Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Dyplomy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dyplomy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-06-07 15:47:36

Temat: Re: Dyplomy
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Dlaczego? Przyjąłem, że to nie wchodzi w zakres Twoich obowiązków,
> Skąd wiesz?
Nie wiem, przyjąłem takie założenie. Mylę się? Masz w zakresie obowiązków
coś, o czym piszesz, że masz do tego zerowe zdolności?

> Nauczyciel pracuje 18h dydaktycznych oraz pozostałe wykonując prace
> pozadydaktyczne w szkole.
Wiem, wiem, tzw. "zadaniowy czas pracy", wcale niekoniecznie realizowany w
szkole. Na tym tle bywają kontrowersje między ZZ a dyrektorami, bo im
(dyrektorom) wydaje się, że można w to wrzucić prawie wszystko. A tak nie
jest.

> A to tak, wiadomo, że jak dyrekcja będzie zadowolona to nie będzie
zgrzytów.
Szczerze mówiąc zadowoleniem dyrekcji przejmuję się tak samo, jak ona moim.
A dyrektor, o którym pisałem, to po prostu spoko gościu był i nie waliło mu
w dekiel.
Zwykle prawidłowo używał mózgu.
Dlatego juz nie jest dyrektorem...

> Czas. już wydrukowałem cos, co od lat podoba się dyrekcji (mi
> niekoniecznie) i tyle.
He he, najgorzej przyzwyczaić dyrekcję do tego, że coś może łatwo mieć...
:)))
A poważnie - zrobienie dobrego, oryginalnego akcydensu nie jest wbrew
pozorom łatwe (swego czasu robiłem trochę w reklamie i stąd nieco orientuję
się w temacie)

> 10 sztuk? Pozostaje atramentówka i tyle. A i czasu nie ma, bo jutro
> rozdanie świadectw. Jak zwykle,
> powiedziano mi o tym na sam koniec.
Aaaa, kapuję, mój błąd - myślałem, że to coś bardziej prestiżowego ma być,
do wykorzystania przez następne parę lat, ze 3600 dpi, sito albo twardy
offset...
Ale jak atramentówka (niezła) i tylko 10 sztuk to ładnie będzie na jakimś
polimerze (nie zżółknie szybko) albo chociaż na papierze z jakąś stosowną
fakturą (ok. 1÷2 zł/arkusz A4) - wierz mi, materiał naprawdę bardzo dużo
daje.
Googlem do grafik nic specjalnego nie znalazłem, ale w sytuacji awaryjnej
można się posiłkować tym co jest.

--
Pozdrowienia
Jotte



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-06-09 14:39:16

Temat: Re: Dyplomy
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W odpowiedzi na pismo z dnia pon 7. czerwca 2004 17:47 opublikowane na
pl.soc.edukacja podpisane Jotte:

>> > Dlaczego? Przyjąłem, że to nie wchodzi w zakres Twoich obowiązków,
>> Skąd wiesz?
> Nie wiem, przyjąłem takie założenie. Mylę się? Masz w zakresie obowiązków
> coś, o czym piszesz, że masz do tego zerowe zdolności?

A mam zakres obowiązków? Zostałem zatrudniony i już. I każdy w szkole robi
na rzecz szkoły to, co umie.

>> Nauczyciel pracuje 18h dydaktycznych oraz pozostałe wykonując prace
>> pozadydaktyczne w szkole.
> Wiem, wiem, tzw. "zadaniowy czas pracy", wcale niekoniecznie realizowany w
> szkole. Na tym tle bywają kontrowersje między ZZ a dyrektorami, bo im
> (dyrektorom) wydaje się, że można w to wrzucić prawie wszystko. A tak nie
> jest.

A ja nie narzekam. Pociągnąłem w szkole sieć, opiekuję się księgowością i
chętnie zrobiłbym te dyplomy, ale niestety tu nieco siadają moje zdolności,
stąd szukałem pomocy.

