Data: 2010-06-10 18:53:39
Temat: Re: Dotyk
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
E. napisał(a):
> glob pisze:
>
> > Nie, w obozach koncentracyjnych gdzie �mier� by�a powszechna
> > przejmowano si� niezjedzeniem porannej kromki chleba,gdzie w po�udnie
> > sz�o si� do komory, tak z nadmiaru �mierci ona
> > spowszechnia�a.............cierpi�cy w�r�d cierpi�cych czuje si�
> > lepiej, bo nie cierpi samemu.
> >
> Hm... w obozach koncentracyjnych do kom�r prowadzeni byli ludzie wprost
> z transport�w - w Sztutowie komora zbudowana by�a zaraz przy torach
> kolejowych - ci ludzie nie wiedzieli, �e id� na �mier� - wciskano im kit
> o odka�aniu i poczekalni.
> Reszta, kt�ra zostawa�a w obozie nie sz�a do gazu - Ci mieli robi� kas�
> dla Rzeszy, ci�ko pracuj�c. I pracowali, bo to by�a ich walka o
> przetrwanie.
> Jedni to wytrzymywali psychicznie i fizycznie inni nie.
>
> E.
Niektóry gazowano odrazu niektórych potrzebowano do pracy i
eksperymentów medycznych,. Na wojnie ,w obozach, śmierć
powszechnieje , nieodczuwa się jej ,tu działa prawo ______ilość zabija
jakość_________ Tak samo jak się licytują o ilość zabitych, to mają
ochotę dodawać zmarłych i często mówi się parę tysięcy więcej, bo to
właśnie jest ten efekt gdzie w ilości roztapia się jakość. Dlatego
nasze skurwysyństwo pozbywania się ludzi umierających jest najgorsze,
bo cały ten ciężar osoba umierająca bierze na siebie.
|