Data: 2012-11-14 21:46:46
Temat: Re: Dwie dusze za jedno ciało
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Lis, 20:39, "abc" <a...@w...pl> wrote:
> Nie ma innego sposobu, aby uzyska organ do przeszczepu - musi on by
> pobrany z cia a y w e g o cz owieka - inaczej si nie nadaje.
>
> Dlatego ywe serce czy ywa w troba wycinane s z reszty cia a yj cego
> cz owieka i zanurzane w zimnych p ynach, kt re maj utrzyma je w stanie
> o ywienia a do momentu przeszczepienia.
>
> Dla ukrycia faktu zamordowania dawcy organu wprowadzono k amliwe poj cie
> " mier m zgowa". W rzeczywisto ci jest to pi czka, a przypadki wybudzenia
> si z niej wcale nie s rzadkie.
>
> Ka dy, kto wyra a zgod na pobranie z niego organ w do przeszczepu mo e
> przyczyni si do dokonania na sobie morderstwa i mo e sta si
> wsp odpowiedzialny za grzech lekarza - mordercy.
>
> W ten spos b, dla uratowania jednego cia a nara a si na prawie pewn
> wieczn zgub dwie dusze.
>
> --
> Nie da si oddzieli polityki od religii. Nie da si w cz owieku oddzieli
> katolika od obywatela. Rozdzia pa stwa od Ko cio a jest sztuczny.
Baranie jeden, jak się komuś wyjmuje organ , przykladowo serce to
już mózg nie działa, a serce jeszcze bije, lub tak jest pomiażdzony że
nie przeżyje, ale nerki jeszcze działają.
To bardzo szlachetni ludzie, podpisują zgode na trasplantacje, bo ich
organy powodują, że żyje tysiące ludzi z przeszczemi, małych dzieci,
którym transplantacja ratuje życie. To jest dar życia drugiemu
człowiekowi.
Ty MORDERCO, MORDERCA, MORDERCA, MORDERCA, MORDERCA, MORDERCA.
KATOLICKI MORDERCA.
|