>> A to tak, wiadomo, że jak dyrekcja będzie zadowolona to nie będzie
> zgrzytów.
> Szczerze mówiąc zadowoleniem dyrekcji przejmuję się tak samo, jak ona
> moim.

A ja się przejmuję. Np. do zaliczenia stażu oddaję tylko 10 konspektów, z
lekcji hospitowanych. A niektórzy wiem, że radośnie trzaskają konspekt do
każdej lekcji.

> A dyrektor, o którym pisałem, to po prostu spoko gościu był i nie
> waliło mu w dekiel.

Każdemu wali. Trzeba się nauczyć tylko omijać drażliwe punkty :) Choć fakt,
niektórym wali na szerszej linii niż przeciętnie :)

>> Czas. już wydrukowałem cos, co od lat podoba się dyrekcji (mi
>> niekoniecznie) i tyle.
> He he, najgorzej przyzwyczaić dyrekcję do tego, że coś może łatwo mieć...
> :)))
> A poważnie - zrobienie dobrego, oryginalnego akcydensu nie jest wbrew
> pozorom łatwe (swego czasu robiłem trochę w reklamie i stąd nieco
> orientuję się w temacie)

No więc załamałbyś się, jakbyś zobaczył dyplomy, które im się podobają :)
Ale skoro im się podobają, to mają :)

>> 10 sztuk? Pozostaje atramentówka i tyle. A i czasu nie ma, bo jutro
>> rozdanie świadectw. Jak zwykle,
>> powiedziano mi o tym na sam koniec.
> Aaaa, kapuję, mój błąd - myślałem, że to coś bardziej prestiżowego ma być,
> do wykorzystania przez następne parę lat, ze 3600 dpi, sito albo twardy
> offset...

hehe, prestiżowe.... :) Każdy uczeń to wyrzuci do kosza pod szkołą pewnie :D
BTW: I tak by trzeba na tym drukować potem nazwiska i zasługi.

> Ale jak atramentówka (niezła) i tylko 10 sztuk to ładnie będzie na jakimś
> polimerze (nie zżółknie szybko) albo chociaż na papierze z jakąś stosowną
> fakturą (ok. 1÷2 zł/arkusz A4) - wierz mi, materiał naprawdę bardzo dużo
> daje.

Niestety na tym się nie znam. Kupiliśmy jakiś wizytówkowy papier z
wytłoczonymi bombelkami, ale wydruk nijak mi się nie podoba, bo ich pomysł
to ,,walnąć zdjęcie szkoły na całe tło i tyle''. Ale podoba się, to taki
mają.


--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-06-09 19:11:54

Temat: Re: Dyplomy
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A mam zakres obowiązków?
Pewnie, że masz. W KN, OSO, KP, rozporządzeniach, Statucie itp...

> Zostałem zatrudniony i już. I każdy w szkole robi
> na rzecz szkoły to, co umie.
Taaa...
Kiedyś też tak myślałem i nawet robiłem; nie przeczę - chciałbym, żeby się
dało tak znowu...

> A ja nie narzekam. Pociągnąłem w szkole sieć, opiekuję się księgowością
He he - ja robiłem parę lat to samo :)) nawet porobiłem arkusze
analityczno-zbiorcze i takie tam inne aplikacyjki (a wsio za friko - mimo
obraźliwej pensji - z czystej fascynacji i radochy w spełnianiu się w
pracy). Nawet żaden ciemniak nie wiedział albo nie chciał wiedzieć, ile ta
robota naprawdę by kosztowała.
A potem... eee - sam się domyśl...

