Data: 2004-04-21 21:00:15
Temat: Re: Drukowanie swiadectw?
Od: Grendel <g...@h...gov>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 21 Apr 2004 21:41:32 +0200, na pl.soc.edukacja, Marcin Terka
napisał(a):
> nie wiem, skad ludzie informujacy mnie, ze 'nie mozna, bo nie' czerpali
> inspiracje...
Plotka rodzi plotkę...
Mnie najbardziej wkurzają plotki okołopiśmienne. Jak wiadomo, każdy
dokument wchodzący do firmy, jest odnotowywany, pieczętowany i
rozdysponowywany zgodnie z przypuszczalnym przeznaczeniem. Niestety - faks
wypluty przez maszynę jest traktowany w pewnym sensie jak świętość -
złapałem się nagle na tym, że z namaszczeniem przynosi mi się druki, pyta o
to "czy pan pojedzie? bo chyba trzeba pojechać" w sytuacji, gdy faks jest
zwykłym marketoidalnym spamem przysłanym przez jakieś tam wydawnictwo
chcące dorobić się na chłonnym rynku wydawnictw szkolnych. Wydawnictwo to,
choć duże, nie stanowi dla mnie autorytetu, bo do żadnego przedmiotu
'okołoinformatycznego' nie wykorzystujemy ich literatury - sensowność mojej
obecności na spotkaniu, jest więc cokolwiek wątpliwa, bo w kwestii książek
np. do języka polskiego autorytetem nie jestem ;-).
Ale cóż... "Przyszło pismo" i starym, socrealistycznym zwyczajem wszyscy
stają na baczność zapominając, że czasy się zmieniły i papiery do nas
przychodzące, to nie tylko oficjalne dokumenty...
--
Grendel
|