Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bi2bko$11k$1@inews.gazeta.pl...
> ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> > według mnie, to "figurą1" jest rozdzielenie:
> > wnętrza (tu: serdeczność)
> > od zewnętrza (tu: bluzeczka panny na wybiegu) ;)
>
> A orientujesz się może, ile jest tych figur? Około 50, 100?
> Trzeba choć trochę uważać, żeby dziecka nie zamęczyć. Jak wyciągnie nogi,
nie
> będzie zdolne do niczego, mimo że samo by i pewnie chciało.
> Pozdrawiam
> Ana

Ech... Toż przesada :-))
Mam tu teraz, dwie kury 'globalne' i dwie kury 'lokalne'.
Wszystkie czują swoją misję.
Kury 'globalne' - moja matka i Mała - pełen nadzór nad wszystkimi.
Kury 'lokalne' - moja siostra i moja Dama - nadzór nad swoim terenem.
Zamieszanie w kuchni :-))) Opanowane.

Ja tu nie sprawuję roli koguta (no może lokalnie :-)))
Wkraczam tylko na 'Ale... coś tam'.
Jestem - na pstryk. Dzwonek.
I tyle. Potrzebny - dobrze, niepotrzebny - jeszcze lepiej :-)

Ot, kurnik. Myślę, że w tle, wszyscy myślą o tym samym.
A rozwiązania się pojawią.

Dominacja jest wszechstronna, więc wszystko się znosi
wzajemnie, to tylko może prowadzić do niezmienności.
A to oczywiście jest niepewne do końca, bo ktoś,
w przypływie swojej inwencji, pseudotwórczej, zdestabilizuje układ.
Może nawet ja - z nudów? :-)))

ett

ps. Dziś mamy małe problemy z jedzeniem. Czyli,
"co zniknęło", o czym nie wiem. Kwestię odkurzacza.
Wszyscy się boimy (zwłaszcza ja, nie znoszę), ale nie do tego stopnia.
Wyraźna zaszłość - to nie strach - to panika.
Ett tu ma tyle zabawek/zakamarków sprzed wieków,
że grzebać jest gdzie. Wakacje/wyjazd blisko.
Optymizm.

Już samo uruchomienie radia "Calypso",
gdzie jakoś te lampy jeszcze chodzą, a na Długich,
można coś odebrać. Lutownica w dłoni,
czekanie na rozgrzanie. Fajowe sprawy ;-)))
Teraz łypie radyjko zielonym oczkiem.
Słonko świeci, cieplutko, kwiatki rosną,
much niema. Właśnie! Co się stało z muchami?!

pozdry
ett