21 11:32:20
Temat: Re: Dolivaxil przeciw grypie (a oddawanie krwi)Od: "Tomasz" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Zauważyłam jeszcze, że od czasu kiedy się szczepię, rzadziej łapią mnie
> przeziębienia, a jeśli już w ogóle, to o wiele łagodniej przechodzą.
>
> No nic, wezmę Dolivaxil w ramach eksperymentu. Najwyżej umrę (na
> powikłania
> pogrypowe :/) :).
na pewno Ci nie zaszkodzi, a jezeli w to wierzysz to i pomoc jak najbardziej
moze :-) prawda jest taka, ze wplyw psychiki na uklad odpornosciowy jest
ogromny i z pewnoscia potwierdzi to kazdy lekarz; powiem Ci, ze ja nawet
zazdroszcze tym ktorzy wierza w homeopatie i na nich to dziala :-)
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-21 18:07:01
Temat: Re: Dolivaxil przeciw grypie (a oddawanie krwi)Od: Marcin Ciesielski <m...@o...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora
sq4ty wrote:
> homeopatyczny o nazwie Dolivaxil. Chciałabym zapytać, czy ktoś z Was ma z
To nie jest lek, to jest _czyste_ placebo.
> podzielone, tak samo jak i na temat szczepionek przeciw grypie. Ostatnio
> chorowałam na grypę w 1999, a pierwszy raz szczepiłam się w roku 2003, tak
> więc nie wiem, czy szczepionka jest rzeczywiście skuteczna, czy i tak bym
> nie zachorowała.
Szczepionka może czasami zapobiec. Preparat tzw. homeopatyczny działa
natomiast jedynie na zasadzie placebo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |