Data: 2008-01-14 10:52:08
Temat: Re: Duszności, czyżby roztocza??
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Jeff" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fmbsoh$6e2$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* <K...@a...spam.pl> napisał(a):
>
>> Jakoś do tej pory nie udowodniono mu, że jego dieta jest szkodliwa,
>> chociaż BARDZO CHCIANO mu to udowodnić.
>
> taaaa, taaaak.....szkoda tylko, ze ta *cudowna* dieta nie leczy glupoty i
> tumanstwa...
Cała Annaklay ze swoim chamstwem... Kolejne twoje... "tumańskie" ;)
słówko... ;) Oj, masz ty talent do wymyślania słówek ;)
W j. polskim nie ma słowa "tumaństwo", Annoklay... :)
> noooo i chyba nie leczy jeszcze paru innych wrodzonych i nabytych wad
> charakteru oraz braku kultury osobistej, bowiem jak widac po twoich
> wypowiedziach,
Kultury osobistej? I TY wytykasz innym kulturę wypowiedzi, specjalistko od
najbardziej wulgarnych wyzwisk...??? Ustawicznie zarzucasz innym to, co
powinnaś zarzucać SOBIE, hipokrytko.
> ciebie zupelnie nie interesuja problemy zglaszane przez osoby zakladajace
> watki - vide watek czlowieka martwiacego sie *watpliwym* wynikiem
> na HIV
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem, wybitna manipulantko.
Napisałam mu O ISTOCIE jego problemu. A co z tym Chorowitek zrobi, to JEGO
sprawa. Twoje wysyłanie go do "dobrego dietetyka" ma właśnie biznesowy
charakter. Człowiekowi szukającemu pomocy trzeba przede wszystkim "dać
wędkę", a nie "TYLKO rybę", hipokrytko, Annoklay...
> w ktorym urzadzilas mi prostacka awanture personalna,
Jaką awanturę? Po prostu kolejny raz miałam okazję ci udowodnić, że:
1. jesteś Annąklay z tym swoim wymyślonym osobiście słowem "dorady"
(zamiast "porady"), co oznacza, że nadal niezmiennie
2. jesteś oszutką UDAJĄCĄ KOGOŚ INNEGO, i że w związku z tym
3. nie masz prawa zarzucać innym nieuczciwości, hipokrytko...
4. Nie wspomnę o ustawicznych oszczerstwach pod adresem każdego, kto się
z tobą nie zgadza.
5. A obsesyjne insynuacje, że jestem "chora psychicznie" jest najwyraźniej
twoją stałą skłonnością do projekcji własnych cech osobowości na innych.
Zresztą niemal wszystkim swoim adwersarzom niezmiennie od lat "stawiasz
diagnozę" choroby psychicznej, hipokrytko Annoklay...
a teraz ten w
> ktorym bredzisz o cholesterolu, chociaz nikt o to nie pytal.
Czytaj ze zrozumieniem. UZASADNIŁAM MERYTORYCZNIE sugestię Marka Bieńka
pod adresem autora diety optymalnej, cytuję: "nie oznacza, że jego doktryna
ma jakąkolwiek obiektywną wartość - poza etnograficzną oczywiście".
A wiadomo skądinąd, że diecie optymalnej zarzuca się przede wszystkim
nadmiar "szkodliwego" cholesterolu. Ja więc w odpowiedzi MERYTORYCZNIE
wykazałam, że naukowe badania dowodzą absurdalność zarzucania
cholesterolowi szkodliwości, co zresztą potwierdzają efekty wieloletniego
stosowania diety optymalnej W PRAKTYCE w przez takich jak ja, a nie
anonimowych ludzi, takich jak ty...
I poza inwektywami i wylewaniem na mnie kolejnych pomyj - NIE
MASZ NIC MERYTORYCZNIE do powiedzenia. I zobaczymy jak to dalej będzie
z twoją "kulturą wypowiedzi", hipokrytko... ;)
> Czy rodzina nie zaczela sie juz martwic o twoje zdrowie psychiczne,
> krysiu optymalna?
Jak zwykle od lat męczy cię ta sama skłonność do projekcji... biedna,
niespełniona nałukowo, annoklay... ;)
Krystyna
--
A w tej chwili odpowiadasz na post wyjatkowego chama i prymitywa
internowego, ktory nie potrafi normalnie dyskutowac, tylko obrzuca ludzi
wulgarnymi inwektywami jak jakis autentyczny kretyn, bo mu sie niektore
wypowiedzi nie podobaja. Jeff
|