Data: 2001-10-11 10:44:07
Temat: Re: Dyktafon na lekcji
Od: "zairazki" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Majka" <m...@i...com.au> napisał w wiadomości
news:3bc4f1fc$1@news.iprimus.com.au...
> > Bardzo proszę o możliwie jak najszybszą odpowiedź na następujące
pytanie:
> > "Czy uczeń ma prawo nagrywać na dyktafon głos wykładowcy w czasie jego
wykładu a następnie ów zapis rozpowszechniać?"
> Z punktu widzenia praw autorskich - nie.
> Lekcja - to nie Zoo, a głos nauczyciela różni się tym od głosu lwa, że
> niesie określoną treść. Zatem to nie jest nagrywanie głosu, ale nagrywanie
> informacji przenoszonej przez głos nauczyciela. Każda informacja, która
nosi
> znamiona twórczości, podlega ochronie prawnej. Zapewne wykład jest takim
> rodzajem informacji.
Sorki, że sie wtrącam. Pytanie btrmi - czy wolno? widzimisie że o ile
wykładowca się zgadza, to wolno.
> Ktoś może sobie po prostu
> nie życzyć rozpowszechniania tego, co powiedział.
Chyba wykładowca jest odpowiredzialny za to, co mówi, tak samo jak
wykorzystujący nagranie za to, do jakich celów je wykorzystuje?
> Stąd np. konieczność autoryzacji wywiadu.
> Majka
Jaki wywiad? to wykład ;-)))
natomiast niewyjaśnioną sprawą pozostaje kwestia wykorzystania nagrania do
użytku własnego/publikacji niekomercyjnej/publikacji komercyjnej/w całości
lub w częściach. Tego - przyznaję bez bicia - też nie wiem ;-(((
pozdrowionka
zairazki
|