Data: 2008-06-10 09:38:31
Temat: Re: Dorosła osoba mówi jak dziecko - OCB?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha wrote:
>>>> Moze slicniutka pozaciskała byś mi swoje mięsiste wardzątka
>>> na naządziu
>>> Z rozkosią.
>>> Ale nie na Twoim :-P
>> Nigdy nie mów nigdy - mój moze okazać się ostatnim, jaki mozes
>> mieć wyłącnie dla siebie.
> Zachowujes się jak racek pustelnicek machający scypcykiem ze skolupki
> :)
Widziałem kiedyś taki krótkometrażowy film przyrodniczy. Przez kilka minut
wśród źdźbeł trawy jakieś coś, jakby ptaszek - nie ptaszek, gramoliło się ze
skorupki malutkiego jajeczka. Wkładało to coś strasznie dużo wysiłku i
głośno łomotało o wewnętrzne scianki jajka. Po kawałeczku odłamywało
skruszone fragmenty i na przemian wystawiało jakąś swoją część na zewnątrz.
A to jakaś nóżka, a to jakiś czułek, a to dziubek... aż wreszcie z mozołem
wygramoliło się całe mokre na zewnątrz. Na chwilę znieruchomiało, pewnie
żeby się otrząsnąć z wysiłku i... w następnym ułamku sekundy zostało
schwytane w twardy dziub jakiegoś ptaka, który dopiero co przycupnął i
rozejrzawszy się znalazł to to właśnie.
Byłem wstrząśnięty. Teraz pomyślałem, że to mógł być Panslavista.
--
pozdrawiam
michał
|