Data: 2011-05-30 07:44:06
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:irvhju$sds$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Vilar" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:irvheu$om4$...@n...onet.pl...
>
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:irvh0e$m7c$4@news.onet.pl...
>>W dniu 2011-05-30 09:25, medea pisze:
>>> W dniu 2011-05-30 09:22, Chiron pisze:
>>>>
>>>> "I w ogóle żadnym przywódcom europejskim się nie zdarzają wpadki. Tylko
>>>> paczpan, przyleciał murzyn i dżunglę robi. :>"
>>>> w mojej opinii robi z Ciebie rasistkę. Potem to kontynuujesz- "murzyn"
>>>> w sposób zamierzony. Choć- jak mniemam- stajesz w obronie Obamy, to
>>>> tego typu obrona jest pogrążaniem tak "bronionego"
>>>
>>> OK, niech będzie, że jestem rasistką.
>>
>> I aż się sobie dziwię, że po raz kolejny zgadłam, jaka będzie reakcja i
>> czyja.
>>
>> Ewa
>>
>
> Znamy się już jak łyse konie......
> ====================================================
=====================
> I takim jednym: "wiedziałam, że tak będzie" załatwiamy sobie zwolnienie z
> argumentacji.
>
> Chiron
Nie Chironie,
ale jesteśmy dorośli i (tu zmienię na liczbę pojedynczą, bo nie będę mówić w
imieniu innych) zdaję sobie sprawę, kiedy rozmowa z kimś najzwyczajniej nie
ma sensu.
A dlaczego nie ma sensu? Z kilku powodów, np. z chęci uniknięcia
powtarzalnych, dobrze znanych (i już lekko nudnych) schematów. Czasami po
prostu macha się ręką, prawda?
MK
|