Pewnego dnia, [cookie] na pl.sci.psychologia napisał(a):

>no to jest nas dwoch :))))

:)

>nie ogladaja (heheh... jak sie faceci napija wodki, to potem lubia
>opowiadac o takich rzeczach)

Nie wiem jak to jest - nie pijam wódki :) Chociaz piwo i owszem i musze
powiedziec, ze faktycznie czesto jesli jestem tylko z qmplami w pubie to
takie tematy zaczynaja krążyć, choc w z wiekiem /naszym/ staja sie
troszke inne. Np. ostatnio znajomy mi opowiada o super dziewczynie,
inteligentnej z klasą etc., ze mu sie z nia swietnie rozmawia i przebywa
w jej towarzystwie ALE, ze z "wygladu to jest troche powyzej sredniej a
nie gorna granica, a moje dotychczasowe dziewczyny byly super ladne ale
nie za bardzo rozgarniete no i sie zastanawiam co dalej". Wywalilem gały
i rzekłem - facet, a co bedziesz robil do konca zycia z cudownie piekna
tylko niezbyt rozgarnieta kobietą - patrzyl jak w obrazek i ogladal jak
pojawiaja sie zmarszczki na jej twarzy czy moze jednak warto by miec z
kim porozmawiac?! Facet niby po studiach a... a moze to ja jestem cep,
nie wiem :)

Pozdrawiam,




--
Bartek
b...@s...eu.org , PGP 5.x key id:0xDB53615D

Być beznadziejnie niepewnym i szaleńcem nadziei...