« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-11-09 10:47:12
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden<p...@o...pl> wrote:
> Obecnie
> jestem z moją dawną dziewczyną, ale nie ma dnia, żebym nie myślał o tej
> drugiej. Brakuje mi rozmów z nią, przebywania, FANTASTYCZNEGO seksu....
>
> Z moją dziewczyną nie jestem szczęśliwy i nie będę. Nie kocham jej.
Wiec chyba jasna sprawa co powinienes? A przynajmniej czego _nie_ powinienes.
> I co ja, biedny żuczek, mam do K...y nędzy zrobić????
Faktycznie biedny zuczek :/
> Czas podejmować ważne życiowe decyzje, a ja jestem w kropce. Nie wiem z
> którą układać sobie życie.... Nie wiem jak to jest związać się ze starszą od
> siebie kobietą....
Sprobowac? O ile bedzie Cie jeszcze chciala...
> nie wiem co robić....
>
> sięgam po uspokajający proszek i proszę o jakieś rady...
Przestac sie uzalac nad soba i podjac decyzje w oparciu o to:
- jak wyobrazasz sobie swoje zycie
- z czego jestes w stanie zrezygnowac a z czego nie
- z kim jestes szczesliwy
- czy chcesz spedzic zycie z kims kogo nie kochasz
- czy jestes w stanie byc z kims wylacznie dlatego, ze podoba sie rodzinie
- czy jestes w stanie byc z kims niezaleznie od tego, czy spodoba sie to
rodzinie dalszej i blizszej
A najlepiej wydoroslec. Bo na razie, na dzien dzisiejszy IMHO chyba nie
dojrzales w ogóle do zwiazku trwalego i 'zyciowych decyzji'- jak dla mnie Twoje
wahanie o tym wlasnie swiadczy.
pzdr
agi
PS 30 lat to juz pokwitanie ...no no niezlych rzeczy ucza na medycynie ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2004-11-09 10:48:37
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden<p...@o...pl> wrote:
> Obecnie
> jestem z moją dawną dziewczyną, ale nie ma dnia, żebym nie myślał o tej
> drugiej. Brakuje mi rozmów z nią, przebywania, FANTASTYCZNEGO seksu....
>
> Z moją dziewczyną nie jestem szczęśliwy i nie będę. Nie kocham jej.
Wiec chyba jasna sprawa co powinienes? A przynajmniej czego _nie_ powinienes.
> I co ja, biedny żuczek, mam do K...y nędzy zrobić????
Faktycznie biedny zuczek :/
> Czas podejmować ważne życiowe decyzje, a ja jestem w kropce. Nie wiem z
> którą układać sobie życie.... Nie wiem jak to jest związać się ze starszą od
> siebie kobietą....
Sprobowac? O ile bedzie Cie jeszcze chciala...
> nie wiem co robić....
>
> sięgam po uspokajający proszek i proszę o jakieś rady...
Przestac sie uzalac nad soba i podjac decyzje w oparciu o to:
- jak wyobrazasz sobie swoje zycie
- z czego jestes w stanie zrezygnowac a z czego nie
- z kim jestes szczesliwy
- czy chcesz spedzic zycie z kims kogo nie kochasz
- czy jestes w stanie byc z kims wylacznie dlatego, ze podoba sie rodzinie
- czy jestes w stanie byc z kims niezaleznie od tego, czy spodoba sie to
rodzinie dalszej i blizszej
A najlepiej wydoroslec. Bo na razie, na dzien dzisiejszy IMHO chyba nie
dojrzales w ogóle do zwiazku trwalego i 'zyciowych decyzji'- jak dla mnie Twoje
wahanie o tym wlasnie swiadczy.
pzdr
agi
PS 30 lat wiekiem pokwitania ...no no niezlych rzeczy ucza na medycynie ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-11-09 11:21:02
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik "Kasia " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cmpdk8$atq$1@inews.gazeta.pl...
> wyjmij swego penisa wsadz go miedzy drzwi i framuge i zatrzasnij drzwi.
> powinno pomoc.
ROTFL :))))))))))))))))))))
RD
--
Roch Dzikon + Ninka (14.11.2003)
www.roch-dzikon.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2004-11-09 11:37:30
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cmoqss$gq7$1@news.onet.pl...
> po drugie- boje sie, że wiążąc sie ze starszą kobietą mogę pewnego dnia
> usłyszeć, że chciałaby miec dziecko etc. Jej wiek na rodzenie dzieci juz
> dawno i bezpowrotnie minął.... A ja do roli ojca sie na razie nie
> nadaję....
Ja czytam i nie wierzę - czy Ty faktycznie piszesz o osobie raptem 4 lata
starszej od siebie? 8-0
Ja rozumiem takie rozterki jakby ona była starsza 15,20...40 lat.
Ale CZTERY?!
Mam wrażenie, że większa różnica tkwi między Wami mimo wszystko w
dojrzałości. 26 letni facet , a pisze : "Dziewczyna, podobnie jak
ja, mamy dobre zawody i niezłe perspektywy (finansowe) na przyszłość."
Czyli jak ona dziewczyna, to ty _CHŁOPCZYK_ , jak rozumiem?
Może przemyśl sobie, co właściwi chciał byś mieć za 10- 20 lat - żonę na
którą patrzeć nie możesz, ale ona dobrze zarabia, czy żona, która być może
zarabia przeciętnie, albo wcale ale jest dobra w łóżku i kochasz ją.
A co do dzieci - ta młoda tez może nagle zechcieć mieć dziecko, a nie czekac
do 40stki, bo mężuś wciąż postrzega siebie jako chłopczyka - do tego nie
wiek jest potrzebny a _chęć_ właśnie.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2004-11-09 11:39:27
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cmorit$hni$1@news.onet.pl...
> Masz rację.... Problem tkwi w tym jak to powiedziej jednym i drugim, zeby
> trauma była jak najmniejsza?
Proponuję po chińsku i przy obiedzie. Pewnie nic nie zrozumieją, za to
nieźle się uśmieją (co zmniejszy traumę) jak zaczniesz nagle wydawać tak
egzotyczne dźwięki przy jedzeniu. :->
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2004-11-09 11:56:40
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jedenA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Andrzej Garapich
<garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a
t...@t...zmyłka> mówiąc:
>Choć kobiety i tak zawsze mają 18 lat, ot co!
Wypraszam sobie.
Agnieszka (co ma kontakt z 18-kami i nie życzy sobie uogólnionych
porównań ;-> )
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2004-11-09 12:07:35
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jedenp...@o...pl wrote:
> Skonczylem studia medyczne i troche na ten temat wiem, aczkolwiek ksi?zki to
> jedno, a zycie drugie...
Po ktorych zajeciach je skonczyles? Pierwszych czy drugich?
Normalnie nic dziwnego, ze lekarze tak w Polsce lecza, jak lecza :-))))
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2004-11-09 12:12:54
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden> Normalnie nic dziwnego, ze lekarze tak w Polsce lecza, jak lecza :-))))
tu nie ma sie z czego smiac, tu trzeba plakac :]
bo jesli faktycznie tacy ludzie sa lekarzami, to juz lepiej chorowac i do
"uczonych" nie chodzic:]
pzdr
skrzato
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2004-11-09 12:19:50
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik "skrzato" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cmqc4j$k6s$1@inews.gazeta.pl...
> > Normalnie nic dziwnego, ze lekarze tak w Polsce lecza, jak lecza :-))))
> pzdr
> skrzato
schowajcie wasze zlosliwosci do kieszeni
a jak juz je schowajcie to przeczytajcie wszystkie watki, zeby dokladniej
zrozumiec co panmajkel mial na mysli
rd
--
Va -> a=x+y+z
x=praca
y=rozrywki
z=umiejetnosc trzymania jezyka za zebami
-> a=szczescie
Roch Dzikon + Ninka (14.11.2003)
www.roch-dzikon.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2004-11-09 12:49:20
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jedenUżytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cmomhg$ka8$1@news.onet.pl...
>
> nie wiem co robić....
A nie możesz na razie zostać sam i dowiedzieć się od siebie czego oczekujesz
od życia?
Po co być z kimś kogo się nie kocha i z kim nie jest się szczęśliwym?
Tylko dlatego, że ta druga nie chce z Tobą być?
Czy pomyślałeś, że bardzo ranisz swoją obecną dziewczynę tym, że jesteś z
Nią nie kochając Jej, myśląc o drugiej itp.?
Najbardziej nie rozumiem co do tego wszystkiego ma rozwód tej drugiej i co
do tego wszystkiego mają wasze dobre zawody i perspektywy finansowe (z tą
pierwszą).
Ja na Twoim miejscu na razie wstrzymała się od podejmowania decyzji z którą
układać sobie życie. Zostałabym sama, żeby sobie przemyśleć całą sytuację.
Może żadna z nich nie jest właśnie Tą.
Na pewno wiek tu ma niewiele do powiedzenia. IMHO 4 lata różnicy to żadna
jeszcze różnica.
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
gg 1355764
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |