« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2010-07-25 13:21:15
Temat: Re: Duch Mengele.
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:7ed52651-4de6-4b05-86c9-8d8516d3e3c4@u26g2000yq
u.googlegroups.com...
On 25 Lip, 13:37, "juda" <k...@i...pl> wrote:
> Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
> Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
> czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
> Hanka na Prezydenta ! :o)
> Nie wiesz czasem dlaczego ?
Bylam na stronce.
Odwiedzam ja czesto, bo ciagle tam sie cos zmienia.
I ciekawi mnie, co tym razem zastane nowego :)
Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> /Ale w polityke sie nie bawie.
> /Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
> /zycia kres.
> Można wiedziec kiedy ?
Jak bylam mloda, glupia i naiwna.
Teraz jestem tylko mloda.
> A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
> to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
> a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
> który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
> I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
> czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
> od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
Hmm.
Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
:)
> Najkrócej rzecz ujmując faszyzm
Ojj, nie dzisiaj :)
> Nasza mateczka Natura jest okrutna
> i bezwzględna, jak dochodzi do braku
> pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
> rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
> tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
> faszyzmu.
To chyba podstawowe zrodlo kazdej wojny.
> moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
> Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
> się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
> właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
Ok, ale jakkolwiek bys nie obracal tym pojeciem,
nie mozesz zgubic swiadomosci istnienia, zanurzenia
Czlowieka W Naturze.
I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
jest osadzony bezposrednio w dzialaniu Natury,
dazacym do zachowania danego gatunku.
Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
Natura.
To tak rowniez w daleko idacym uproszczeniu.
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi.
Noo, srodek lata, goraczka, ale osobista, nie od
pronmieni slonecznych; antybiotyk, takie cacane
cudo. Normalnie full wypas.
Mozna sie z lekka wkurzyc, po prostu.
>/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Szkoda, strasznie miie nudzi...
> bez Ciebie :o)
Jassne.
Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2010-07-25 13:30:28
Temat: Re: Duch Mengele.
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisaďż˝(a):
>
> > Siostra, sam juďż˝ nie wiem, czy bym nie wolaďż˝ byďż˝ bakteriďż˝...,
> > jak s�ucham Ciebie, kleryk�w, biskup�w i w og�le ludzi PISU
>
> To PO�OWA narodu.
> Nie mo�esz jej lekcewa�y�, ale mo�esz zatka� uszy. I oczy. L�ej Ci
b�dzie
> �y�.
>
> > i nie tylko, niestety. G�upota to nie jest przypad�o�� jedynie
> > naszych wrog�w, ale co zatrwa�aj�ce najbardziej,
> > cz�sto te� i naszych przyjaci�... :o/
>
> O sobie tu nie pomy�la�e�, prawda?
> ;->
Połowa czego, jedna może trzecia, ale to przecież chore i wynaturzone
buractwo. Mówiłem czas zweryfikuje jak ochydne, zaburzone i wypaczone
jest buractwo. Nawet S. tu na grupi użył sformułowania= tym brudnym
paluchem Chirona=. Oddawna polska jest rozwarstwiona skrajnie, to
rozwarstwienie zostało zakłamane przez papierową teorię komunistyczną
i ludzie się łudzili, że buractwo to wogóle ludzie. Ale że życie
przecieka przez teorię , to teraz tym bardziej wyjaskrawia nam się to
obrzydlistwo, chorej wynaturzonej prowincji, wiecznie wściekłej,
wiecznie nienawistnej= i z brudnym paluchem= wiecznie lgnącej do
Hitlera, Stalin, Pisu=kk, bo to ludzie niedorozwinięci bojący się
życia i na własną ręke to życie przegrywający.
Rzeczywiście ta chołota nie może przejść naszej uwadze i dlatego mamy
dla takich domy dla obłąkanych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2010-07-25 13:31:40
Temat: Re: Duch Mengele.Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał
> Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
> Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
> czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
> Hanka na Prezydenta ! :o)
> Nie wiesz czasem dlaczego ?
/Bylam na stronce.
/Odwiedzam ja czesto, bo ciagle tam sie cos zmienia.
/I ciekawi mnie, co tym razem zastane nowego :)
/Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
mi, że jedną :o)
> /Ale w polityke sie nie bawie.
> /Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
> /zycia kres.
> Można wiedziec kiedy ?
/Jak bylam mloda, glupia i naiwna.
/Teraz jestem tylko mloda.
A o co poszło ? Jeśli nie jestem
zbyt ciekawy, ma się rozumić :o)
> A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
> to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
> a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
> który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
> I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
> czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
> od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
/Hmm.
/Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
/:)
Czyli do luftu...? :o/
> Najkrócej rzecz ujmując faszyzm
/Ojj, nie dzisiaj :)
Aż Ty niedobra... :o)
> Nasza mateczka Natura jest okrutna
> i bezwzględna, jak dochodzi do braku
> pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
> rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
> tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
> faszyzmu.
/To chyba podstawowe zrodlo kazdej wojny.
Dziwi mnie, ze Fromm na to nie wpadł, ale zdaje
się wywodził faszyzm ze średniowiecza, a zwłaszcza
przez Lutra, Kalwina i kapitalizm. Oczywiście bez niego
bym nie dał rady z tematem. A może jeszcze doczytam,
bo jestem w trakcie.
> moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
> Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
> się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
> właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
/Ok, ale jakkolwiek bys nie obracal tym pojeciem,
/nie mozesz zgubic swiadomosci istnienia, zanurzenia
/Czlowieka W Naturze.
Wcale tego nie robię, wręcz przeciwnie,
lubię naturę, a zwłaszcza dziewczyny :o)
a poza tym nie jestem buddystą.
/I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
/umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
/jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
/jest osadzony bezposrednio w dzialaniu Natury,
/.dazacym do zachowania danego gatunku.
Wali mnie to :o) czyli zachowanie gatunku,
a w każdym razie za pomocą technik ewolucji.
/Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
/Natura.
Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
oto równania:
przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
/To tak rowniez w daleko idacym uproszczeniu.
Ty byś zaraz wszystko upraszczała. No ja też to lubie,
a;le jest jeszcze drugi kierunek badań,
nie mniej ekscytujący :o)
Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi.
/Noo, srodek lata, goraczka, ale osobista, nie od
/pronmieni slonecznych; antybiotyk, takie cacane
/cudo. Normalnie full wypas.
/Mozna sie z lekka wkurzyc, po prostu.
A nie, no to sorry, cos mi po głowie
zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
czy co :o)
>/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Szkoda, strasznie misie nudzi...
> bez Ciebie :o)
/Jassne.
/Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
Bo jestem potworem i żywię się dziewicami,
tj. chciałem p[owiedziec słowami - he, he.
zdar
juda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2010-07-25 14:31:06
Temat: Re: Duch Mengele.On 25 Lip, 15:31, "juda" <k...@i...pl> wrote:
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał
> /Bylam na stronce.
> /Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
> Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
> mi, że jedną :o)
No prosze jakie zaszczyty :)
Ok. W nastepnej kadencji startuje.
Pod warunkiem, ze Ty uzbierasz dla mnie
niezbedne 100 tys. podpisow.
> > I to jest dopiero zajawka,
> /Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
> Czyli do luftu...? :o/
Od razu do luftu.
Nie :)
Ale jeszcze sie temu materialowi przyda chwila,
nad nim, pracy.
> /I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
> /umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
> /jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
>
> Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
Sama proba zdefiniowania milosci to setki podejsc,
przyblizen, opisow mniej lub bardziej precyzyjnych,
z punktu widzenia nauki, lub emocji, i tak dalej.
Wikipedia podaje sporo takich probek:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
Oprocz tego, mysle, ze kazdy z nas pojmuje ten
temat odrebnie.
> /Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
> /Natura.
> Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
> oto równania:
> przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
Ok, ok :)
Juz to pare razy tu, i nie tylko tu, widzialam, spoko ;)
> Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Noo, srodek lata, antybiotyk, takie cacane
> /cudo. Normalnie full wypas.
> A nie, no to sorry, cos mi po głowie
> zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
> czy co :o)
Nienie.
Ja byc powazny osobnik rodzaju zenskiego.
Podobno.
> /Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
> Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
Trudno nie zauwazyc ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2010-07-25 14:46:38
Temat: Re: Duch Mengele.Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał
sał
> /Bylam na stronce.
> /Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
> Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
> mi, że jedną :o)
/No prosze jakie zaszczyty :)
/Ok. W nastepnej kadencji startuje.
/Pod warunkiem, ze Ty uzbierasz dla mnie
/niezbedne 100 tys. podpisow.
