> Vilar, widzisz, jak trudny to jest zawód - nie zdajesz egzaminu w
> przedbiegach, a przecież jesteśmy tu wszyscy dorośli, prawda?
> ;-)

Ale Cie siekło, raaaanyyyyy.
A to był zarcik! zarcik XLko.

W ogole czesto posluguje sie zarcikami i drobnymi prowokacyjkami, ktore nie
maja nikogo atakowac, a raczej zaczepiac.

Wiesz....z zebami i pazurami rzucam sie na ludzi, jak jestem bardzo
zmeczona. Ale to wystarczy pospac, zeby byc innym czlowiekiem. I jak jestem
tak zmeczona, to raczej nie przywloke swoich doczesnych szczatkow tutaj,
tylko pojde spac.

Mozesz wiec spokojnie zalozyc, ze wszystkie moje wypowiedzi maja nastawienie
pozytywne :-) (co nie znaczy, ze nie podszczypie od czasu, do czasu :-P).

XLko, badz sobie jaka chcesz, chcesz nas tyranizowac - tyranizuj, chcesz
wspinac sie tu na szczyty dydaktycznych umiejetnosci - nie krepuj sie. Ale
wiesz, ja sie bede odszczekiwac itd. Ale przynajmniej nudno nie bedzie.
Wiec do dziela :-)))).

M.