Data: 2010-06-27 04:51:07
Temat: Re: Dwa+Dwa.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob napisał(a):
> W pierwszych badaniach Alfreda Kinseya( które z perspektywy czasu
> okazały się oparte na wypaczonych danych) 89% mężczyzn 64% kobiet
> przyznało się do snucia fantazji seksualnych podczas masturbacji, co
> było szokującym odkryciem w tamtej spokojnej epoce, czyli w latach
> piędziesiątych ubiegłego wieku, ale dzisiaj jest stwierdzeniem
> banalnym. Tak pomyślcie o tych biednych ludziach , jakie to było
> przerażające, dowiedzieć się, że ludzie się masturbują i na dodatek
> snują fantazje seksualne, od takich wiadomości wielu o stanie zdrowia
> słabego, sercowego, musiało paść ...trupem.
>
> Ale dzisiaj w dalszym ciągu tej opowieści, ostrzegam, by ci zbyt
> słabego zdrowia, sercowego, nie czytali dalej, bo nie chciałbym by mi
> tu wyciągali kopyta.
> Społeczne tabu, którym mimo powszechności stron pornograficznych w
> internecie, jeszcze dzisiaj pozostaje częstość występowania pewnych
> skłonności, oznacza, że jest ona większa, niż ludzie są skłonni
> przyznać. I faktycznie badacze seksu rutynowo zakładają, że wszelkie
> statystyki oparte na własnych relacjach ludzi o ich zachowaniach
> seksualnych są zaniżone. Kiedy studenci zapisywali w dziennikach każdą
> fantazję erotyczną czy myśl seksualną, którą mieli w ciągu dnia,
> mężczyźni informowali o około siedmiu, a kobiety pięciu dziennie.
> Oczywiście nasza ciągle mokra Ikselcia, przez brak zajęcia, może
> dostawać takich fantazji częściej.
> Weźmy mężczyzn i kobiety, którzy mają fantazje seksualne podczas
> stosunku. W prawie wszystkich formach zachowań seksualnych mążczyźni
> górują ilościowo nad kobietami, ale w sferze fantazjowania podczas
> stosunku proporcje zdają się wyrównywać; przyznaje się do tego aż do
> 94% mężczyzn i 92% kobiet. W jednym z badań stwierdzono, że
> powszechnym marzeniem w czasie, kiedy nie angażujemy się w zachowania
> seksualne, jest uprawianie seksu z aktualnym kochankiem, ale podczas
> stosunku powszechniejsze jest snucie fantazji o seksie z kimś innym.
> Dane te skłoniły pewnego dowcipnisia do komentarza, że kiedy partnerzy
> romantyczni uprawiają seks, w rzeczywistości biorą w tym udział cztery
> osoby: te dwie, które to fizycznie robią, i dwie, które istnieją w ich
> umysłach. Tak więc ta zaborczość widzenia zdrady nawet umysłowej, ma
> swoje korzenie w tym, że partner fantazjuje o kimś innym i to wypiera,
> za to gdy tylko postrzega spojrzenie seksualne partnera na inną osobę
> lub zdjęcie, staje się zapiekły w wypominaniu i zwiększonej kontroli,
> bo bardzo go boli uderzenie po własnych skrytych doznaniach. Tak więc
> proponuje wyjście z sytułacji takie, by myśleć o ukochanym należy spać
> z kimś innym;)
Ale tak teraz pomyślałem o naszej biednej Ikselci, która w marzeniach
zdradza męża, bo z nim śpi i doszedłem do wniosku, że Ikselcia by
uratować swoje małżeństwo musi spać np z takim globikiem i wtenczas
będzie myślała o ślubnym, znaczy to, że gdyby Ikselcia spała z
globikiem nie zdradzała by męża. :)
|