Bysie przydał jakiś milionik na reklame, co ? :o/
> > I to jest dopiero zajawka,
> /Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
> Czyli do luftu...? :o/
/Od razu do luftu.
/Nie :)
Uff...
/Ale jeszcze sie temu materialowi przyda chwila,
/nad nim, pracy.
A to to tak, jasna sprawa. :o)
Dzięki za podtrzymanie upadłego na duchu :o)
> /I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
> /umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
> /jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
>
> Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
/Sama proba zdefiniowania milosci to setki podejsc,
/przyblizen, opisow mniej lub bardziej precyzyjnych,
/z punktu widzenia nauki, lub emocji, i tak dalej.
/Wikipedia podaje sporo takich probek:
/http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
/Oprocz tego, mysle, ze kazdy z nas pojmuje ten
/temat odrebnie.
Co wcale nie oznacza, ze ktoś w końcu nie opisze jasno
tego fenomenu, jest taki super wykładzik w necie,
go sobie oglądam co jakiś czas. Fajna wykładowczyni :o)
http://www.ted.com/talks/lang/pol/helen_fisher_studi
es_the_brain_in_love.html
> /Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
> /Natura.
> Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
> oto równania:
> przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
/Ok, ok :)
/Juz to pare razy tu, i nie tylko tu, widzialam, spoko ;)
Co spoko, zgadzasz się, czy mam szykować stosik ? :o/
Wiesz, że nie znosze sprzeciwów, tak ? :o)
> Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Noo, srodek lata, antybiotyk, takie cacane
> /cudo. Normalnie full wypas.
> A nie, no to sorry, cos mi po głowie
> zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
> czy co :o)
/Nienie.
/Ja byc powazny osobnik rodzaju zenskiego.
/Podobno.
Mam nadzieję, bo kurcze, tu nigdy nic nie wiadomo... :o/
Bym Cie o cos zapytał na wszelki wypadek, ale to i tak
nic nie da, jak zechcesz mnie ołgać :o/
> /Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
> Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
/Trudno nie zauwazyc ;)
:o)
No ale Ty jeszcze jakoś żyjesz, tak ? :o/
Bo rzadko tu zaglądasz ?
Może i tak...
zdar
juda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2010-07-25 21:23:06
Temat: Re: Duch Mengele.Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:57:05 +0200, yabanci napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1pmtqws18dl7y.oc4drktrzl78$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>>
>>> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>>> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>>
>> To POŁOWA narodu.
>> Nie możesz jej lekceważyć, ale możesz zatkać uszy. I oczy. Lżej Ci będzie
>> żyć.
>
> No więc chyba nie zatkałem uszu ani nie zamkłem
> japy dla świętego spokoju., tak ? :o/
>
>>> i nie tylko, niestety. Głupota to nie jest przypadłość jedynie
>>> naszych wrogów, ale co zatrważające najbardziej,
>>> często też i naszych przyjaciół... :o/
>>
>> O sobie tu nie pomyślałeś, prawda?
>> ;->
>
> Jak to nie, przeca to ja jestem tu najgłupszy i w ogóle też :o)
>
> zdar
> Siosra
>
> Ps. Co do kraksy w Smolicheńsku, po przeczytaniu tzw. białej księgi,
> przyznaję Ci połowę racji, a może więcej.
>
> 1) polska administracja źle działa, to pewne
> 2) najdziwniejszy jest dla mnie skręt samolotu w lewo
> tuż przed pasem, o ile to pewne informacje:
>
> a) co by pilot nie wydadywał i jak ryzykował w oczach
> postronnych, a nawet pilockiej braci, wyprowadził samolot
> dokladnie na pas i ustabilizował lot, i może by nawet wylądował, kto
> wie
>
> b) jeśli w ostatniej chwili nagle zboczył z kursu, to musiało się
> wydarzyć
> coś zupełnie niezwykłego, skoro trzymał w ręku stery:
>
> a) ktoś musiał mu wyrywac te stery (no ale podobno
> wszyscy bili przypięci
> pasami w kabinie pilotów po katastrofie, więc to
> mało prawdopodobne)
>
> b) jakiś bocian musiał przedziurawić im stery lub je
> wychylić, o ile bocian takie
> rzeczy potrafi zrobić
>
> c) pilot musiał coś zobaczyć przed samolotem, co chciał
> wyminąć,
> ale co to mogło być, UFO ?
>
> d) o coś zawadzili, ale o co ? :o/
>
> e) kręcił się tam podobno jakiś ruski samolocik, który
> wcześniej pozrywał
> druty wysokiego napięcia, bardzo dzina sprawa, o
> ile to prawda
>
> Reasumując, nawet jak pilot zaryzykował (dla nas wielkie ryzyko, dla pilota
> niekoniecznie,
> jeśli był rzeczywiście dobry w te klocki, a nawet bardzo dobry), to miało
> prawo mu sie udać.
> Tak czy tak, coś bardzo dziwnego się stało w ostatniej chwli na dokłądke złych
> warunków,
> czego zupełnie nie mógł przewidzieć. Chociaż złe warunki często tak właśnie się
> na siebie
> nakładają. Tak czy tak, to wcale nie musiała być celowa robota. Mo9gła jednak
> zajść jakaś
> i tak wstydliwa sprawa na tyle, ze strona rosyjska coś chce ukryć, a może
> amerykańska teź,
> co mnie w sumie najbardziej dziwi...
>
>
Pomijając różne domysły - ja wiem, że nie była to "po prostu" katastrofa.
Cóż, tego typu sprawy wyjaśniają się najwcześniej po 50 latach albo wcale.
Jak Gibraltar.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2010-07-25 21:26:21
Temat: Re: Duch Mengele.Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:58:16 +0200, yabanci napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:52dp2udo595n.j9r2s6y3kdjd$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
>>
>>> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
>>
>> Żenua.
>
> Teraz to znowu Ty bredzisz. Posmaruj se czymś pochwe,
Po co?
> dobrze Ci radze,
> albo w ogóle sprawdź, czy masz coś takiego. To się powinno znajdować
> pomiędzy nogami, Siostra :o)
Masz przeciąg między uszami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2010-07-25 21:40:10
Temat: Re: Duch Mengele.Dnia Sun, 25 Jul 2010 03:24:53 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 25 Lip, 11:39, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>>> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>>> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>> To POŁOWA narodu.
>
> Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
> interpretujesz KONKRETY?
>
> Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
> uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
> Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
>
> http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.h
tm
Droga Haneczko, humanistkom w ogóle nic nie musi wychodzić i nic to
strasznego nie jest, bowiem one po prostu zwykle nie mają minimum
koniecznej wiedzy.
Matematyka, a zwłaszcza jej pragmatycznie wysoce przydatny dział zwany
statystyką matematyczną, każe traktować ludzi, którzy przystąpili do
głosowania jako tzw próbę, in. grupę_reprezentatywną. I nie tylko
matematyka każe ich tak traktować, ale i ustrój demokratyczny, ze swego
założenia i definicji.
Struktura poglądów próby/grupy_reprezentatywnej jest odzwierciedleniem
struktury poglądów/sympatii całego społeczeństwa, a to znaczy, że jeśli w
badanej próbie traktowanej jako reprezentację 100% społeczeństwa stosunek
jednej frakcji do drugiej wynosi 46.99% do 53.01%, to znaczy, że w całej
populacji jest niemal identycznie.
To, że ktoś nie poszedł do wyborów, nie oznacza, że nie ma
poglądów/sympatii, lecz oznacza tylko tyle, że albo nie ma świadomości wagi
swego głosu w ustroju demokratycznym, albo motywacji do pójścia na wybory,
albo warunków/możliwości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2010-07-25 21:40:50
Temat: Re: Duch Mengele.Dnia Sun, 25 Jul 2010 12:46:16 +0200, yabanci napisał(a):
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
Owszem, tez się domyślam - brak logicznego myślenia jest cechą dominującą u
PO-wiaków...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2010-07-25 21:47:46
Temat: Re: Duch Mengele.Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:nr9lmm469y8j$.y0jps49lbsk5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:58:16 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:52dp2udo595n.j9r2s6y3kdjd$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
>>>
>>>> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
>>>
>>> Żenua.
>>
>> Teraz to znowu Ty bredzisz. Posmaruj se czymś pochwe,
>
> Po co?
Czy ja wiem, Siostra, jestem tylko idiotą... :o/
>> dobrze Ci radze,
>> albo w ogóle sprawdź, czy masz coś takiego. To się powinno znajdować
>> pomiędzy nogami, Siostra :o)
>
> Masz przeciąg między uszami.
Zdaje się trochę tak :o/
zdar
`l'oś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |