Data: 2011-06-01 19:53:12
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-06-01 21:43, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-06-01 21:19, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-06-01 16:34, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-05-31 14:40, Qrczak pisze:
>>>
>>>>> Pomidor myjemy przed obraniem, parzymy, odlewamy wrzątek, nalewamy
>>>>> zimnej
>>>>> wody, studzimy pomidor, myjemy ręce i dopiero obieramy pomidor.
>>>>
>>>> A ręce myjemy w zimnej czy we wrzątku?
>>>
>>> Ja bym proponowała jakiś płyn antyseptyczny, samoschnący.
>>
>> Albo kwasem. Kwas wyżre wszystko.
>>
>>>>> Wtedy nie będziesz musiała płukać tych plasterków :-D
>>>>
>>>> Jak na to nie spojrzeć, w cholerę roboty.
>>>>
>>>> Qra, jadłam ogórki, nie zbliżać się do mnie!
>>>
>>> A ja pomidory i paprykę, bez zachowania procedur i ze skórką :>
>>
>> No a dziś się dowiedziałam, że ponoć to nie jest zasługa ogórków.
>> Chyba się muszę przerzucić na pomidory czy inna sałatę.
>
> A jak ma się sprawa z truskawkami? Bo ja się truję nimi od kilku dni
> namiętnie. Na samotność oczywiście...
Tu nie wiem. Spożywam mrożone zapasy z roku ubiegłego. Ale pokazują się
arbuzy... kto wie... może one zakumplowane z ogórkami bardziej...
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|