> i chętnie zrobiłbym te dyplomy, ale niestety tu nieco siadają moje
zdolności,
> stąd szukałem pomocy.
Żałuję, że nie udało mi się :(

> A ja się przejmuję. Np. do zaliczenia stażu oddaję tylko 10 konspektów, z
> lekcji hospitowanych. A niektórzy wiem, że radośnie trzaskają konspekt do
> każdej lekcji.
> Każdemu wali. Trzeba się nauczyć tylko omijać drażliwe punkty :) Choć
fakt,
> niektórym wali na szerszej linii niż przeciętnie :)
A cóś mi tu nie gra ;)
Najpierw piszesz o konspektach do stażu - więc jak rozumiem, że albo jesteś
stażystą albo (najwyżej) kontraktowym.
I zaraz dalej o omijaniu drażliwych punktów - niczym stary, rutynowany
kunktator-spolegliwiec-konformista.
To jak to jest?
Aha: mogę czegoś nie kapować - nie jestem z oświatówki.
No i się znowu nie obrażaj ;))

> hehe, prestiżowe.... :) Każdy uczeń to wyrzuci do kosza pod szkołą pewnie
:D
A wiesz, że może nie? 2 lata temu zrobiłem prosty (prostacki - Access)
programik do druku na giloszowych świadectwach. Po czym ja i mój kumpel
wydrukowaliśmy nim świadectwa dla uczniów naszych klas. I im sie tak
spodobały one, że podobno inni uczniowie zapodali swoim belfrom, że też by
takie chcieli (jak pisałem nie jestem z oświatówki i programów do druku
świadectw takich jak nasze po prostu nie ma, więc belfry skrobią ręcznie).
"Derekcja" jakoś nie była w stanie zniżyć się do prośby, to nie mają... :-/

> BTW: I tak by trzeba na tym drukować potem nazwiska i zasługi.
Termontransfer.

> Niestety na tym się nie znam. Kupiliśmy jakiś wizytówkowy papier z
> wytłoczonymi bombelkami, ale wydruk nijak mi się nie podoba, bo ich pomysł
> to ,,walnąć zdjęcie szkoły na całe tło i tyle''. Ale podoba się, to taki
> mają.
No i dobrze, ja się już też nie szarpię teraz - po co rzucać perły przed
wieprze?
Dyplom z bąbelkami i appla z foto szkoły - wyrafinowane gusta, koneserzy par
excellence... ;))

--
Pozdrowienia
Jotte


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-06-09 21:20:23

Temat: Re: Dyplomy
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W odpowiedzi na pismo z dnia śro 9. czerwca 2004 21:11 opublikowane na
pl.soc.edukacja podpisane Jotte:

>> A ja się przejmuję. Np. do zaliczenia stażu oddaję tylko 10 konspektów, z
>> lekcji hospitowanych. A niektórzy wiem, że radośnie trzaskają konspekt do
>> każdej lekcji.
>> Każdemu wali. Trzeba się nauczyć tylko omijać drażliwe punkty :) Choć
> fakt,
>> niektórym wali na szerszej linii niż przeciętnie :)
> A cóś mi tu nie gra ;)
> Najpierw piszesz o konspektach do stażu - więc jak rozumiem, że albo
> jesteś stażystą albo (najwyżej) kontraktowym.

W szkole w tej chwili stażystą.

> I zaraz dalej o omijaniu drażliwych punktów - niczym stary, rutynowany
> kunktator-spolegliwiec-konformista.
> To jak to jest?

więc tak. Pisałem ogólnie o świecie (w kwestii walenia). A lata już swoje
mam. Staż nauczycielski zaś robię, bo przez lata byłem tylko dochodzący
oraz dlatego, że pracowałem w różnych miejscach, z których wylatywałem, bo
jestem mocno despotyczny i radykalny[1] i nie omijałem miejsc, w którym
tamtym waliło :) Więc teraz wygłaszam te mądre informacje, oraz sam próbuję
się do nich stosować. :)

[1] to właściwe cechy na nauczyciela :P

> No i się znowu nie obrażaj ;))

Przeca się nie obrażam się :)


--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2004-06-13 20:14:42

Temat: Re: Dyplomy
Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W szkole w tej chwili stażystą.
No to powodzenia w bliskim, zapewne "kontraktowaniu". :)

> jestem mocno despotyczny i radykalny
a ja porywczy i niecierpliwy[*] ;))

--
Pozdrowienia
Jotte

[*] warunki sine qua non bycia dobrym nauczycielem :-P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2004-06-13 20:25:40

Temat: Re: Dyplomy
Od: Grendel <g...@h...gov> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Jun 2004 23:20:23 +0200, Tristan Alder napisał(a):

> W szkole w tej chwili stażystą.

Jak tam "teczka"? Mnie kręgosłup rozbolał od noszenia skoroszytu z
dowodami mojego "rozwoju" zawodowego. Pozbędę się jej bez żalu ;-)

> dochodzący oraz dlatego, że pracowałem w różnych miejscach, z
> których wylatywałem, bo jestem mocno despotyczny i radykalny[1]

No, no... nie powiedziałbym ;)

--
Grendel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2004-06-14 16:43:57

Temat: Re: Dyplomy
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W odpowiedzi na pismo z dnia nie 13. czerwca 2004 22:25 opublikowane na
pl.soc.edukacja podpisane Grendel:

> Dnia Wed, 09 Jun 2004 23:20:23 +0200, Tristan Alder napisał(a):
>
>> W szkole w tej chwili stażystą.
>
> Jak tam "teczka"?

Brak. Wg nowych przepisów nie jest wymagana. Napisałem sprawozdanie i zestaw
konspektów do lekcji hospitowanych i gotowe. W środę oddaję, bo opiekunka
ma problemy rodzinne i nie spłodziła jeszcze opinii.

> Mnie kręgosłup rozbolał od noszenia skoroszytu z
> dowodami mojego "rozwoju" zawodowego. Pozbędę się jej bez żalu ;-)
>
>> dochodzący oraz dlatego, że pracowałem w różnych miejscach, z
>> których wylatywałem, bo jestem mocno despotyczny i radykalny[1]
>
> No, no... nie powiedziałbym ;)

Czemu? Dlatego, że na InterInfo przeżyłeś kontakt ze mną? tam byłem w roli
garniturkowej :) Zresztą na żywo jestem bardziej przyjemny. Gorzej na
grupach w piśmie. Na grupie sbs to mają mnie za najgorszego ciula i
oszołoma, bo ciągle z czymś chamskim wyskoczę :)

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2004-06-14 17:45:37

Temat: Re: Dyplomy
Od: Grendel <g...@h...gov> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 14 Jun 2004 18:43:57 +0200, Tristan Alder napisał(a):

> Brak. Wg nowych przepisów nie jest wymagana. Napisałem sprawozdanie i zestaw
> konspektów do lekcji hospitowanych i gotowe.

No ja to mam w formie skoroszytu (dość grubego ;-))
I po kolei lecą zgodnie z punktami rozporządzenia. Są notatki z
dokumentów i ustaw, dokumenty potwierdzające realizację kolejnych
punktów planu rozwoju zawodowego, potem rozkłady materiału, kryteria
oceniania z przedmiotów i konspekty (wybrane - nie starczyłoby miejsca
na wszystkie), potem sfera wychowawcza - wszystko co warte wspomnienia w
kwestii wychowanków i mojej roli w ich rozwoju.
Nie chciałem przeginać i nie umieściłem w sprawozdaniu wielu rzeczy,
które mogłem umieścić - organizacja wystawy szkoły w ramach targów
edukacyjnych, udział w międzyszkolnych projektach itd. Nie chciałem
wyjśćn a pyszałka, bo wraz ze mną 'bronić się' będzie dziewczyna,
która nie miała tylu okazji do 'zabłyśnięcia', bo ani nie jest
wychowawczynią, ani informatyczką ;) jej 'teczka' jest i tak 4x mniejsza
na oko ;-)

> Czemu? Dlatego, że na InterInfo przeżyłeś kontakt ze mną? tam byłem w roli
> garniturkowej :)

hehe... Czyli - jak ściągasz garnitur, stajesz się niebezpieczny ? ;')

> oszołoma, bo ciągle z czymś chamskim wyskoczę :)

SBS wzbudza całkiem uzasadnioną agresję - jesteś rozgrzeszony ;-)

--
Grendel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2004-06-24 17:58:45

Temat: Re: Dyplomy
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W odpowiedzi na pismo z dnia pon 14. czerwca 2004 19:45 opublikowane na
pl.soc.edukacja podpisane Grendel:

> Dnia Mon, 14 Jun 2004 18:43:57 +0200, Tristan Alder napisał(a):
>
>> Brak. Wg nowych przepisów nie jest wymagana. Napisałem sprawozdanie i
>> zestaw konspektów do lekcji hospitowanych i gotowe.
>
> No ja to mam w formie skoroszytu (dość grubego ;-))

Ja też, bo opiekunka kazała pakować każdą kartkę w koszulkie...

> I po kolei lecą zgodnie z punktami rozporządzenia. Są notatki z
> dokumentów i ustaw, dokumenty potwierdzające realizację kolejnych
> punktów planu rozwoju zawodowego, potem rozkłady materiału, kryteria
> oceniania z przedmiotów i konspekty (wybrane - nie starczyłoby miejsca
> na wszystkie), potem sfera wychowawcza - wszystko co warte wspomnienia w
> kwestii wychowanków i mojej roli w ich rozwoju.

Błe, jesteś pewny? Bo mi Dyrekcja powiedziała, że rozporządzenia się
zmieniły i teraz stażysta ma oddać samo sprawozdanie i das ist alles. A
gromadzeniem materiałów ma zajmować się Dyrekcja. Ale że nie będzie się
zajmowała, bo ma inne zadania, to ja miałem przygotować kilka papierków.

> udział w międzyszkolnych projektach itd.

Jakie to projekty? Może jaki linuksowy założymy :). W każdym razie, Alrauna
czeka na siłę roboczą :) Ja wakacje chcę poświęcić temu tematowi.

>> Czemu? Dlatego, że na InterInfo przeżyłeś kontakt ze mną? tam byłem w
>> roli garniturkowej :)
> hehe... Czyli - jak ściągasz garnitur, stajesz się niebezpieczny ? ;')

No.... Nie widziałeś mnie w krótkich spodenkach... :) Ludzie uciekają :)

>> oszołoma, bo ciągle z czymś chamskim wyskoczę :)
> SBS wzbudza całkiem uzasadnioną agresję - jesteś rozgrzeszony ;-)

Uffff....

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2004-06-24 18:49:02

Temat: Re: Dyplomy
Od: Grendel <g...@h...gov> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 24 Jun 2004 19:58:45 +0200, Tristan Alder napisał(a):

> Jakie to projekty? Może jaki linuksowy założymy :). W każdym razie, Alrauna
> czeka na siłę roboczą :) Ja wakacje chcę poświęcić temu tematowi.

Ja 'wakacje' mam z głowy - samokształcenie...

> No.... Nie widziałeś mnie w krótkich spodenkach... :) Ludzie uciekają :)

Przede mną ludzie uciekają nawet wtedy, kiedy jestem w garniturze ;)

A tak btw, to zupełnie zapomniałem, żeby na konferencji poprosić o
wypisanie jakiegoś potwierdzenia udziału - z braku 'dowodów' musiałem
w teczce jedynie wspomnieć o tym, bez zagłębiania się w szczegóły,
bo potwierdzenia brak ;(

No nic... Może następnym razem? ;)
Planujecie coś nowego?
Proponuję jakieś warsztaty z bezpieczeństwa Linuxa, SQUID dla
zaawansowanych (kontrolery domeny, relacje zaufania z domenami SBS itd.)

--
Grendel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wyższa Szkoła Zarządzania
Arkusz obserwacji ucznia
Świadectwa
Ocena opisowa.
Dzięki SMS można wybudować HOSPICJUM

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

September the 10-th. International Silver Cleaning Day
Blog edukacyjny
Nowa przeredagowana i uzupełniona wersja monografii "Sztuka Edukacji"
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Sztuka Edukacji - wersja ostateczna!!!

zobacz wszyskie »