On 15 Lis, 19:43, Trybun <r...@y...com> wrote:
> W dniu 2012-11-15 13:23, Andromeda pisze:
>
>
>
> >>> Nast pnie przyszli komuni ci i zaczeli g upokowat propagand wmawia ,
> >>> e prostak jest szlachetny, ale ludziom powoli ten styl wpajany przez
> >>> dziesi ciolecia komunizmu spada z oczu i to mnie cieszy, bo ju ludzie
> >>> widz jak ki weneryczn jeste cie.
> >> Niestety nie zrozumia e  przes ania, glob. Nikt nigdy nikomu nie
> >> wmawia e prostak to kto szlachetny. Oni wyja niali e prostactwo nie
> >> jest r wnoznaczne z niskim  stanem posiadania.
> > No nie bardzo, bo strasznie zafa szowano prostaka, gdy doszukiwano
> > si naturalno ci od kt rej kultura odesz a i w a nie, dzikie i
> > podkulturowe sta o si melancholinie wspania e.
>
> Prostaka nie idzie zafa szowa przyklejaj c anielskie skrzyd a. Prostak
> by , jest i zawsze pozostanie prostakiem, i nie wa ne czy jest
> niepi miennym pastuchem  mieszkaj cym w sza asie, czy absolwentem
> Oxfordu mieszkaj cym w pa acu.

Nawet kulture prześladowali bo jeśli prostak nie rozumie to jest to
zła kultura, bo abstrakcyjna. Tak więc kultura miała służyć prostakom
i dlatego mizerne płody powstawały, a malarstwo abstrakcyjne
zabronione, bo antykomunistyczne bo prostak nie rozumiał.