« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2010-06-12 20:04:37
Temat: Re: DotykDnia Fri, 11 Jun 2010 09:43:14 +0200, E. napisał(a):
> Nigdy w zyciu by mi nie przyszło na myśl, że czuwanie przy umierającym
> to spektakl.
Mówiłam o śmierci, nie o czuwaniu, mówiłam o umierającym, nie czuwających.
Jak to czytanie Ci przeszkadza...
> Może za wyjątkiem czuwania nad umierającym papieżem. To był
> spektakl hien cmentarnych.
Papież jest najwyższym kapłanem - jego śmierć jest jego ewangelią.
Nie masz pojęcia o wyobrażeniu, a się wypowiadasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2010-06-12 20:11:13
Temat: Re: DotykIkselka pisze:
>> Nigdy w zyciu by mi nie przyszło na myśl, że czuwanie przy umierającym
>> to spektakl.
>
> Mówiłam o śmierci, nie o czuwaniu, mówiłam o umierającym, nie czuwających.
Ależ dokladnie to przeczytałam. I miałam jeszcze nadzieję, że może się
przejęzyczyłaś. Dalam Ci szansę.
Ty zaś uparcie usilujesz mnie przekonać, że umierający robi cyrk ze
swojej śmierci, żeby czuwający mogli się pobawić.
Jednak jesteś trollem - nie możesz byc aż tak głupia.
> Papież jest najwyższym kapłanem - jego śmierć jest jego ewangelią.
Jaką ewangelią, o czym Ty piszesz, kobieto? Jakąś nową religię
wymyślilaś i ją forsujesz?
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2010-06-12 20:12:39
Temat: Re: DotykIkselka pisze:
>
> Czytać nauczyli.
>
Cóż... dzięki temu nie wypisuję na newsach kompromitujących teorii rodem
z kosmosu. Tobie też radzę - ponoć na naukę nigdy nie jest za późno.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2010-06-12 20:13:43
Temat: Re: DotykIkselka pisze:
>>> Kiedyś starzy wojownicy odchodzili, aby samotnie umrzeć.
>>> Dziś nie ma ludzi-wojowników. Tzn są wyjątkami, cala reszta chce robić
>>> spektakl z własnej/innych smierci.
>>>
>> Włącz rozum, bo aż żal czytać.
>>
>
>
> Włącz filtr - bez rozumu sama umiejętność czytania przeszkadza.
>
Chciałabyś.
Może jeszcze mam sie szumnie pożegnać i za dwa dni wrócić?
Nie dość, że głupoty wypisujesz to jeszcze honoru nie masz.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2010-06-12 20:14:57
Temat: Re: DotykIkselka pisze:
>
> Boli? - mnie? Ja tylko szukam towarzystwa!
> :-D
>
Od paru lat, w usenecie... to nieźle Ci idzie. Tyle czasu i raptem 2
popleczników.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2010-06-12 21:25:21
Temat: Re: DotykDnia Sat, 12 Jun 2010 11:58:28 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ciekawe kto by ludzi ratował gdyby wszyscy tak panikowali i wiali
Skoro jest możliwy ratunek, to znaczy, że to jeszcze nie śmierć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2010-06-12 21:26:21
Temat: Re: DotykDnia Sat, 12 Jun 2010 12:17:21 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Thu, 10 Jun 2010 19:23:11 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Ksi�dz to skojarzenie, a np Papie� umiera� publicznie,
>>
>> Nie, nie umiera� publicznie, t�umy pod oknami to nie asysta przy umieraniu
>> - chwila jego �mierci by�a tylko Jego - by� przy Nim tylko kard. Dziwisz.
>> Czyli by� przy Nim kap�an - tak jak pisa�am, kap�a�stwo,
ma��e�stwo wobec
>> Boga i rodzicielstwo, tylko one sa powo�ane do bycia przy �mierci.
>>
>>> czasem katolicy
>>> chc� pokaza� jak umiera katolik , pokaza� godno�� swojej �mierci, tzn
>>> jak siďż˝ jďż˝ przyjmuje.
>>
>> Jak siďż˝ z niďż˝ godzi. Papieďż˝ jest nauczycielem. On powinien ludziom pokazaďż˝
>> godzenie si� i godno��.
> Tak tak zagubiona emocjonalnie jesteś niesamowicie.......W wyniku
> zderzenia czołowego jej samochód został zgnieciony jak kartka papieru.
> Uwięziona w wraku, z dwiema złamanymi kościami prawej nogi, leżała w
> bólu i szoku, bezradna, z mętlikiem w głowie. Wtedy podszedł do niej
> przechodzień_nigdy nie dowiedziała się, jak się nazywał_
Bo umarła, tak?
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2010-06-12 21:28:57
Temat: Re: Dotyk
Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 12 Jun 2010 11:58:28 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ciekawe kto by ludzi ratowaďż˝ gdyby wszyscy tak panikowali i wiali
>
> Skoro jest mo�liwy ratunek, to znaczy, �e to jeszcze nie �mier�.
Ci co wieją nie wiedzą czy następuje już śmierć czy nie, nawet po
kilka razy uciekają z chałupy. To patologia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2010-06-12 21:31:57
Temat: Re: Dotyk
Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 12 Jun 2010 12:17:21 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Thu, 10 Jun 2010 19:23:11 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Ksi�dz to skojarzenie, a np Papie� umiera� publicznie,
> >>
> >> Nie, nie umiera� publicznie, t�umy pod oknami to nie asysta przy umieraniu
> >> - chwila jego �mierci by�a tylko Jego - by� przy Nim tylko kard. Dziwisz.
> >> Czyli by� przy Nim kap�an - tak jak pisa�am, kap�a�stwo,
ma��e�stwo wobec
> >> Boga i rodzicielstwo, tylko one sa powo�ane do bycia przy �mierci.
> >>
> >>> czasem katolicy
> >>> chc� pokaza� jak umiera katolik , pokaza� godno�� swojej �mierci,
tzn
> >>> jak siďż˝ jďż˝ przyjmuje.
> >>
> >> Jak siďż˝ z niďż˝ godzi. Papieďż˝ jest nauczycielem. On powinien ludziom
pokazaďż˝
> >> godzenie si� i godno��.
> > Tak tak zagubiona emocjonalnie jesteďż˝ niesamowicie.......W wyniku
> > zderzenia czo�owego jej samoch�d zosta� zgnieciony jak kartka papieru.
> > Uwi�ziona w wraku, z dwiema z�amanymi ko�ciami prawej nogi, le�a�a w
> > b�lu i szoku, bezradna, z m�tlikiem w g�owie. Wtedy podszed� do niej
> > przechodzie�_nigdy nie dowiedzia�a si�, jak si� nazywa�_
>
>
> Bo umar�a, tak?
> :->
Nie, bo mogła umrzeć, ale przeżyła i opowiedziała, że spotkała
człowieka a nie srającego w panice dzikiego buraka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2010-06-12 21:36:47
Temat: Re: DotykIkselka pisze:
> Dnia Sat, 12 Jun 2010 11:58:28 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> Ciekawe kto by ludzi ratował gdyby wszyscy tak panikowali i wiali
>
> Skoro jest możliwy ratunek, to znaczy, że to jeszcze nie śmierć.
>
Daj spokój, ona przecież doskonale wie w której minucie umierze, a w
której ją jeszcze odratują.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |